Augsburg zawodzi w Bundeslidze na całej linii. Zespół Rafała Gikiewicza i Rafała Gumnego po 9 kolejkach ma na swoim koncie zaledwie 6 punktów i aż 18 straconych bramek. We wczorajszym meczu z Mainz Gikiewicz już w 26. minucie musiał trzeci raz wyciągać piłkę z siatki. Po spotkaniu polski bramkarz nie gryzł się w język.
– Z takim przygotowaniem mentalnym nie da się grać w Bundeslidze, a nawet w Kreislidze. Jeśli będziemy dalej tak grać, to spadniemy. To powinno być jasne dla każdego. Mam wrażenie, że nie mamy ochoty grać w piłkę. Za tydzień skończę 34 lata, chcę pograć jeszcze kilka lat w Bundeslidze, a nie na jej zapleczu – mówił w rozmowie z DAZN Rafał Gikiewicz.
Augsburg na wyjeździe w Bundeslidze nie wygrał od 23. kolejki poprzedniego sezonu.
Najbliżsi rywale nie zwiastują poprawy w tabeli podopiecznych Markusa Weinzierla. W trzech następnych meczach Augsburg zmierzy się ze Stuttgartem, Wolfsburgiem oraz Bayernem Monachium. Na ten moment w tabeli ligowej drużyna Gikiewicza wyprzedza tylko Arminie Bielefeld i Furth. Ewentualny punkt tych pierwszych w dzisiejszym spotkaniu z Borussią Dortmund zepchnie Augsburg na przedostatnie miejsce.
Czytaj także:
Fot.Newspix