Jak ulga sponsoringowa może wpłynąć na polski futbol?

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił wprowadzenie istotnych zmian w podatku CIT, co może okazać się przełomowym ruchem dla rozwoju polskiego sportu, zwłaszcza w wymiarze lokalnym. Zmiany zakładają, że przedsiębiorca ponoszący koszty wsparcia klubu sportowego albo dotujący organizacje kulturalne lub naukowe, może te koszty podwójnie wykorzystać podatkowo.

To ważne, ponieważ tego rodzaju ruch rządu może skłonić przedsiębiorców, by bardziej ochoczo niż dotąd wiązali się sponsorsko z lokalnymi szkołami, uczelniami, organizacjami kulturalnymi, no i rzecz jasna klubami sportowymi.

Morawiecki: “Ulga sponsoringowa to mega korzyść dla wszystkich”

Na początek zacytujmy słowa samego premiera Morawieckiego.

“Sport to zdrowie i forma realizacji osobistych ambicji. To świetny sposób hartowania ducha, kształtowania charakteru z pożytkiem dla rodziny i całego społeczeństwa. To jedna z najlepszych metod promocji państwa. Sport to, nie ukrywajmy, również świetny biznes. Są nimi oczywiście również kultura i nauka. Sposób, w jaki można połączyć przyjemne z pożytecznym. I mój rząd również chce związać ze sobą te aspekty – biznesowy i sportowy, naukowy i kulturalny – z pożytkiem dla przedsiębiorców, sportowców, naukowców i artystów. W jaki sposób? Wprowadzając ulgę sponsoringową dla przedsiębiorców!

Odpowiednie przepisy zostały już uchwalone przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Są to zmiany podatku CIT zakładające, że sponsor, ponosząc koszty na klub sportowy lub wspierając kulturę i naukę, może te koszty podwójnie wykorzystać podatkowo:

• wyliczając sobie podstawę podatkową (przychody minus koszty)
• odejmując 50% takich kosztów od już wyliczonej podstawy opodatkowania, czyli 150% kosztów na sport/kulturę/szkolnictwo wyższe i naukę

Celem ulgi jest silniejsze powiązanie lokalnych firm z ich otoczeniem, np. szkołami wyższymi, które będą na ich potrzeby uczyć młodzież, czy z miejscowymi ośrodkami kultury (sponsoring wydarzeń, wystaw, zakupów zabytków do muzeów, renowacja zabytków) albo sportu (objęcie patronatem szkoły sportowej czy lokalnego zespołu).

Ulga sponsoringowa to mega korzyść dla wszystkich – przedsiębiorców i sportowców, artystów, animatorów kultury, sponsorujących i sponsorowanych, wybitnych jednostek i całych społeczności. To solidarność sportowa i wyraz dbałości o lokalną kulturę na najwyższym poziomie i jestem pewny, że taka polityka wyda w przyszłości piękne owoce w postaci sukcesów naszych drużyn i sportowców na arenie międzynarodowej, a polskiej kulturze i nauce przyniesie wiele wybitnych dzieł i odkryć”.

Co mówi ustawa?

No dobrze, tak to wygląda w retoryce szefa rządu. A co konkretnie przeczytamy we wzmiankowanej przez Morawieckiego ustawie? Sejm wprowadził następujące zmiany w rozliczeniu podatku CIT:

Art. 26ha.

1. Podatnik prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą może odliczyć od podstawy obliczenia podatku, ustalonej zgodnie z art. 26 ust. 1 lub art. 30c ust. 2, kwotę stanowiącą 50% kosztów uzyskania przychodów poniesionych na działalność:
   1. sportową,
   2. kulturalną w rozumieniu ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej,
   3. wspierającą szkolnictwo wyższe i naukę
      – przy czym kwota odliczenia nie może przekroczyć kwoty dochodu uzyskanego przez podatnika w roku podatkowym z pozarolniczej działalności gospodarczej.
2. Za koszty uzyskania przychodów poniesione na działalność sportową uznaje się koszty poniesione na finansowanie:
   1. klubu sportowego, o którym mowa w art. 28 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie, na realizację celów wskazanych w art. 28 ust. 2 tej ustawy;
   2. stypendium sportowego;
   3. imprezy sportowej niebędącej masową imprezą sportową, o której mowa w art. 3 pkt 3 ustawy z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych (Dz. U. z 2019 r. poz. 2171).
3. Przez stypendium sportowe, o którym mowa w ust. 2 pkt 2, rozumie się finansowane przez podatnika jednostronne, bezzwrotne świadczenie pieniężne, które jest przyznawane przez jednostki samorządu terytorialnego, ministra właściwego do spraw kultury fizycznej, organizacje pożytku publicznego lub kluby sportowe, za osiągnięcie określonego wyniku sportowego lub umożliwiające przygotowanie się do imprezy sportowej.

Art. 18ee.

1. Podatnik uzyskujący przychody inne niż przychody z zysków kapitałowych może odliczyć od podstawy opodatkowania, ustalonej zgodnie z art. 18, kwotę stanowiącą 50% kosztów uzyskania przychodów poniesionych na działalność:
   1. sportową,
   2. kulturalną w rozumieniu ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej,
   3. wspierającą szkolnictwo wyższe i naukę
      – przy czym kwota odliczenia nie może w roku podatkowym przekroczyć kwoty dochodu uzyskanego przez podatnika z przychodów innych niż przychody z zysków kapitałowych.
2. Za koszty uzyskania przychodów poniesione na działalność sportową uznaje się koszty poniesione na finansowanie:
   1. klubu sportowego, o którym mowa w art. 28 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie, na realizację celów wskazanych w art. 28 ust. 2 tej ustawy;
   2. stypendium sportowego;
   3. imprezy sportowej, niebędącej masową imprezą sportową, o której mowa w art. 3 pkt 3 ustawy z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych (Dz. U. z 2019 r. poz. 2171).
3. Przez stypendium sportowe, o którym mowa w ust. 2 pkt 2, rozumie się finansowane przez podatnika jednostronne, bezzwrotne świadczenie pieniężne, które jest przyznawane przez jednostki samorządu terytorialnego, ministra właściwego do spraw kultury fizycznej, organizacje pożytku publicznego lub kluby sportowe, za osiągnięcie określonego wyniku sportowego lub umożliwiające przygotowanie się do imprezy sportowej.

Co zmienia ulga sponsoringowa?

To tyle teorii. A co ulga sponsoringowa może w praktyce zmienić w świecie polskiego sportu, bo na tej płaszczyźnie oddziaływania nowych reguł się naturalnie skupimy?

Cóż, nie da się ukryć – jest to naprawdę duża szansa. Przede wszystkim ulga może w istotny sposób zaktywizować małych i średnich przedsiębiorców, którzy jak dotąd często nie mieli wyraźnego poczucia, że sponsorskie zaangażowanie na przykład w działalność lokalnego klubu sportowego, koncentrującego się przede wszystkim na promowaniu młodzieży, a nie walce o wielką stawkę, okaże się dla nich korzystne z podatkowego punktu widzenia. Krótko mówiąc – pomniejsi biznesmeni dostrzegali w tym raczej potencjalne utrapienie niż możliwą korzyść dla swojego przedsiębiorstwa. I cierpiały na tym właśnie te pomniejsze organizacje sportowe, dla których nawet kwota rzędu kilku tysięcy złotych może zrobić różnicę w codziennym funkcjonowaniu.

Podobnego zdania jest Grzegorz Kita z Sport Management Polska, który skomentował nowe prawo w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

– Takich argumentów przez lata podczas setek różnych rozmów czy spotkań słyszałem bardzo dużo – przyznał ekspert. – Na ile one są prawdziwe a na ile były wymówkami, to trudno ocenić, ale na tyle często się pojawiają, że wielu mniejszych, lokalnych przedsiębiorców teraz mogłoby zacząć korzystać z zapowiadanej ulgi, choćby trochę w myśl idei znanego każdemu jednego procenta, który przekazuje się organizacjom pożytku publicznego. Żeby pożyteczniej wydatkować pieniądze, mieć wpływ na ich celowość, a przy okazji zadbać o społeczność lokalną, z którą są związani.

Nawet drobne kwoty znaczą wiele

Od razu przypomina się też nam niedawna rozmowa z Dariuszem Pokrywczyńskim, wiceprezesem czwartoligowej Włocłavii Włocławek, którego spotkaliśmy przy okazji starcia tego klubu w Pucharze Polski z Piastem Gliwice. – Czasami w rozmowach z ludźmi biznesu mówię im, że gdyby dali trzy tysiące na Włocłavię, to staliby się niemalże naszym sponsorem strategicznym. Ale nie zawsze to przemawia – powiedział Pokrywczyński. Właśnie przedsiębiorców tego kalibru może, że tak to ujmiemy, zaktywizować ulga sponsorska.

JAK FUNKCJONUJE WŁOCŁAVIA WŁOCŁAWEK?

Jak na te zmiany zareaguje rynek, na ile okażą się one przełomowe? Czas pokaże.

Z samą ideą mocniejszego powiązania małego i średniego biznesu z lokalnymi szkołami, uczelniami, ośrodkami kultury i organizacjami sportowymi trudno dyskutować. Zresztą wzmacnianie w ten sposób własnego regionu leży przecież w interesie samych przedsiębiorców.

Fot. NewsPix.pl