Reklama

Sousa: – To mecz o wszystko

redakcja

Autor:redakcja

11 października 2021, 18:22 • 5 min czytania 33 komentarzy

Na konferencji prasowej przed meczem z Albanią panowała specyficzna atmosfera. Nic dziwnego, we wtorek, o 20:45, reprezentacja Polski zawalczy o swoje „być albo nie być” w barażach o katarskie mistrzostwa świata. „W skali od zera do dziesięciu będzie to mecz na osiem-dziewięć w skali ważności”, mówił Kamil Glik. „Moim zdaniem to mecz o wszystko, o absolutnie wszystko”, dodawał Paulo Sousa. Spisaliśmy najciekawsze fragmenty.

Sousa: – To mecz o wszystko

Kamil Glik o… reprezentacji Albanii

To silny zespół. Gra w nim wielu zawodników z doświadczaniem w Serie A. Istotną rzeczą jest też to, że prowadzi ją włoski szkoleniowiec. Jak ułoży się tabela na koniec fazy grupowej? Zobaczymy, po trzech ostatnich meczach, czy uda nam się dogonić i wyprzedzić Albanię. Na pewno jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że będziemy podejmować zespół, który w ostatnich miesiącach i latach zrobił spory postęp. Wiemy, że Albańczycy świetnie bronią. Nam udało się strzelić im cztery bramki, ale przed pierwszym meczem i teraz nastawialiśmy się i nastawiamy się, że wcale nie będzie nam łatwo o stwarzanie sytuacji bramkowych. Ostatnio trochę brakowało nam doskoku w środku pola. Zostawialiśmy za dużo miejsca w niektórych obszarach boiska, powstawały z tego komplikacje, ale to już historia, przeprowadziliśmy wnikliwą analizę, wyciągnęliśmy wnioski. Nie mam wątpliwości też, że Edoardo Reja doskonale przygotuje Albańczyków do tego meczu.

Kamil Glik o… ofensywnym podejściu

Nie mieliśmy jeszcze konkretnej odprawy przed meczem z Albanią. Ale jeśli trener Paulo Sousa ustawi nas ofensywnie i taka będzie nasza koncepcja gry, to pewnie tak też zagramy. Może i w Warszawie nie zagraliśmy jakiegoś super spotkania, ale chętnie powtórzyłbym ten wynik. I myślę też, że nikt nie miałby do nas większych pretensji o styl, bo wygrana w Tiranie dawałaby nam praktycznie miejsce w barażu o awans na mistrzostwa świata. Inna sprawa, że każdy mecz ma swoje fazy. Czasami trzeba się cofnąć, czasami trzeba poczekać, czasami trzeba wykazać się cierpliwością.

Kamil Glik o… niebezpieczeństwie ewentualnej porażki

Nie czujemy się spięci, nie czujemy się zestresowani. Jesteśmy trochę w innym miejscu, musimy gonić drugą pozycję w naszej grupie. Tracimy do Albanii tylko albo aż jeden punkt. Mecz musi skończyć się pozytywny wynikiem. Dla takich spotkań gra się w piłkę. Mnie osobiście taka adrenalina pozytywnie nakręca. Takie mecze zapamiętuje się do końca życia, dla takich meczów reprezentuje się narodową kadrę. Będę robił wszystko, żeby każdy z nas tak do tego podchodził. Mamy w swoich szeregach wielu doświadczonych piłkarzy, grających od lat w kadrze, mających na koncie kilkadziesiąt występów w jej barwach, więc myślę, że presja może tylko i wyłącznie nam pomóc.

Kamil Glik o… swoim zdrowiu

Miałem jakiś drobny problem po ostatnich meczach ligowych. Od czwartku jestem cały czas do absolutnej dyspozycji trenera.

Reklama

Kamil Glik o… „rasistowskim geście” w meczu z Anglią

Historia zakończyła się dzień albo dwa dni po meczu. Wiem, że żadnego rasistowskiego gestu nie wykonałem. I to nie tylko po czy w trakcie meczu z Anglią, ale też nigdy w całym swoim życiu. Nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu FIFA, ale jestem przekonany, że sprawa zostanie umorzona, zakończona, bo też inaczej być nie może.

Kamil Glik o… stopniu ważności meczu z Albanią

W skali od zera do dziesięciu będzie to mecz na osiem-dziewięć w skali ważności. Albańczycy zdają sobie sprawę z tego, że wygrywając z nami praktycznie zamykają kwestię drugiego miejsca w tabeli i awansu do baraży.

Paulo Sousa o… meczu z Albanią

Proces trwa. Jesteśmy silniejsi. Bardziej zgrani, bardziej spójni, również w mentalnym podejściu do kolejnych spotkań. Za każdym razem, kiedy spotykamy się na zgrupowaniach, stajemy się coraz bardziej skupieni na pracy nad naszym modelem gry. Chcemy coraz mocniej pressować naszych przeciwników, wywierać coraz większy nacisk na defensywę drużyn rywali, wyglądać lepiej w organizacji defensywnej, w ścisłej obronie, w pomocy. Coraz lepiej przesuwamy się w defensywie. Właściwie to uważam, że poczyniliśmy duży postęp w tym elemencie. Uważam też, że nasze poruszanie się w fazie ataku, nasza organizacja kontrataków są coraz sprawniejsze. Jedno wpływa na drugie. Jeśli dobrze organizujemy się w obronie, łatwiej przeprowadzać nam skuteczne kontrataki. Nasze kontrataki, to nie tylko udział jednego zawodnika: to musi działać cała drużyna, połączenia między tymi zawodnikami. Tak można robić różnicę, tak można rosnąć. Wygrane czynią nas pewniejszymi, co do naszej wizji, co do naszej gry.

Dla mnie wszystko zawiera się w mentalności, w polepszaniu naszego modelu gry w celu zbudowania mentalności zwycięzców. Nieważne, czy gramy w domu, czy na wyjeździe – zawsze musimy stawiać na swoim. Strategia naszej gry może się zmieniać, kiedy gramy z różnymi przeciwnikami, ale nasza mentalność musi być ta sama.

Paulo Sousa o… pomyśle na mecz

O Albanii mówiłem już dużo przed pierwszym meczem. Edoardo Reja to bardzo dobry trener, Albania to bardzo zgrany, bardzo sprawnie organizujący się zespół. Albańscy piłkarze ustawiają się bardzo blisko siebie nie tylko w jednej linii, ale też zostawiają bardzo niewielkie niepokryte części boiska między strefami. Wysoko ustawia się też linia defensywy, co pcha ten zespół do przodu. Bardzo dużo rzeczy przewidują, są bardzo skuteczni, bardzo efektywni i bardzo precyzyjni w kontrataku, kiedy rywal straci piłkę w środku pola. Widać to było w pierwszym spotkaniu. W mojej opinii to był bardzo wyrównany mecz. Zagraliśmy na podobnej intensywności, jak oni, ale przeważyliśmy indywidualną jakością i skutecznością – wszyscy, co sobie stworzyliśmy, wykorzystaliśmy. Liczę, że zrobimy to samo jutro, bo przewiduję, że będzie to wyrównane spotkanie.

Paulo Sousa o… Buksie i Świderskim

Kompletnie różni od siebie piłkarze. Karol Świderski jest bardziej mobilny, bardzo dobry techniczny, strzela więcej goli w reprezentacji niż w klubie, co oznacza, że stwarzamy dużą liczbę dogodnych sytuacji strzeleckich. Może być jeszcze lepszy w wykańczaniu sytuacji, w asystowaniu kolegom. Adam Buksa świetnie radzi sobie w polu karnym, bardzo dobrze gra głową i lewą nogą, ciągle się rozwija.

Reklama

Paulo Sousa o… składzie na Albanię

W tym momencie mam dwie wątpliwości w kwestii składu na mecz z Albanią. W trakcie jutrzejszego porannego treningu podejmiemy decyzję.

Paulo Sousa o… meczu o wszystko

Moim zdaniem to mecz o wszystko, o absolutnie wszystko.

Czytaj także:

Fot. Fotoypk

Najnowsze

Boks

Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”

Błażej Gołębiewski
1
Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”
Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
15
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Komentarze

33 komentarzy

Loading...