Mecz Radomiaka z Termaliką był wyjątkowy dla Piotra Wlazły. Wlazło, kapitan Termaliki, to wychowanek Radomiaka urodzony w Radomiu, mocno związany z Radomiakiem od najmłodszych lat.
Wlazło w klubie debiutował jako osiemnastolatek 16 czerwca 2007 roku. Później przeniósł się do Widzewa, ale nie była to udana przygoda; w Radomiu grał również w kolejnych latach, ale za wyższym poziomem musiał wyjechać dalej. Pamięta czasy naprawdę niezwykle trudne dla Radomiaka.
Dziś po meczu Piotr Wlazło powiedział: – Cieszy powrót do Radomia, ale dom Radomiaka jest przy Struga 63, tam powinien rozgrywać mecze. Zwracam się do panów w garniturkach na górze – powinni to już dawno zrobić, mając takich kibiców i Ekstraklasę. To wstyd, że ten klub nie ma stadionu.
Fot. NewsPix