Okienko transferowe w Polsce już się zakończyło, ale Radomiak Radom dokona jeszcze jednego transferu. W najbliższych godzinach piłkarzem „Zielonych” zostanie Thabo Cele. To reprezentant kadry olimpijskiej RPA, który miesiąc temu był przymierzany do gry w beniaminku Ekstraklasy.

Pozytywnie o Cele wypowiadał się wówczas Dariusz Banasik, który widział w nim potencjalnego podstawowego defensywnego pomocnika. Na przeszkodzie w dopięciu transferu stanęły jednak wymagania agenta zawodnika, który chciał gigantycznych pieniędzy za podpis i prowizję. Piłkarz miał być tak rozczarowany postępowaniem swojego menedżera, że rzekomo rozpłakał się na wieść o zerwaniu negocjacji. Jego menedżer proponował go później różnych klubom – od Arabii Saudyjskiej do Egiptu. Nic z tego, wszędzie odbijał się od ściany.
Transfery. Thabo Cele zagra w Radomiaku
Środkowy pomocnik miał dwie możliwości – znalezienie klubu w RPA lub nadzieja na to, że jego otoczenie zmieni podejście do negocjacji. Agent piłkarza skontaktował się więc z Radomiakiem i zapytał, czy polski zespół byłby zainteresowany podpisaniem Cele na innych zasadach finansowych. Radomianie dali pozytywną odpowiedź i pomocnik rodem z RPA przyleciał do kraju. Dziś bierze udział w treningu pierwszego zespołu, a w najbliższych godzinach podpisze umowę z „Zielonymi”. Media w RPA informują, że ma być ona dwuletnia, jednak z naszych ustaleń wynika, że Radomiak wolałby podpisać trzyletni kontrakt z 24-letnim piłkarzem.
Zawodnik ma zostać wprowadzony do zespołu w trakcie przerwy reprezentacyjnej, gdy nadrobi miesięczne zaległości treningowe. Wcześniej był przygotowany do gry, jednak od tamtej pory trenował tylko indywidualnie. Przyjście kolejnego środkowego pomocnika może oznaczać zmianę ustawienia na 4-3-3. Ma być ono testowane w sparingu w trakcie pauzy na kadrę. Rywalem Radomiaka będzie Dinamo Brześć, sparing z Dynamem Kijów odbędzie się w późniejszym terminie.
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix
Te „gigantyczne” pieniądze to było 500 tys euro.
Obecnie zeszli do 500 tys ale pln.
Nie, to było 50 tys euro.
Dla Radomiaka to gigantyczna kwota.