Co tam słychać w Mediolanie? Bez zmian. Inter rozdawał punkty w Lidze Mistrzów za kadencji Antonio Conte, rozdaje je także po zmianie trenera. Porażkę mediolańczyków w pierwszej serii gier z Realem Madryt szło jeszcze zrozumieć. Natomiast strata punktów z Szachtarem… Cóż, Nerazzurri mają niewiele powodów do optymizmu. W tym momencie podali Ukraińcom tlen w walce o wyjście z grupy.
Mecz rozpoczął się fatalnie dla Szachtara, który już na starcie stracił swojego najlepszego strzelca. Lassina Traore opuścił murawę z powodu fatalnej kontuzji. Nie przeszkodziło to jednak drużynie z Doniecka w przyciśnięciu rywala. Większe posiadanie piłki, większa liczba strzałów na bramkę – statystyki przemawiały za Szachtarem. Nawet jeśli uwzględnimy strzał w poprzeczkę Nicolo Barelli. Zapewne wynika to z faktu, że Roberto de Zerbi dobrze zna Inter, z którym niedawno mierzył się w Serie A.
ROBERTO DE ZERBI. KIM JEST NOWY TRENER SZACHTARA?
Niemniej jednak Szachtar nie wykorzystał swoich szans, a i Inter nie błyszczał skutecznością. Simone Inzaghi próbował wszystkiego: wpuścił na boisko i Joaquina Correę i Alexisa Sancheza. Dodał także siły ofensywnej za sprawą Hakana Calhanoglu. Nic z tego. Remis oznacza, że obydwa kluby po drugiej serii gier będą w tabeli za Sheriffem Tyraspol. Pogromca Szachtara z 1. kolejki może przegrać wysoko z Realem, ale pozycji wicelidera nie straci.
JURIJ WERNYDUB. KIM JEST TWÓRCA SUKCESU SHERIFFA?
Szachtar Donieck – Inter Mediolan 0:0
fot. Newspix