Zlatan Ibrahimović zabrał głos w temacie Złotej Piłki oraz zestawił siebie z dwoma największymi piłkarzami w historii. Jakie jest jego zdanie na temat porównań pomiędzy piłkarzami? Wbrew pozorom, wcale nie brzmi to jak arogancki potok pochwał pod adresem samego siebie. Wręcz przeciwnie, Ibrahimović sam wytknął nawet swoje braki.
– Jeżeli mówimy typowo o umiejętnościach, nie czuję się w czymkolwiek słabszy – zaczął Zlatan w rozmowie z France Football, którą zamieścił portal Goal. Chodziło naturalnie o zestawienia z Messim oraz Ronaldo. – Ale jeśli mowa o trofeach, to tak, ja nigdy nie wygrałem Ligi Mistrzów – przyznał.
– Z drugiej strony – nie wiem, jak wy to wszystko obliczacie. Nie mam obsesji na tym punkcie. Jeśli dobrze realizujesz swoje zadania jako kolektyw, poszczególne jednostki rosną. Ale jednostki nie mogą być dobre, jeśli kolektyw nie jest dobry. Czy brakuje mi Złotej Piłki? Nie, to plebiscytowi Złotej Piłki brakuje mnie! Gdzieś w głębi czuję, że jestem najlepszy na świecie. Ale też nie sądzę, by odpowiednie było takie porównywanie zawodników ze sobą, każdy grał w swojej generacji, z innymi kolegami w zespole. To trudne do zestawienia.
– Każdy ma swoją historię – spuentował niemal filozoficznie Ibra.
Zlatan będzie miał w tym sezonie okazję uzupełnić swoją gablotę. Przedłużenie kontraktu z Milanem pozwala mu na rywalizację o zwycięstwo w Lidze Mistrzów, oczywiście gdy upora się z wyleczeniem kontuzji, której doznał na finiszu ubiegłego sezonu. Skądinąd i dla Milanu, i dla Ibry bardzo udanego.
Fot.Newspix
