West Ham United naprawdę mocno popracował w ostatnich dniach okienka transferowego. Klub wzmocnił nie tylko Kurt Zouma i Alex Kral, ale też Nikola Vlasić, który rozwiązuje ewentualne problemy z obsadą pozycji skrzydłowego.
23-letni Chorwat grał ostatnio dla CSKA Moskwa, w barwach którego wystąpił łącznie 108 razy i strzelił 33 gole. Vlasić prawdziwą gwiazdą stał się w minionym sezonie, gdzie zdobył 12 bramek i zanotował sześć asyst w 34 meczach.
Do Rosji trafił z Premier League, a konkretnie z Evertonu, który bez większego żalu oddał Chorwata w sezonie 2018/19 (najpierw wypożyczenie, później transfer definitywny). The Toffees zdecydowali się na taki ruch, ponieważ Vlasić zaliczył stosunkowo słaby sezon w ich barwach. 19 występów i tylko dwa gole – to było zbyt mało, by przekonać ówczesnych włodarzy klubu z Goodison Park.
Z Premier League skrzydłowy odchodził jednak jako nieukształtowany piłkarz, wszak miał niespełna 21 lat. Teraz, po dwóch pełnych sezonach w Rosji, Vlasić jest już zupełnie innym zawodnikiem i WHU nie bało się wydać bagatela 30 milionów euro.
— West Ham United (@WestHam) September 1, 2021
Tym samym Vlasić został trzecim najdroższym Chorwatem w historii. Więcej płacono tylko za Matteo Kovacicia (z Interu do Realu Madryt i z Realu Madryt do Chelsea) oraz Lukę Modricia (z Tottenhamu do Realu Madryt).
Fot.Newspix