Reklama

50 ciekawostek o Albanii i albańskiej piłce

Jakub Białek

Autor:Jakub Białek

02 września 2021, 13:03 • 9 min czytania 33 komentarzy

Albania. Kraj o krwawej historii, którego największym sukcesem piłkarskim był awans na mistrzostwa Europy w 2016 roku. Poznajcie, z kim przyjdzie nam się dziś mierzyć. Proponujemy formę dynamicznych strzałów – 50 ciekawostek, które można przyswoić na szybko.

50 ciekawostek o Albanii i albańskiej piłce

1. Wbrew obiegowej opinii, Popek nie jest wcale królem Albanii.

2. Najbardziej znanym politykiem w jej historii, choć raczej przez złą sławę, jest Enver Hodża, nazywany „albańskim Hitlerem”. Inspirowały go Chiny Mao Zedonga i chciał zbudować państwo oparte na identycznym modelu – wychować sobie posłusznych, trzymanych pod butem socjalizmu obywateli.

3. Nie znosił sprzeciwu. Nieposłuszny Albańczyk musiał liczyć się ze zsyłką od obozu pracy. Tylko ZSRR może „pochwalić się” większą skalą obozów po II wojnie światowej. Podczas 47 lat reżimu „dochowano się” prawie 35 tysięcy więźniów politycznych, władza wydała wyrok śmierci na 6027 osób.

4. Hodża żył w permanentnej obawie przed wyimaginowanym wrogiem, który miałby zaatakować Albanię. Żeby chronić obywateli, wybudował… 750 tysięcy bunkrów. Tak, by w razie zagrożenia mogło się do nich schować sto procent populacji kraju. Nigdy nie zostały one wykorzystane. Kosztowały ogromne pieniądze, przez co ucierpiały inne sektory gospodarki. Dziś są one atrakcją turystyczną Albanii i jednym ze znaków rozpoznawczych.

Reklama

5. Hodża nie uznawał także religii. Tym sposobem w 1967 roku Albania stała się pierwszym na świecie państwem ateistycznym. Za kultywowanie obrzędów religijnych można było trafić do więzienia. Możliwy wyrok? Od 3 do 10 lat.

6. Krwawy dyktator zabraniał także posiadania samochodów. Mogli je mieć jedynie funkcjonariusze partii. Tym sposobem, po upadku komunizmu w 1991 roku, w Albanii były tylko trzy tysiące samochodów.

7. Czytając o wydarzeniach sprzed lat, trudno się dziwić, że większość Albańczyków żyje poza swoim krajem. Jedne źródła mówią o tym, że na emigracji jest około 40% narodu, inne, że skala ta przekracza połowę albańskiej populacji.

8. Ma to swoje odzwierciedlenie w reprezentacji. 11 na 27 piłkarzy będących w kadrze na mecz z Polską ma podwójne obywatelstwo.

9. Albańczycy reprezentują/reprezentowali też siłą rzeczy inne kraje. Ci najbardziej znani? Xherdan Shaqiri (Szwajcaria), Granit Xhaka (Szwajcaria), Adnan Januzaj (Belgia).

10. Bracia Xhaka wystąpili przeciwko sobie na mistrzostwach Europy. Górą był Granit – Szwajcaria wygrała 1:0. Taulant reprezentował szwajcarskie młodzieżówki, ale do dorosłej kadry nie mógł się przebić.

Reklama

ZWYCIĘSTWO POLSKI TO FORMALNOŚĆ? SPRAWDŹ OFERTĘ FUKSIARZA!

11. Mimo że Xhaka i Shaqiri reprezentują Szwajcarię, bardzo utożsamiają się z Albanią. Gdy Helweci mierzyli się ze znienawidzoną przez Albańczyków Serbią na mistrzostwach świata w 2018 roku, ci dwaj piłkarze strzelili po jednym golu. Celebrowali w sposób, który rozniósł się po całej Albanii – wykonali nacjonalistyczny gest dwugłowego orła, tego samego orła, który widnieje na albańskiej fladze.

12. Ojciec braci Xhaka został skazany na więzienie za demonstracje przeciw komunistycznej władzy. Dostał wyrok sześciu lat pozbawienia wolności, wypuszczono go po 3,5.

13. Z kolei na Euro 2016, Shaqiri miał na butach flagę Szwajcarii, Albanii i Kosowa.

14. Albania uchodziła przez długie lata za chłopca do bicia. Na wyższy poziom wznieśli ją piłkarze wychowani w innych krajach. Chwilę przed tym, jak przejął ją Gianni De Biasi, dostała w czapkę od Luksemburga w eliminacjach (swoją drogą, to ładna klamra, bo w przedostatnim meczu De Biasiego w roli selekcjonera Albania także przegrała w sparingu z Luksemburgiem).

15. Największy sukces? Awans na Euro 2016. To jedyna duża impreza, na której pojawili się Albańczycy. Okoliczności tego awansu były… co najmniej niecodzienne. Zacznijmy od tego, że Albania znalazła się w grupie eliminacyjnej ze znienawidzoną Serbią.

16. No właśnie, Serbia. Na Bałkanach, które mają przecież krwawą historię najnowszą, to jedne z dwóch najbardziej zwaśnionych narodów. Mecz pomiędzy tymi ekipami w eliminacjach przerwał… dron. I albańska flaga, która wleciała wraz z nim na boisko. Zerwał ją z drona znany skądinąd w Polsce Bekim Balaj, po czym na murawę ruszyli szturmem serbscy kibole. Plac gry zamienił się w jedną wielką awanturę, mecz przerwano.

17. A potem zweryfikowano wynik. Najpierw zasądzono, że Serbowie dostaną trzy ujemne punkty, ale mecz z Albańczykami to walkower na ich korzyść. Potem zmieniono decyzję – Serbowie utrzymali trzy karne punkty, ale spotkanie walkowerem wygrała Albania.

18. To oczywiście pomogło jej w awansie na Euro. Ale bez zwycięstwa nad Portugalią by do niego nie doszło. Bohaterem tego meczu został wspomniany już Bekim Balaj, autor jedynej bramki w meczu.

19. Awans na Euro 2016 to nie tylko największy sukces piłkarski, ale i jedna z najlepszych sportowych chwil w całej historii tego narodu. Dość stwierdzić, że reprezentanci Albanii nigdy nie zdobyli medalu na Igrzyskach Olimpijskich. Do Tokio wysłali tylko dziewięciu sportowców.

20. Za tym sukcesem nie poszły kolejne. Albańczycy nie awansowali na mundial w Rosji, ale grupę mieli bardzo mocną – z Włochami i Hiszpanami. Euro 2020? Zajęli w eliminacjach czwarte miejsce za Francją, Turcją i Islandią.

AGRESYWNI W KONTRATAKACH, DZIURAWI NA SKRZYDŁACH. JAK GROŹNA JEST ALBANIA?

21. Za sukces Albańczyków odpowiadał Gianni De Biasi, swego czasu łączony z reprezentacją Polski. Jego funkcja nie ograniczała się tylko do selekcji – on niemalże werbował piłkarzy, namawiając ich na projekt, który tworzy się pod jego przewodnictwem. Wielu piłkarzy z podwójnym obywatelstwem miało wówczas szanse gry dla innych, bardziej renomowanych kadr narodowych.

22. Dziś to zupełnie inna reprezentacja. W obecnej kadrze uchowało się tylko czterech piłkarzy, którzy pojechali na Euro 2016.

23. Choć Albańczycy to niezwykle dumny naród, w celu budowania silnej reprezentacji musieli czasem chować dumę do kieszeni. Tak było w przypadku urodzonego w Niemczech Mergima Mavraja, któremu przyznano obywatelstwo. Najpierw obraził się za to, że dostał powołanie tylko do młodzieżówki. Na zaproszenie do niemieckiej U-21 już nie kręcił nosem. Gdy nie miał szans zagrać dla kraju, w którym się wychował, znów zainteresował się Albanią. Dostał powołanie, a chwilę przed meczem odmówił przyjazdu.

24. Amir Abrashi także musiał pracować na sympatię kibiców. Reprezentował Szwajcarię, nawet mówił wprost, że czuje się Szwajcarem i deklarował grę tylko dla tej reprezentacji. Zmienił zdanie, gdy stracił szanse na przebicie się. – Boli, że nie mogę grać dla Szwajcarii, która byłaby moim pierwszym wyborem, ale występy w reprezentacji są ważne w moim wieku. Nie mogę czekać, aż będę miał 26 lat – mówił z rozbrajającą szczerością.

25. Są też odwrotne przykłady – Lorik Cana, który rozegrał najwięcej meczów w historii albańskiej reprezentacji (90), jeszcze jako młody chłopak z PSG mógł grać dla Francji i Szwajcarii. Wybrał Albanię.

26. Albańską kadrę podejrzewano kiedyś o ustawianie meczów towarzyskich – z Czarnogórą (3:2) i Argentyną (0:4).

27. Niczego jednak nie udowodniono. W przeciwieństwie do osób związanych ze Skenderbeu Korcza, których nazwano oszustami stulecia. Powód? Udowodnione ustawianie meczów. Zaczęło się od odebrania mistrzostwa za sezon 16/17. A później trwało śledztwo, które obejmowało 50 podejrzanych meczów.

28. Skenderbeu miało ustawiać nawet mecze… europejskich pucharów. Przed spotkaniem ze Sportingiem Lizbona w Lidze Europy bukmacherzy odnotowali podejrzaną liczbę zakładów na to, że w meczu padnie sześć bramek. Wynik? 1:5. Śmierdzące były też mecze z irlandzkim Crusaders, gdy Skenderbeu nagle odpuściło końcówkę, Lokomotiwem Moskwa czy Dinamem Zagrzeb.

29. UEFA wyrzuciła ich ze swoich struktur na dziesięć lat i zasądziła grzywnę w wysokości miliona euro. To największa kara w historii tej federacji. Mało? Dla porównania, budżet Skenderbeu wynosił właśnie milion euro.

30. Skoro już jesteśmy przy kryminalnych tematach, Sebino Plaku opowiadał, że albańscy działacze podczas negocjacji celowali pistoletem w jego kolano.

31. Choć Albańczyk strzelił gola Sevilli, w Śląsku chcieliby o nim jak najszybciej zapomnieć. Gdy okazało się, że nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań, trafił do Klubu Kokosa. Miał biegać po parku, roznosić ulotki, trenować z akademią, jeździć na mecze rezerw, by przesiedzieć je na ławce, być w klubie od 7:15 do 20:00. Plaku poszedł do sądu i – co za zaskoczenie – wygrał sprawę. A Śląsk musiał mu zapłacić milion złotych odszkodowania.

ALBANIA TRUDNYM RYWALEM? JEJ ZWYCIĘSTWO FUKSIARZ WYCENIA PO KURSIE 6,50!

32. Inny z Albańczyków, który dorobił się w Polsce w łatwy sposób, to Edgar Cani. Miał okazać się zbawcą Polonii, ale nie budził sympatii Józefa Wojciechowskiego, który wyrzucił go z klubu. W kieszeni zostały mu dwa miliony złotych kontraktu.

33. Armando Sadiku udzielił jednej z barwniejszych wypowiedzi w ostatnich latach: – To że nie grałem, to jak mieć Ferrari i trzymać je w garażu, zamiast nim jeździć.

34. Ale są i pozytywne przykłady. Vullnet Basha to jedyny obcokrajowiec w Wiśle Kraków, który nie odszedł z klubu w momencie szalonego przejęcia „Białej Gwiazdy” przez Vannę Ly i całej zawierusze, jaka powstała po kibolskich rządach.

35. Enkeleid Dobi z kolei – jako piłkarz – dał się zapamiętać z barwnych cieszynek. Po strzelonej bramce zdejmował buta i udawał, że z niego dzwoni.

36. Organizacyjnie Stal Mielec? Nie, organizacyjnie albańska piłka ręczna. W 2006 roku szczypiornistki miały grać mecz z Wyspami Owczymi, na który przez pomyłkę wysłano… reprezentację koszykarek. Mecz zakończył się wynikiem 81:1. To najwyższy wynik w historii kobiecej piłki ręcznej.

37. Polsko-albańskie starcia w europejskich pucharach? Najbardziej pamiętny jest mecz w Kukesi, gdzie Ondrej Duda został trafiony przez trybuny kamieniem. Mecz oczywiście przerwano i przyznano walkower dla legionistów.

38. Atmosfera była napięta od samego początku. Na młynie kibiców gospodarzy zagościł transparent: „koniec meczu będzie końcem waszych żyć. Nie jesteśmy Słowianami. Jesteśmy Albańczykami”.

39. Kolejna „ciekawa” historia z trybun to 2015 rok i mecz z Armenią, na którym Albańczycy (mieszkający poza krajem) pobili się z Albańczykami (mieszkającymi w kraju).

40. Kibicom, ale tym z Włoch, podpadł Elseid Hysaj, który latem zamienił Napoli na Lazio. Podczas swojego chrztu miał coś zaśpiewać, więc wybrał popularną piosenkę „Bella Ciao”, na którą nieprzychylnie z przyczyn światopoglądowych patrzy radykalna część kibiców Lazio.

41. Hysaj swoją drogą, jak wielu piłkarzy Napoli, w tym Arkadiusz Milik, odchodził z klubu po wojnie z Aurelio de Laurentiisem, od którego dostał pozew za złamanie zapisów z kontraktu odnośnie do praw wizerunkowych.

42. Thomas Strakosha, bramkarz Lazio, był jednym z piłkarzy zamieszanych w aferę koronawirusową. Rzymski klub był podejrzewany o zatajanie pozytywnych wyników piłkarzy.

43. Jeden z największych talentów albańskiej piłki to stoper Marash Kumbulla, który zawstydza Sebastiana Walukiewicza. Także jest z rocznika 2000, lecz jego kariera we Włoszech rozwija się znacznie szybciej. Obecnie gra w Romie, ale zakusy pod niego robili też Juventus i Inter.

44. Innym z talentów jest Ernest Muci, znany z Legii Warszawa. Zanim przyjechał do Polski, rozegrał 49 meczów dla FK Tirana. Jak na jego wiek – to spore doświadczenie. Mówi się, że Legia chce powtórzyć podobny manewr jak z Ondrejem Dudą – ściągnąć topowy talent z innego kraju, wypromować, sprzedać z dużym zyskiem.

45. Gdy Maciej Żurawski pokonywał albańskiego bramkarza w 32. sekundzie, była to najszybciej strzelona bramka w historii polskiej reprezentacji. Gola z 2005 roku przebił po czterech latach Rafał Boguski, strzelając z San Marino już w 23. sekundzie.

46. Łazarat to miejsce, w którym odnalazłby się każdy użytkownik zielonych papierosków. To największy eksporter konopii indyjskiej w Europie. Z tego powodu w Albanii zakazane były kiedyś łodzie motorowe, które były wykorzystywane między innymi do wywozu narkotyków do Włoch i Grecji.

47. Gdy Albańczyk kiwa głową na boki, chce powiedzieć „tak”. Pionowe skinienie oznacza z kolei „nie”.

48. Z Albanii pochodzi Matka Teresa. To jedyna Albanka, którą uhonorowano Nagrodą Nobla.

49. „Heszke w meszke” po albańsku nie znaczy nic.

50. Ale Ornella Vorpsi, autor książki „Kraj gdzie nigdy się nie umiera” twierdzi, że w języku albańskim nie występuje słowo pokora.

Fot. newspix.pl

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Komentarze

33 komentarzy

Loading...