Reklama

Sousa: “Czuję na sobie presję. Presję ze strony dziennikarzy, agentów…”

redakcja

Autor:redakcja

01 września 2021, 17:15 • 4 min czytania 34 komentarzy

Paulo Sousa i Kamil Glik pojawili się na konferencji prasowej przed jutrzejszym spotkaniem eliminacji do mistrzostw świata, w ramach którego reprezentacja Polski zmierzy się z Albanią. Spisaliśmy kilka najciekawszych fragmentów konferencji.

Sousa: “Czuję na sobie presję. Presję ze strony dziennikarzy, agentów…”

Kamil Glik o reprezentacji Albanii i atmosferze w zespole:

Podchodzimy do rywali z dużym respektem, bo wiemy, na co ich stać. Trener podkreślił, że to bardzo mocna drużyna. Trochę włoska – z włoskim trenerem i wieloma zawodnikami występującymi w Serie A. Podchodzimy do tego spotkania z dużym szacunkiem dla przeciwnika. O kwestiach taktycznych, nad którymi pracowaliśmy, nie chcę w szczegółach mówić. A atmosfera? Jak zawsze jest dobra. Mimo wszystko, mimo tych problemów jakie mamy ze zdrowiem, zwłaszcza jeśli chodzi o piłkarzy ofensywnych. Miejmy nadzieję, że piłkarze dowołani pokażą wystarczającą jakość.

Kamil Glik o defensywie:

Coś za coś. Wcześniej traciliśmy mniej goli, ale teraz tworzymy więcej okazji strzeleckich. Pracujemy na zgrupowaniu nad tym, żeby tych straconych goli było mniej albo żeby wcale ich nie było, ale żebyśmy wciąż tworzyli sobie okazje do zdobycia bramek.

Kamil Glik o celach kadry:

Zawsze się gra o trzy punkty i będziemy celowali w to, żeby wygrać wszystkie mecze, ale nie chcę składać żadnych deklaracji. Wiadomo jak to jest, dużo się mówi o założeniach, tak jak ostatnio przed mistrzostwami Europy, a potem różnie to wychodzi.

Zarejestruj się na Fuksiarz.pl

Graj mecze EARLY PAYOUT. Drużyna prowadzi 2:0 w dowolnym momencie, wygrywasz zakład

Reklama

Kamil Glik o tym, czego zabrakło na Euro:

Wyrachowania. Trochę się znam na grze defensywnej i uważam, że pewne rzeczy próbowaliśmy rozwiązywać zbyt ładnie. Skuteczność w pojedynkach, wyrachowanie. Czasami może trzeba było sfaulować, przerwać kontratak? Mogliśmy lepiej się zachowywać w elemencie boiskowego cwaniactwa.

Paulo Sousa o stanie zdrowia kadrowiczów:

Z tych, którzy pozostali, wszyscy są zdrowi. Dbamy o nich!

Paulo Sousa o braku szczęścia:

Mam szczęście, bo robię to, co kocham. I jeszcze mi za to płacą, więc naprawdę jestem szczęściarzem. Poza tym – mam do dyspozycji fantastycznych zawodników. Takich jak Kamil Glik. Otwartych na zmiany, na nowe koncepcje. Oni są otwarci, bo chcą wygrywać.

POLSKA WYGRA Z ALBANIĄ? KURS: 1,47 W FUKSIARZU!

Paulo Sousa o grze defensywnej reprezentacji:

Wszystkie elementy gry są ważne. Ofensywa, defensywa, przejścia między fazami. Jeżeli chodzi o naszych przeciwników, bazują na kontrataku i dużej intensywności gry, dlatego musimy panować nad momentami przejścia do defensywy po stracie piłki. Chcę podkreślić, że my nigdy nie gramy z systemem na trzech obrońców – najczęściej gramy z czwórką obrońców, a przeciwko Anglii wystąpiliśmy z piątką. Ale każdy mecz jest inny, jeżeli chodzi o strategię i taktykę. Jutrzejszy mecz będzie wymagał od nas wielkiej elastyczności – nasi przeciwnicy potrafią bardzo szybko przejść z obrony do ataku.

Paulo Sousa o głosach, że powinien mieszkać w Polsce i bliżej obserwować krajowy futbol:

To nie są głosy opinii publicznej, tylko wasze głosy. Dziennikarzy. Ale okej, mierzenie się z takimi tematami jest częścią mojego zawodu. To normalne, że mamy różne opinie na różne tematy, dzięki temu rozwijamy się jako ludzie. A teraz jeżeli chodzi o mieszkanie w Polsce: częściowo tu mieszkam. Nie na stałe, bo nie ma takiej potrzeby. Większość zawodników gra w zagranicznych klubach. Obserwujemy pewnych piłkarzy Ekstraklasy, jeżeli chodzi o ich potencjalną grę w reprezentacji w przyszłości, ale ci, których mamy w kadrze teraz, są zdecydowanie lepsi od tych występujących w Ekstraklasie. Dla mnie osobiście – mogę się mylić! – przy podejmowaniu decyzji nie ma znaczenia presja zewnętrzna. Ale ta presja jest, czuję ją. Presję ze strony waszej, dziennikarzy, agentów… To jest naturalne, ja to rozumiem. Wszystko co robię, jest wynikiem moich przemyśleń o reprezentacji. Dobro reprezentacji jest najważniejsze.

Reklama

Paulo Sousa o Wojciechu Szczęsnym:

W pierwszym meczu mistrzostw Europy mógł zagrać o wiele lepiej. Nie tylko od niego, ale od wszystkich piłkarzy oczekuję o wiele więcej niż to, co widzę na boisku. Taka jest rola trenera, bo wiem, że stać ich na więcej. Takie mam oczekiwania – piłkarze mają być z każdym meczem coraz lepsi.

Paulo Sousa o Nicoli Zalewskim i Jakubie Kamińskim:

Na ten moment – biorąc pod uwagę jutrzejszy mecz – Kamiński jest lepiej przygotowany, również uwzględniając potrzeby na tego przeciwnika. Jest gotowy na występ. Nicola… Jest onieśmielony, to wszystko jest dla niego czymś nowym. Rozmawiałem też o tej sytuacji z Jose Mourinho. Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości pojawią się kolejne okazje, by zintegrować go z zespołem, ale nie sądzę, by jutro pojawiły się właściwe okoliczności, by pojawił się na boisku.

fot. FotoPyk

Najnowsze

Reprezentacja Polski

Piłka nożna

Błaszczykowski o aferze zdjęciowej. “Mnie nie pozwoliłoby wewnętrzne ego”

Patryk Stec
15
Błaszczykowski o aferze zdjęciowej. “Mnie nie pozwoliłoby wewnętrzne ego”

Komentarze

34 komentarzy

Loading...