Michal Skvarka. To nazwisko przewija się wśród kibiców Wisły Kraków bardzo często, zwłaszcza po ogłoszeniu, że nowym trenerem “Białej Gwiazdy” został Adrian Gula. Tak się bowiem składa, że to jeden z ulubionych zawodników tego szkoleniowca. Były kapitan MSK Żiliny, tak zwany “synek”. Wiadomo, że taka plotka transferowa to oczywistość, ale… Sprawdziliśmy, jak się sprawy mają i słyszymy, że temat Skvarki w Krakowie to coś więcej niż plotka.
171 meczów, 34 bramki i 44 asysty. To bilans Michala Skvarki pod wodzą Adriana Guli. 28-letni środkowy pomocnik opuścił zaledwie ok. 13% spotkań w tym okresie, wiec to wynik naprawdę imponujący. To za kadencji Guli w Zilinie Skvarka spisywał się na tyle dobrze, że znalazł się w reprezentacji Słowacji. A to już sporo o tej współpracy mówi. Dlatego można zakładać, że warto byłoby takiego zawodnika do Krakowa ściągnąć.
I nie jest to niewykonalne.
Michal Skvarka w Wiśle Kraków?
Z tego co słyszymy Wisła Kraków pytała o Michala Skvarkę już jakiś czas temu. Jeszcze nie wiadomo było, czy trenerem “Białej Gwiazdy” będzie Adrian Gula, ale środkowy pomocnik i tak był ciekawym celem, bo rozwiązał kontrakt z Ferencvarosem, więc można było ściągnąć go za darmo. Wiadomo jednak, że bez atutu w postaci ulubionego szkoleniowca, ciężko było przekonać gościa, który dwa razy z rzędu zdobył mistrzostwo Węgier, że warto przejść do zespołu, który w Ekstraklasie walczył ostatnio o inne cele niż europejskie puchary.
Ale kontakt był, pytanie padło. A teraz może ono wrócić, bo Wisła właśnie zyskała potężny atut w negocjacjach.
– Kluczowi w budowie akcji są pomocnicy, druga linia reguluje tempo gry. Jakość tych zawodników będzie wpływała na jakość gry całej Wisły – mówił nam wczoraj Paweł Zimończyk, więc zakładamy, że ściągnięcie filaru linii pomocy z czasów Ziliny byłoby bardzo cennym wzmocnieniem dla krakowian. Wiemy też, że Wisła konsultowała już z Gulą transfery (konkretniej Jana Klimenta – przyznał to Jarosław Królewski na Twitterze), a sam trener miał “wygadać” się po konferencji prasowej dziennikarzom, że bliski powrotu do Polski jest Zdenek Ondrasek (o tym ruchu słyszymy, że ma zostać sfinalizowany na dniach).
Czyli Wisła w kwestiach transferowych działa wspólnie z Gulą, co tym bardziej sugeruje, że ściągnięcie Skvarka może być realne.
Wisłę Kraków stać na ten ruch
Zwłaszcza że Wisłę ma być na Skvarka stać. Z naszych informacji wynika, że słowacki pomocnik jest w zasięgu finansowym “Białej Gwiazdy”. Nie przesądzamy rzecz jasna, że zawodnik trafi do Ekstraklasy, bo na pewno ma na stole kilka opcji. Ale trzeba przyznać, że coraz więcej puzzli nam tu do siebie pasuje. I nie zdziwimy się, jeśli w najbliższym czasie temat tego transferu w Wiśle powróci i to w bardzo konkretnej formie.
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix