Portal “Goal.com” poinformował, że wychowanek “Dumy Kataloni” latem opuści Camp Nou. Już od dłuższego czasu pojawiały się spekulacje na ten temat. Ma to związek z zapowiadanym przez prezydenta klubu, Joana Laportę, odchudzaniem kadry.
Tajemnicą poliszynela jest to, że Kataloński klub musi szukać oszczędności i uporządkować finanse po ekipie Josepa Marii Bartomeu. Dlatego na pierwszy ogień idą gracze, których wysokość pensji jest nieadekwatna co do prezentowanej przez nich jakości. W tym gronie znajduje się Sergi Roberto. Według hiszpańskich mediów zarabia około 9 milionów euro rocznie (netto), co stanowi zbyt duże obciążenie dla budżetu. Jego kontrakt wygasa w czerwcu 2022 i dla katalońskich działaczy jest to jedna z ostatnich szans, by zarobić na ewentualnym transferze wychowanka.
Dziesięciokrotny reprezentant Hiszpanii w niedawno zakończonym sezonie odgrywał drugoplanową rolę w zespole prowadzonym przez Ronalda Koemana. Spowodowane było to głównie częstymi urazami. Prawy obrońca Blaugrany wystąpił w 15 meczach ligowych, strzelił jedną bramkę i zaliczył dwie asysty. W pierwszej drużynie Barcelony zadebiutował w sezonie 2010/11.
Na tę chwilę hiszpańska prasa jeszcze nie podała informacji, gdzie rzekomo miałby trafić Sergi Roberto.
fot. Newspix