Reklama

Boruc zostanie w Legii na rok?

redakcja

Autor:redakcja

01 maja 2021, 08:20 • 1 min czytania 3 komentarze

Artur Boruc przedłuży kontrakt z Legią Warszawa? Taką informację podał Tomasz Włodarczyk z meczyki.pl. Bramkarski weteran ma zostać przy Łazienkowskiej jeszcze przez rok.

Boruc zostanie w Legii na rok?

Obie strony są już podobno dogadane. Boruc już teraz ma 41 lat, więc istnieje szansa, że będzie kończył swoją barwną karierę jako wciąż broniący 42-latek. Ciekawi nas, jaką rolę przewidziała dla niego Legia Warszawa. Ma być raczej mentorem dla młodszych w stylu Buffona czy jednak filarem warszawskiego sezonu? Boruc pokazuje, że – choć nie jest najlepszym golkiperem w lidze – wciąż potrafi trzymać poziom. Widoczne jest to zwłaszcza w ostatnich tygodniach, gdy parę razy zdarzyło mu się ratować kolegom tyłek.

Rywalizować z Borucem będą Cezary Miszta (19 lat), Wojciech Muzyk (22 lata) i powracający z wypożyczenia Mateusz Kochalski (20 lat).

Wszołek też zostanie?

W artykule na meczyki.pl czytamy też wieści o dwóch innych zawodnikach. Ofertę od Legii dostał również Paweł Wszołek i strony są blisko dogadania się. Jego kontrakt obowiązywałby na kolejne dwa lata z opcją przedłużenia.

Legia interesuje się także Mahirem Emrelim – azerskim napastnikiem Karabachu, autorem 20 goli w tym sezonie. Jest do wyjęcia za darmo, choć – jak czytamy – trzeba zaoferować mu nie tylko sowite comiesięczne wynagrodzenie, lecz także pieniądze za podpis. I tu sprawy idą zgodnie z planem warszawskiego klubu.

Reklama

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Ekstraklasa

Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”

Szymon Janczyk
0
Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”
1 liga

Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków

Bartosz Lodko
2
Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków
Anglia

Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Bartosz Lodko
4
Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Suche Info

Komentarze

3 komentarze

Loading...