Szymon Marciniak nie znalazł się na liście sędziów, którzy mają poprowadzić mecze na mistrzostwach Europy. Jest to decyzja niespodziewana, bo polski arbiter od dłuższego czasu regularnie gwizdał na najwyższym poziomie.
Zaskoczony takim obrotem sprawy jest także Michał Listkiewicz, który skomentował decyzję Komitetu Sędziów UEFA w rozmowie ze Sportowymi Faktami.
– Dla mnie taka decyzja to przykre zaskoczenie. Mimo że Szymon miał słabszą jesień, ale to zdarza się przecież też i piłkarzom, i sędziom. Tym bardziej że w gronie sędziów powołanych na Euro są tacy, którzy również miewali słabsze spotkania. To krzywdzące dla Szymona, ale ciągle uważam, że to potencjalnie jeden z najlepszych sędziów w Europie. Widzę trochę polityki w tym wszystkim – powiedział były prezes PZPN.
Przypomnijmy, że na EURO pojedzie trzech polskich arbitrów, ale w rolach drugoplanowych. Bartosz Frankowski pełnić będzie rolę sędziego technicznego, Paweł Gil zasiądzie w wozach VAR, a Marcin Boniek będzie rezerwowym asystentem.
Fot. FotoPyK