Jak pewnie pamiętacie, w sobotę w eliminacjach do mistrzostw świata doszło do dużego skandalu. W ostatnich sekundach meczu sędzia nie uznał bramki dla Portugalii, mimo że piłka ewidentnie przekroczyła linię bramkową. Skończyło się na remisie 2:2. Teraz arbiter tego spotkania, Danny Makkelie, przeprasza.
Arbiter powiedział na łamach “A Bola” (tłumaczenie za meczyki.pl): – Zgodnie z polityką FIFA mogę tylko powiedzieć, że przeprosiłem trenera Fernando Santosa i reprezentację Portugalii za to, co się stało. Jako zespół arbitrów zawsze ciężko pracujemy, aby podejmować dobre decyzje na boisku. Kiedy jesteśmy bohaterami takich wiadomości, to wcale nas to nie uszczęśliwia.
Cóż, dobrze, że przeprosił, ale punktów Portugalczykom to nie wróci. Ponadto problem jest większy – brak VAR-u, co jest absurdalne, biorąc pod uwagę stawkę tych meczów. Czekamy na przeprosiny osób odpowiedzialnych za taką decyzję. Na zmianę decyzji pewnie jest już za późno.
Oczywiście. Nie doczekamy się. Ani decyzji, ani przeprosin.
Fot. FotoPyk