Reprezentacja Niemiec przed wczorajszym meczem z Islandią zaprezentowała się światu w specjalnych koszulkach. Ułożony z nich napis ma zwrócić uwagę na problem łamania praw człowieka w Katarze, gdzie odbędą się mistrzostwa świata w 2022 roku. To kolejna drużyna, która protestuje przeciwko temu, co dzieje się w kraju, który będzie gospodarzem mundialu. Wcześniej na podobny ruch zdecydowała się kadra Norwegii.
Protest norweskiej reprezentacji narodowej nie był jednak pierwszym w tej sprawie. Już wcześniej tamtejsze kluby postanowiły zbojkotować mistrzostwa świata. Wiadomo, że chodzi bardziej o gest, bo piłkarze Tromso główną siłą futbolu nie są. Głos w sprawie zabrał jednak Terje Svendsen, szef tamtejszej federacji. – Bardzo się cieszymy, że norweskie kluby zabierają głos w tym temacie i doskonale rozumiemy, że piłkarski świat jest zaniepokojony mistrzostwami świata w Katarze. Do tej pory nasze działania były zgodne z linią zaproponowaną przez organizacje pozarządowe, na czele z Amnesty International. Protestować, ale nie bojkotować. Musimy słuchać, co według wielkiej rodziny futbolu jest właściwym rozwiązaniem i poradzić sobie z problemami wewnątrz tej rodziny.
Łamanie praw człowieka w Katarze to temat, który niepokoi wszystkich od dawna. Niedawno sprawa wróciła na tapet po tym, jak „The Guardian” ujawnił, że przy budowie obiektów na mundial zginęło już przynajmniej 6500 osób.
❗#HUMANRIGHTS pic.twitter.com/UqQrVLarfD
— DFB-Team (@DFB_Team) March 25, 2021
fot. Twitter