Ujmijmy sprawy delikatnie – znamy sędziów, którzy w ostatnich tygodniach cieszą się lepszą opinią, niż Bartosz Frankowski. I tak jak staramy się znać umiar i wszelkie próby odsuwania go od meczów Legii uznajemy za absurdalne, tak patrzymy też na sprawę uczciwie – w ostatnim czasie obserwowaliśmy sporo wpadek tego arbitra. Do kolejnej z nich doszło we wczorajszym meczu mistrzostw Europy U-21 pomiędzy Portugalią i Chorwacją.
Portugalczycy wygrali 1:0, więc wielkiego larum nie podnoszą. Ale gdyby stracili punkty, Bartosz Frankowski byłby na celowniku. Spójrzmy na sytuację, która wzbudziła kontrowersje.
Pseudo-sędzia Frankowski 🤦♂️😂
ME U21
Portugalia – Chorwacjapic.twitter.com/mcKfy9A7yN— Ramirez (@CommonSensePL) March 26, 2021
Na wideo widać wszystko idealnie – piłka oczekiwana, chorwacki piłkarz nie ucieka z ręką, a sędzia Frankowski ma wszystko jak na tacy. Decyzja? Brak. Zdaniem polskiego arbitra – karnego nie było.
Nie ma najlepszych tygodni Bartosz Frankowski, oj nie ma. Trudno wyobrazić sobie łatwiejszą sytuację dla sędziego niż ta z meczu Portugalii i Chorwacji. A jednak nawet i w takich okolicznościach sędzia jest w stanie popełnić babola.
Fot. FotoPyK