Lechia Gdańsk jeszcze niedawno była w głębokim kryzysie, dziś mówi się, że może w Ekstraklasie powalczyć o coś ciekawego. Ma trzy punkty straty do trzeciego Rakowa i pięć do wicelidera – Pogoni. I właśnie z Pogonią będą grać teraz biało-zieloni, więc ewentualne zwycięstwo zwiększyłoby szansę na medal.
Piotr Stokowiec mówił na konferencji prasowej: – Nasz przykład potwierdza, jak szybko zmienia się sytuacja. Niedawno byliśmy pogrążeni w kryzysie, a dziś rozmawiamy o medalach. To pokazuje, że warto dać czas trenerom i sztabom. Trening to proces, a trener to nie czarodziej. Potrzeba czasu. Jeżeli trenerzy go dostają to często spłacają się wynikami.
W pierwszy meczu Lechia przegrała u siebie z Pogonią 0:1 po golu Gorgona, więc teraz tym bardziej chciałaby się zrewanżować. Gdańszczanie ogarnęli się w tyłach, lepiej grają z kontry, są skuteczniejsi. To ma być styl Lechii na najbliższe tygodnie, bo po Wiśle Kraków trener mówił, że na to stać zespół w tym składzie osobowym.
Mecz z Pogonią w piątek o 20:30.
Fot. FotoPyk