Reklama

Dantejskie sceny w Paryżu. Obrabowano rodziny Di Marii oraz Marquinhosa

redakcja

Autor:redakcja

15 marca 2021, 01:40 • 2 min czytania 20 komentarzy

Powiedzieć, że to nie jest dobra noc dla piłkarzy PSG, to nie powiedzieć nic. Przegrali z walczącym o utrzymanie Nantes, lecz nie to jest teraz ważne. Francuskie media informują bowiem, że w stolicy doszło do serii włamań. Wśród poszkodowanych są rodziny podopiecznych Mauricio Pochettino. 

Dantejskie sceny w Paryżu. Obrabowano rodziny Di Marii oraz Marquinhosa

Niedługo po zakończonym starciu z klubem Waldemara Kity, rozgłośnia RMC podała, iż napadnięto na dom rodziców Marquinhosa, znajdujący się w centrum Paryża. Był to wybór o tyle nieprzypadkowy, że sam Brazylijczyk brał w tym czasie udział we wspomnianym spotkaniu.

Podobnie jak Angel Di Maria, jednak w wypadku Argentyńczyka sprawa może być dużo bardziej poważna. Dziennikarz Miguel Derennes podał bowiem informację, jakoby cała rodzina skrzydłowego PSG była w niebezpieczeństwie. Zdaniem pracownika UDPP poza włamaniem i okradzeniem sejfu, doszło do porwania.

RMC opisało cały napad  jako „bardzo brutalny”.

Sytuację stara się tonować Le Parisien, które przedstawia nieco bardziej „optymistyczny” obrót wydarzeń. Ich zdaniem żona i córeczka Di Marii są bezpieczne – podczas włamania przebywali na piętrze domu i nie słyszeli całej sytuacji. Jednocześnie zostało podkreślone, że napaść została przeprowadzona przez wyspecjalizowaną w tym działaniu grupę.

Reklama

Wiadomość o wydarzeniach w domu, spowodowała natychmiastowe zejście Argentyńczyka z boiska. Sytuację do Marucio Pochettino przekazał dyrektor sportowy – Leonardo. Brazylijczyk był zresztą wyraźnie zdenerwowany całą sprawą – w ciągu ostatnich 18 miesięcy, napadnięto już na domy takich zawodników jak Sergio Rico, Thiago Silva, Mauro Icardi i Eric Maxim Choupo-Moting.

Włamanie, do którego doszło tej nocy, nie jest pierwszym w życiu Angela Di Marii. Jeszcze w 2015 roku, gdy skrzydłowy reprezentował Manchester United, napadnięto na jego dom w Anglii. Tamta sytuacja przyczyniła się do szybkiego opuszczenia Wysp przez rodzinę argentyńskiego piłkarza.

Fot.Newspix

Najnowsze

Polecane

Agent zdradza kulisy siatkówki. „Było grubo. Bednorz w Rosji mógł trafić do więzienia”

Jakub Radomski
0
Agent zdradza kulisy siatkówki. „Było grubo. Bednorz w Rosji mógł trafić do więzienia”
Ekstraklasa

Kto wchodzi do pucharów, ten na nie zasługuje, ale są opcje mniej i bardziej perspektywiczne

Przemysław Michalak
3
Kto wchodzi do pucharów, ten na nie zasługuje, ale są opcje mniej i bardziej perspektywiczne

Suche Info

Komentarze

20 komentarzy

Loading...