Reklama

Premier League: straty mogą sięgać dwóch miliardów funtów

redakcja

Autor:redakcja

13 marca 2021, 11:09 • 2 min czytania 0 komentarzy

2 miliardy funtów. Właśnie tyle, według szacunków Premier League, straciły kluby z tego poziomu rozgrywkowego przez obostrzenia pandemiczne. Chodzi naturalnie o straty z tytułu dnia meczowego, ale też obniżenie zysków ze sprzedaży klubowych pamiątek czy odwołanych imprez organizowanych przez kluby. Richard Masters, szef ligi, określił sezon jako „brutalny”.

Premier League: straty mogą sięgać dwóch miliardów funtów

– To była cholernie długa podróż – wzdycha Masters, cytowany przez Guardiana. – Mamy jednak nadzieję, że trwający sezon będzie ostatnim naznaczonym pandemią, a w kolejnym będziemy mieć już do czynienia z „normalną Premier League” od samego startu.

Masters był oczywiście pytany przede wszystkim o dwie kwestie: napięty kalendarz, przez który topowe kluby grają właściwie okrągłe dwanaście miesięcy bez żadnych przerw oraz powrót fanów na trybuny, co dałoby oddech całemu środowisku piłkarskiemu.

To prawda, kalendarz jest dla klubów dość brutalny, grają całą Premier League, dochodzą do tego europejskie puchary oraz dwa krajowe turnieje, wszystko w bardzo okrojonym czasie – przyznał Masters, ale jednocześnie zauważył, że to okres przejściowy. – Koniec sezonu 2019/20 był jak sprint, ten sezon z kolei to długi maraton.

Następny ma być już „normalny” – zarówno pod względem terminarza, jak i – przede wszystkim – udział fanów w meczach ligowych. Masters podkreśla, że istnieją pewne powody do optymizmu – wszyscy, włącznie z rządem liczą, że końcówkę Premier League będą mogły oglądać na żywo grupy sięgające 10 tysięcy kibiców, oczywiście wpuszczanych na obiekty w reżimie sanitarnym. – Koniec sezonu jest już na horyzoncie i naprawdę czekamy na ten moment, miejmy nadzieję, że faktycznie już z udziałem kibiców. Ale od następnego sezonu naszym celem jest posiadanie pełnych obiektów. Jeszcze trochę wody w rzekach upłynie, zanim to się stanie, ale to jest niezmiennie nasz ostateczny cel.

Reklama

10 tysięcy fanów na koniec sezonu, pełne stadiony jesienią? Na razie brzmi jak utopia, ale pamiętajmy – dokładnie rok temu cały futbol z dnia na dzień stanął w miejscu i nikt nie mógł się spodziewać, że już w maju ruszą z powrotem rozgrywki na całym świecie. Oby i ten w miarę optymistyczny scenariusz się wypełnił. Coś nam podpowiada, że gdzie w grę wchodzą 2 miliardy funtów strat – faktycznie może dojść do przyspieszonych ruchów.

Fot.Newspix

Najnowsze

Anglia

Jan Bednarek w finale baraży o Premier League. Zebrał dobre noty

Szymon Piórek
2
Jan Bednarek w finale baraży o Premier League. Zebrał dobre noty

Suche Info

Komentarze

0 komentarzy

Loading...