Pietrzak: Jestem troszkę rozczarowany brakiem powołania
Paulo Sousa ogłosił w ostatni piątek szeroką kadrę na marcowe mecze eliminacji do mistrzostw świata. Na liście powołanych przez nowego selekcjonera piłkarzy znalazło się bardzo wiele nazwisk, ale zabrakło wśród nich choćby Rafała Pietrzaka, który kilka razy był zapraszany na zgrupowania reprezentacji za kadencji Jerzego Brzęczka.
Pietrzaka o brak powołania zapytał portal sport.trojmiasto.pl. Lewy obrońca Lechii Gdańsk wprost mówi, że spodziewał się nieco innej decyzji odnośnie swojej osoby. – Jestem troszkę rozczarowany brakiem powołania do reprezentacji Polski, bo ten sezon pod względem liczb dobrze wygląda, a mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. Liczyłem, że dostanę szansę pokazania się nowemu selekcjonerowi. Stało się inaczej. Cóż życie.
Pietrzak do tej pory wystąpił w reprezentacji trzy razy. Po raz ostatni w towarzyskim starciu z Finlandią, do którego doszło w październiku poprzedniego roku. Paulo Sousa na wstępnej liście powołanych umieścił Macieja Rybusa, Arkadiusza Recę, Tymoteusza Puchacza i mogącego grać na lewej obronie Michała Karbownika.
W tym sezonie Ekstraklasy Rafał Pietrzak wystąpił w 20 meczach, w których strzelił jedną bramkę i zanotował sześć asyst.
Fot. FotoPyK
trzeba mieć tupet
To prawda, ma tupet. Masz Rafał jedna mogę, która nie potrafisz grać pi ziemi. Czasem wyjdzie tobie laga. To że trafisz raz na 15 rzutów różnych kolegę w głowę i padnie bramka nie upoważnia do gry w kadrze.
W ofensywie nie dajesz nic, nie umiesz dryblować, jesteś wolny, słabo grasz głową. Popatrz na swoje ograniczenia i pracuj nad nimi. A nie chodzisz zawiedziony. Jesteś mega przeciętniakiem i ligowym dżemem
Co ten ogórek bierze? Chyba zapomniał, że wuja Brzęczka już nie ma i nie dostanie powołania po znajomości.
To Sousa jest wujkiem Puchacza?