Reklama

Runjaic – Fornalik, Papszun – Brosz. Dzień hitowych trenerskich porachunków

redakcja

Autor:redakcja

10 lutego 2021, 11:52 • 5 min czytania 6 komentarzy

Brosz pracujący w Górniku nieprzerwanie od lipca 2016. Fornalik w Piaście od września 2017. Papszun w Rakowie od kwietnia 2016. Runjaic w Pogoni od listopada 2017.

Runjaic – Fornalik, Papszun – Brosz. Dzień hitowych trenerskich porachunków

To jest dzień arcyciekawych trenerskich rywalizacji w Pucharze Polski. Czterech trenerów uznawanych za ligową czołówkę, czterech trenerów, o których najlepiej świadczy zaufanie, jakimi zostali obdarzeni w klubie. Bywało z ich akcjami różnie, ale pozycja każdego z nich na ten moment jest w zasadzie niepodważalna. Kto wyjdzie zwycięsko z tego trenerskiego ringu?

Bywa, że do meczowego menu Pucharu Polski podchodzimy z umiarkowanym entuzjazmem. Ale bywają też takie dni jak dzisiaj, kiedy na mecze ostrzymy sobie zęby, nawet mając świadomość, że temperatura będzie jaka będzie, a i z murawą w Bełchatowie i Szczecinie bywało lepiej.

POGOŃ – PIAST. 17:30

Jesienią, gdy spotkali się w Gliwicach, wygrała Pogoń po dość szczególnym spotkaniu, charakterystycznym dla ówczesnej formy obu drużyn.

Reklama

Piast wychodził na ten mecz trzy dni po dość pewnym ograniu Dynama Mińsk i zagrał… dobrze. Choć na pierwsze zwycięstwo będzie musiał czekać do dziewiątej kolejki, tak niejednokrotnie wcześniej grał porządnie, ale nie punktował. Starcie z Portowcami było modelowym przykładem. Trzy okazje Świerczoka – wtedy jeszcze wykończenia brakowało, dzisiaj przynajmniej dwie pewnie by załadował bez problemu. Piast przez pół godziny po prostu gniótł Pogoń. Miał piłki meczowe, ale na wysokości zadania stawali albo obrońcy, albo Stipica.

Puchar Polski w TotalBet: Pogoń 2.12 – Remis 3.40 – Piast 3.60

Pogoń miała o wiele mniej do powiedzenia, ale raz trafił Gorgon i więcej bramek nie padło. Inna sprawa, że po golu Pogoń zneutralizowała poczynania gliwiczan. Dzisiaj to jest ich znak firmowy. Zarówno Runjaica jak i Fornalika mamy za mistrzów tkania takich meczów scenariuszy. Trafić, zabić mecz. Być skutecznym, obrzydzić rywalowi chęć do atakowania, jeszcze z raz ukłuć po kontrze. To pod kątem taktycznym może być arcyciekawa rozgrywka.

No i przede wszystkim zauważmy, że to jest starcie na ten moment drużyn w znakomitej formie. Jeśli chodzi o Ekstraklasę, dorównać może im tylko Legia.

Źródło: 90minut

Wiadomo, jak to bywa z Pucharem Polski pod kątem składów: zdarza się zobaczyć przegląd wojsk. I jakkolwiek spodziewamy się, że ktoś, kto nie należał do żelaznego wyjściowego składu dziś dostanie szansę, tak nie spodziewamy się też głębokich rezerw. Powody są dość konkretne.

Reklama

Jak przebogata jest gablota Pogoni Szczecin, wszyscy wiemy. To najmniej utytułowany z mocnych klubów w Polsce. Aż siódmy w tabeli wszech czasów Ekstraklasy, a ani jednego mistrzostwa, ani jednego Pucharu Polski. W zasadzie to prawie jak błąd w Matrixie. Kolejną drużyną w tabeli wszech czasów, która ma podobną gablotę, jest dopiero Korona Kielce na dwudziestej pozycji. A przecież Korona ma czternaście sezonów ligowych w elicie przy czterdziestu ośmiu Pogoni.

Wiemy, że historia nie wychodzi na boisko.

Ale skoro już udało się złożyć dobrą paczkę, skoro żre, to szansy na zdobycie Pucharu Polski nikt w Szczecinie nie zlekceważy.

Piast z kolei złapał gaz, jest forma, jest patrzenie w górę tabeli. Ale zarazem ten początek może okazać się finalnie zbyt słaby, by dogonić miejsca pucharowe. Można sobie wyobrazić, że punktują bardzo dobrze wiosną, ale jednak braknie oczek. Dużo łatwiej w tym kontekście iść do pucharów poprzez Turniej Tysiąca Drużyn, a przecież minione lato rozbudziło w Gliwicach przekonanie, że w Europie można pograć bez wstydu. Poza Piastem tylko Lech i Legia dysponują jakimikolwiek swoimi punktami rankingu UEFA.

Smaczku dodaje fakt, że przecież już w sobotę jedni i drudzy zmierzą się ponownie, choć tym razem w Ekstraklasie. Szybko przyjdzie okazja do rewanżu, to interesujący dwumecz.

Dotychczasowa ścieżka Pogoni:

  • – 5:0 z Podhalem Nowy Targ
  • – 1:1 z Wisłą Płock, 4:3 w karnych

Dotychczasowa ścieżka Piasta:

  • – 4:0 z Resovią
  • – 1:1 ze Stalą Mielec, 4:3 w karnych

RAKÓW – GÓRNIK ZABRZE. 20:30

Ot, koleje sezonu. Gdy ostatnio te drużyny wpadły na siebie w lidze, było to starcie dwóch rewelacji sezonu. Taktycznie zaawansowanych, piłkarsko porywających w ofensywie, odważnych, ambitnych. Mecz dorósł do swojego miana, choć Raków był wyraźnie lepszy i zasłużenie wygrał.

To był szlagier z 17 października. Od tamtego meczu Raków wygrał w lidze tylko trzy razy. Ograł Stal i Wartę po nieprzekonujących meczach, a także przewiózł Jagiellonię grającą Bodvarssonem na stoperze. Górnik też zanotował trzy zwycięstwa – jedno z Pogonią Szczecin, ale też poza tym tylko z Wartą i Wisłą Płock. Generalnie Górnik od momentu, gdy po wielkim triumfie na Legii pojechał do dołującej Wisły Kraków i tylko zremisował, zjechał z formą i to dość mocno.

Puchar Polski w TotalBet: Raków 2.12 – remis 3.60 – Górnik 3.40

Zwraca uwagę nie tylko to, że zabrzanie punktują na poziomie najgorszych w lidze, ale też jak mało strzelają bramek, choć wcześniej uważano ich za zespół, który z przodu ma mnóstwo ciekawych rozwiązań.

Dla Rakowa da się wyjąć nie mniej dobitne tabele, które pokażą, że w drugiej części do tej pory rozegranego sezonu Ekstraklasy lepiej punktują Stal czy Podbeskidzie. To jest drastyczna zniżka formy i również zwraca uwagę tylko siedem goli w ostatnich ośmiu ligowych meczach. Raków strzelił w tym okresie mniej goli niż Warta. Tak jest: z jednej strony wychwalani Lopez, Tijanić, Cebula, z drugiej Kuzimski i wrzutki Trałki. A jednak to ci drudzy skuteczniejsi.

Ci sami więc, którzy wtedy mierzyli się w rywalizacji czarnych koni sezonu, teraz stoczą bój w cieniu dość poważnych kryzysów. Ktoś dzisiaj musi się odbić, komuś morale pójdą w górę.

Dotychczasowa ścieżka Rakowa:

  • – 3:0 z Sandecją Nowy Sącz
  • – 2:0 z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza

Dotychczasowa ścieżka Górnika:

  • – 3:1 z Jagiellonią
  • – 3:2 z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Hiszpania

Mbappe wraca z dalekiej podróży. Taki Real kibice chcą oglądać

Patryk Stec
5
Mbappe wraca z dalekiej podróży. Taki Real kibice chcą oglądać

Komentarze

6 komentarzy

Loading...