
weszlo.com / Weszło
Opublikowane 29.11.2020 14:57 przez
redakcja
Korespondencyjny pojedynek najlepszych drużyn w lidze, gdzie Warta spróbuje zatrzymać Raków, a Piast spróbuje sypnąć piachem w tryby Legii. Bednarek, który zmierzy się na tle Manchesteru United, a także hitowe Chelsea – Tottenham. Jest mecz Barcelony, gra Milan, są występy Polaków rozsianych po całej Europie. Będziemy jak zwykle wszędzie tam, gdzie trzeba, i nie tylko. Zapraszamy na LIVE!
19:28 Koniec! 2:2
Legia może sobie pluć w brodę. Miała dużo więcej z gry, wyglądała niektórymi momentami bardzo dobrze, zyskiwała przestrzeń z łatwością i wychodziła na zasłużone prowadzenie. Ale gdzieś, przy dobrym wyniku, odpuszczała. Cofała się. Nie wiemy, czy takie było założenie, ale Piast momentami chwiał się na nogach – Legia zamiast szukać nokautującego ciosu, cofała się do narożnika. Natomiast trzeba docenić Piasta, że odrobił dwukrotnie stratę, wykorzystał to, co miał. Świerczok coraz więcej ma do powiedzenia w tym zespole, z korzyścią dla niego.
W Anglii Chelsea – Tottenham 0:0. Dobranoc!
19:23
Ależ rollecoaster Czerwińskiego. Miał dzisiaj duże błędy, którymi pokpił sprawę. Ale teraz, na finiszu meczu, znakomite interwencje, w zasadzie ratujące zespół. To prawda, coś nam nie grało w tej mierności Czerwińskiego – to za dobry piłkarz, by mieć tak słaby mecz.
19:22
Luquinhas ze świetnym strzałem, ale Plach dzisiaj lata w bramce, znakomity występ mimo dwóch straconych bramek, gdzie koledzy zawalali, on nie mógł zrobić nic. Pięć minut doliczone, Legia szuka jeszcze szansy.
19:20
Mladenović miał ostatnio znakomite tygodnie, asysty, gole, rzetelna gra. Dzisiaj tego nie ma. Teraz strata pod własnym polem karnym, a przecież Legii remis nie daje nic. Ucieka sporo cennych sekund.
Swoją drogą, trzeba przyznać Waldemarowi Fornalikowi, że zawsze ma jakiś sensowny pomysł na Legię, również na Łazienkowskiej.
19:14
Teraz Juranović, 17 metr, też próbował odpalić pocisk, ale to nie ta klasa strzału co u Świerczoka. Legia próbuje, goni, ale też może sobie wyrzucić, że nie wyciągnęła wniosków z pierwszej połowy. Tam miała rywala na linach. Zamiast go dobić, czekała. W drugiej to samo i teraz parę minut do końca, szukają zrywu, choć mieli w tym meczu momentami wielką przewagę.
19:10 Gol! Świerczok! 2:2
Ale odpalił petardę Świerczok. Przechwycił piłkę na szesnastym metrze, huknął – Boruc tylko spojrzał. Nie było czego zbierać. Świerczok czasem znikał w tym meczu, ale ostatecznie absolutnie kluczowy, przypomina swoją klasę.
19:05
Natomiast trochę to teraz wygląda, jak pierwsza połowa. Wtedy też Legia w pewnym momencie, mając tylko jednobramkowe prowadzenie, wycofała się. Czekała na ruch rywala. To może się zemścić, jeden strzał życia, jeden stały fragment i pozamiatane.
Natomiast Legia, faktycznie, ma kim kontrować. Chociaż próby Mladenovicia dzisiaj… Trzy beznadziejne strzały, po prostu straty, gdy miał do kogo dograć.
19:03
Była szansa Piasta, a raczej mogła być, ale Boruc bardzo dobrze wyszedł. Mógł tam być jeszcze spalony. I tak to jest z okazjami Piasta po stracie gola. Niemniej i tak Tiago Alves trochę to rozruszał.
Teraz leży Sokołowski, miał dzisiaj sporo pecha. Kapustka teraz też go skasował, a przecież Sokołowski miał już przeboje w tym meczu. Oj, będzie powrót do Gliwic chyba z okładami na nogach i głowie.
19:00
Oj, koszmarne, pechowe zagranie Karbownika. Drzeć się na sędziego nie powinien. Jasne, przypadek, on też go dzisiaj zaznał, bo dostał w łeb od Sokołowskiego. Teraz wejście wyprostowaną nogą – dziwne, że bez kartki.
18:57
Steczyk żebrał o faul i w sumie przypomniał, że jest na boisku. Kompletnie o nim zapomnieliśmy, na jego szczęście. Ale z drugiej strony, taki to jest mecz Piasta. Czy Świerczok bierze często odpowiedzialność za grę? Ma papiery do tego, żeby wrócić, rozegrać, wziąć ciężar. Niemniej pamiętajmy, że gol też po akcji Świerczoka, który wywalczył korner – jeden konkret był.
18:53
Elektryczny Piast w wyprowadzeniu piłki. Legia czyha na przechwyty, teraz problemy miał Malarczyk. Nie widać, żeby Piast szczególnie gonił wynik, obraz meczu raczej w środku pola, ze wskazaniem na Legię.
18:48 2:1!
Plach wyczuł Pekharta, ale nie dał rady. Pierwszy karny Legii od lutego.
18:47 Karny dla Legii!
Po interwencji VAR, wyglądało to tak. Zły dzień Czerwińskiego.
18:45
Plach jest dzisiaj świetnie dysponowany. Miał czas się rozgrzać, dużo strzałów od pierwszych minut, ale jest wielka wszechstronność w jego grze. Parady intuicyjne, gra nogami, refleks na linii. Tak to jest z Plachem, że czasem gra piach, a czasem wchodzi na bardzo wysoki poziom. Na szczęście dla Piasta dziś jest tą pierwszą wersją.
18:42
Kapustka dzisiaj na dużym gazie, ale potrzeba mu jeszcze szlifów. Teraz znowu wysoko zrobiony odbiór, czyściutki, od razu taki, że trzeba zrobić z tego groźną akcję. Ale, no właśnie – dogrywa potem źle. Przez całe boisko, do nikogo. Natomiast na pewno czuć odwagę w jego zagraniach. W tym błędzie czuć było to, że nie chciał grać na alibi, banalnie. Chwilę potem też ciekawa kiwka, zrobiony Badia.
18:37 Gramy w Warszawie.
Piast spokojnie utrzymuje się przy piłce, próbuje ją szanować. I co? I w końcu Legia zmusza, żeby zagrał do Placha, a ten laga. Trochę wymowne jakie problemy ma dziś Piast.
18:32
Tu piszemy o Warcie, Rakowie i Spychale.
Trzeba przyznać, że na swój sposób wybitna jest ta przygoda byłego piłkarza Korony z Wartą. 93 minuty w lidze, a w ich trakcie:
- dwie dość przeciętne zmiany – z Podbeskidziem i Legią,
- czerwona kartka w pierwszej połowie w Mielcu,
- sprokurowany rzut karny w 90. minucie i żółta kartka przeciwko Rakowowi.
Gdy niedługo będziemy robić ranking najlepszych letnich transferów, gość raczej nie zmieści się w czołowej piątce. To podręcznikowe zniweczenie wysiłków zespołu, gdyż wcześniej piłkarze Warty wytrącali faworytom atuty z rąk skuteczniej niż jakikolwiek inny zespół w tym sezonie.
18:23
Na 0:0 jak na razie mecz Chelsea z Tottenhamem. W meczu Cagliari ze Spezią – 0:0 po 20 minutach – Walukiewicz naturalnie w pierwszym składzie.
18:22
Co u Piątka?
Krzysztof Piątek dostosował się dzisiaj poziomem do kolegów i zagrał bardzo słabo. W pierwszej połowie wygrał wprawdzie kilka pojedynków, ale raził też niedokładnościami. Po przerwie w ogóle zniknął z pola widzenia. Ani razu nie znalazł się w strzeleckiej sytuacji, nie oddał nawet jednego uderzenia na bramkę rywali. W sumie uzbierał tylko 21 kontaktów z piłką, zagrał zaledwie 14 podań (9 celnych). Co tu dużo mówić – reprezentant Polski praktycznie nie zaistniał w tym spotkaniu.
Jasne, partnerzy niczego mu dzisiaj nie wykreowali. Wspomnieni już Lukebakio i Cunha zaprezentowali się równie marnie. No ale to tylko pewna okoliczność łagodząca, a nie całkowite usprawiedliwienie dla kiepskiej gry samego Piątka. Trudno się dziwić, że Bruno Labbadia zdjął Polaka z boiska po siedemdziesięciu minutach gry.
18:21
A tutaj piszemy o tym jak Drągowski obronił karnego.
Szkoda tylko, że na nic się to zdało. Karnego Drągowski bronił przy 2:0, więc przedłużył jedynie szanse swojej drużyny na odrobienie strat po przerwie. Czy zawinił przy tych bramkach? Ani trochę. Przy pierwszej Milan dobrze rozegrał róg i Romagnoli dobijał piłkę z najbliższej odległości. Druga to karny Kessiego, który za pierwszym razem wyszedł zwycięsko ze starcia z Polakiem. Ale i bezpośrednio przed jedenastką Drągowski mógł pomóc – wybronił sam na sam, sędzia uznał jednak, że strzelec był przewracany.
Drągowski > Fiorentina
W ostatnich tygodniach na Drągowskiego spada cała masa pochwał. Swój dzień miał na początku listopada, gdy został MVP meczu z AS Romą. „La Gazetta dello Sport” napisała wówczas wymownie, że „jeśli Fiorentina nie utonie, to tylko dzięki jego interwencjom”. Mecz z Romą także przegrała 2:0, potem zremisowała 0:0 z Parmą, po czym doszło do zmiany trenera. Zatrudnienie Cesarego Prandellego póki co na niewiele się zdało – przegrał z Benevento, no i dziś z Milanem. Fiorentina znajduje się na szesnastym miejscu i niebezpiecznie zbliża się do czerwonej strefy.
Fot. FotoPyK
Opublikowane 29.11.2020 14:57 przez
Wklejenie fotki z durnym podpisem „Hołd dla Diego Marodony” , nie na miejscu , i żenujące ! Ale na weszlo nie dziwi nic – Czasem tylko chce się rzygać.
Stefański aeeaeaoooooooooo aeaeaoooooooooooo
Ale ten Raków gra pazdzierz.
Rakow wygrywa z pomoca sędziego. Karny mocno wydumany.
Mniej wydumany, niż ten spalony, co go na VAR rysowali od zawodnika, który był bardziej z tyłu, bo mieli słaby widok na tego bardziej wysuniętego, a potrzebowali uzasadnienia dla telewizji.
nie sądziłem że kiedykolwiek się z tobą zgodzę
wyobraźcie sobie państwo ,że takiego karnego dostaje Legia w ostatniej minucie przy takim zerko zerko.
to by się działo:)
Warta zrobiła Poznań.
To co grają w końcówkach meczu poznańskie drużyny w tym sezonie to historia niemożliwa. Warta to przegrane końcówki z Zagłębiem Lubin, z Lechem, a Kolejorz to Lubin, Wisła Płock, Legią, Raków, Standard.
Cieszy wygrana Rakowa, Cały czas ucieka Lechowi, który ma nadzieję, że dogoni.
🙂
Wolę frajersko grające w tyłach Podbeskidzie i Stal niż defensywkę Warty. Ja wiem, że wynik, że się trzeba utrzymać, ale ile kuźwa można oglądać murarkę.
Jędrzejczyk do badziewiaków 🙂
Nie wiem na co oni czekaja w tej ległej.Boruc,Lewczuk,Jędrzejczyk mają ponad sto lat i grają piach.Mlodziez powinna już tam dawno grać.
Niby Legia dominuje,ale Piast lepszy.Chyba znowu tradycyjnie znowu polegna.Dobry mecz.
Piast Lepszy ?
Już powinno być przynajmniej 3:1 dla Legii
Czy Legia wymęczy 2:1 i przegoni Raków? Oprócz meczu ze słabą wartą wyniki to 1:0 2:1
Zapomniałeś o wpierdolu 0-3 z Karabachem
Ból dupy znow w stolicy.Raz,ze Rakow zasłużenie wygrał,dwa Piast lepszy znow 3 klasy
Piast lepszy 3 klasy?
Solarka chyba ci ostatnią komórkę w głowie wypaliła…
A Wielki Piast dalej ogląda plecy zespołu, który zaczął lige z -5
O miano największego głupka rywalizujesz tylko ze swoimi pozostałymi nickami.
O wpierdolu…oni co rok są gwalceni i ponizani.Sredniak to malo
Stefański zadbał, ost mecz nie ma karnego, tutaj oczywiście jest 😉
Ktoś się chyba przejęzyczył o ten 18:45. XD
Drużyny Michniewicza gdy wygrywają jedną bramką załącza się Murarka. Świerczok pięknie zalutował
Nieraz bywa i tak, bardzo dobry mecz Legii, strata punktów na własne życzenie.
Piastowi życzę powodzenia w dalszej części sezonu.
Mimo straty punktów, gra Legii z meczu na mecz coraz lepsza.
Gra słaba strzelona bramka i przesuwanka i murowanka
Przynajmniej drużyna Vukovica szła za ciosem a my murujemy z ostatnim zespołem w tabeli.. wstyd
Pawian kiksik ? My ?
Od kiedy ty to my ?
Liczyłem na gładką wygraną jednak Czesiu kazał murować po strzelonej bramce i to się zemściło 🙁