Co byśmy zrobili, gdybyśmy wygrali 45 milionów złotych? Zapewne nie jest to pierwsze pytanie, jakie przychodzi do głowy po przebudzeniu. Ale skoro taka kasa czeka na nas w loterii Eurojackpot organizowanej przez Totalizator Sportowy, to jednak warto się nad tym zastanowić. Na wszelki wypadek przygotowaliśmy kilka podpowiedzi, żeby przy okazji przyczynić się do rozwoju polskiego futbolu. Bo wiadomo, chodzi o to, by żyło się lepiej. Wszystkim.

Trochę szkoda nam Piasta Gliwice. Nie jest to tak zła drużyna, żeby zakopać się w tabeli tak, jak się zakopała. Dlatego postanowiliśmy, że za kasę z Eurojackpot trochę Piastowi pomożemy. Żeby nie było zbyt łatwo, postawiliśmy na ambitne wyzwanie. Za 45 baniek kupujemy Kristophera Vidę. To znaczy Vidę Piast już ma, więc musimy znaleźć i sprowadzić trzynastu kolejnych. A po cholerę? – zapytacie całkiem zresztą słusznie. Otóż zrobimy to po to, żeby spróbować oszukać system. Wszyscy wiemy, jak fatalnie radzi sobie najdroższy transfer w historii gliwickiego klubu. Kasztan jakich mało. Natomiast istnieje cień szansy, że kiedy zbierzemy do kupy tylu sobowtórów Vidy i skleimy z nich jedną osobą, to wyjdzie nam z tego chociaż pół piłkarza.
Plan jest ryzykowny, ale na miejscu Piasta nie ma co wybrzydzać. Trzeba szukać alternatywnych rozwiązań.
Niech Lech coś z tej gry ma
A może tak zostać sponsorem Lecha Poznań? Wszyscy wiemy, jak „Kolejorz” zagrał z Benfiką. Odważnie, ambitnie, ofensywnie. No krótko mówiąc – wstydu nie było. Tyle że jest w tym wszystkim mały problem. Nie było wstydu, ale nie było także punktów. Dlatego my mamy dla klubu z Wielkopolski rozwiązanie. Niech on sobie gra ładnie dla oka, a punktami się nie przejmuje. A raczej kasą za te punkty, bo przecież komplet zwycięstw w fazie grupowej to jakieś 3,5 miliona w europejskiej walucie. Rozwiążemy sprawę tak: za wygraną w Eurojackpot wypłacimy Lechowi tyle, że będzie mógł skończyć grupę z zerem na koncie, a i tak excel będzie się zgadzał. Mało tego – damy mu mały napiwek, bo przecież mamy gest. Ok, nie taki mały – premię za komplet punktów wypłacimy jeszcze dwa razy, tak na wszelki wypadek.
Coś nam się wydaje, że po tym pomyśle w Poznaniu mocno skoczy zainteresowanie loterią Totalizatora Sportowego.
Akcent muzyczny
A może akcent muzyczny? Podobno Grzegorz Krychowiak to Nickelback, a Kuba Moder to Metallica. Mamy sposób na to, jak możemy to sprawdzić. Legendy rockowej sceny niedawno pochwaliły się nowym albumem. Mając 45 baniek w kieszeni, trochę pomożemy Metallice podbić wyniki sprzedaży. Z taką kasą na spokojnie kupimy ponad 330 tysięcy sztuk „S&M2”. Mało tego – porwiemy się nawet na wersję „deluxe” tego albumu.
Fot. Newspix
Wydaje mi sie ze jednak w dobrym tonie by bylo napisac gdziekolwiek ze tekst jest sponsorowany. Tzn nie mam pretensji do samego faktu, zarabiacje sobie jak chcecie ale jakas rzetelnosc kazalaby to zaznaczyc.
Myślę, że można też było pomyśleć o Cracovii, by se jakieś punkty w PZPN kupili, po co taka dobra drużyna ma startować z ujemnego pułapu.
szukasz ostrych kobiet?gotowych na spotkanka wpisz w google: PiekneKobietkiSpotkania
45 000 000 złoty to prawie tyle ile Sasin przewalił na wybory i nie poniósł żadnych konsekwencji. 😛
po co komu 1 nowa płyta metaliki ? nie macie czym grać we frisby?
Zapomnieliście o swojej ukochanej Legii, Pudel z chęcią przytuli tę kasę by pokryć cześć długów…
Oni tu realizuja calosciowe cele a nie czesciowe
Można by też było zafundować piszącym te bzdety transplantację mózgu plus rechabilitacja np.