
weszlo.com / Weszło

Opublikowane 21.10.2020 19:55 przez
Paweł Paczul
Arkadiusz Kasperkiewicz ma sporo miejsca w środku pola, może zagrać w lewo, w prawo, do tyłu, do przodu, no pełen zestaw, jeśli jesteś poważnym piłkarzem. Kasperkiewicz podaje w aut. Ale nawet nie będziemy go specjalnie cisnąć, bo ta sytuacja jest bardzo przydatna. Pokazuje bowiem, w jakiej dyspozycji była w Arka w tym meczu i w jakiej jest od dłuższej chwili – to beznadziejne zagranie jest tego najlepszym zobrazowaniem.
O rany, tego nie przez większość czasu nie dało się oglądać. Dostaliśmy tak śmierdzący paździerz, taki antyfutbol, że miało się ochotę wyrzucić telewizor przez okno albo po prostu przerzucić na inny kanał. Strzelamy, że live z hodowli jedwabników mógłby być ciekawszy.
Pierwsza połowa: koszmar, u jednych i drugich. Gospodarze pokusili się tylko o celny strzał Bartosza Śpiączki, który złapał Kajzer. Dzielni goście odpowiedzieli główką Dancha, którą złapałby każdy człowiek na świecie, więc złapał i Gostomski. Absolutnie żenujące widowisko. Podobną pointą, jak „podanie” Kasperkiewicza, mógłby być „strzał” Wojciechowskiego. W polu karnym chciał sieknąć brameczkę, ale najpierw sieknął lewą nogą piłkę, prawa się nie zorientowała i przecięła powietrze.
Komedia.
Natomiast choć druga część gry zapowiadała przez dłuższy czas ten sam syf, to jednak łęcznianie zrobili cokolwiek i w końcu wrzucili dwie sztuki. Pierwsza była idealna dla tego meczu: jedni strzelają, drudzy rozpaczliwie wybijają, w końcu Kalinkowski po koźle pokonuje Kajzera. Ładu i składu miało to tyle, co taniec pijanego wujka na weselu, ale okej: liczy się.
Poza tym drugi gol już miał więcej sensu, Śpiączka wypuścił Banaszaka, ten nawinął jak dziecko Marcjanika i trafił po długim. Arka padła na kolana. Choć może to źle określenie, skoro zespół Mamrota co chwilę zawodzi i łącznie z tym meczem, nie wygrał od pięciu spotkań. Co więcej – jedyna bramka przez ten czas to ta strzelona z rzutu karnego w wykonaniu Letniowskiego. Z gry nie idzie i patrząc na to, co wyprawiali dzisiaj gdynianie, kompletnie nie może to dziwić.
Byli beznadziejni, wolni, bez jakości. Bez pomysłu. Nawet dobrze, że tę jedyną okazję Młyńskiego – sam na sam – wyciągnął Gostomski, bo taka Arka nie zasługiwała tutaj na punkt. Górnik był słabiutki, ale Arka… Jeszcze piętro niżej.
Strach, co się dzieje z tym zespołem. Niedawno wydawało się, że gdynianie będą rozbijać kolejnych rywali i spokojnie wrócą do Ekstraklasy, a teraz wygląda to bardzo przygnębiająco. Również w tabeli: dziewięć meczów i ledwie piętnaście punktów. Dla porównania: Górnik Łęczna ma dwa spotkania mniej i dwa oczka więcej. Trzeba się szybko brać w garść.
Górnik Łęczna – Arka Gdynia 2:0
Kalinkowski 80′ Banaszak 89′
Radomiak Radom – Puszcza Niepołomice 2:0

Opublikowane 21.10.2020 19:55 przez
Górnik Łęczna, Górnik Łęczna! Górnik wciąż do przodu prze! Czapki głów za waleczną Twoją grę!
Hahaha, jak tam kuponik, wczorajsze typowanie na Weszło było jeszcze słabsze od gry Arki w tym spotkaniu. A tak na serio, skończcie te taśmowe peany na cześć Widzewa i Arki, żadni to faworyci, po kolei wyjaśniają ich kolejni przeciwnicy. Zabawne, że akurat właśnie teraz Górnik Łęczna po miesięcznej wirusowej przerwie ugrał na obu weszłackich pieścidełkach 4 punkty, a w obu pomeczówkach jedynie łaskawie wspomniano o ich boiskowej obecności. No ale tak, to Górnik jest słaby, wielcy faworyci tylko pogubili formę.
Nie da się.Stano musi Funbubu z Widzewa do Barcelony obchnąć.No a z Arką też delikatnie bo to chyba wiadomo że to klub funfla.
Arka i Widzew to „marki”, Górnik Łęczna to coś innego. Pal sześć, że Górnik wyjaśnił obydwie „potęgi” dalej będzie funkcjonował jako tło i obiekt niepoważnego traktowania.
W drugiej lidze było spiszczanie się nad Widzewem i Katowicami. Pierwsi ledwo awansowali w ciężkiej atmosferze, drudzy walczą dalej o esktraklasę.
W I lidze za misie do głaskania służą Arka i Widzew, mimo że prezentują się niewspółmiernie do oczekiwań. Pajacujcie kolejny sezon wy „znawcy” od siedmiu boleści.
Aha, polecam przedsezonowe zapowiedzi kto awansuje i spadnie. Nie minął kwartał i z waszego nostrodanizmu znowu niewiele zostaje.
Zajmijcie się hodowlą jedwabników, dziennikarstwo sportowe nie jest dla was.
Co tu wymagać od nędznych stażystów, a taki choćby Pielo przestał grać w piłkę kiedy zwolnienie z wf przyniósł w gimnazjum. Takich tu expertow mają, posiedzą po nabijają się ze wszystkich, wyszydza.. Większym i bogatszym zyci wyliza, nad angolami z zachwytu popieja. Takie dzieciaki, sam nie potrafiłem to chociaż komuś dojebie, najlepiej klubom z mniejszych miejscowosci. Gdzie twoje synek prognozy co do Górnika i meczu z Arka? Co się miszczu zesralo? Zasiądziesz potem w tym nędznym kółku wzajemnej adoracji i dalej głupa rznal będziesz? Ps. I to malostkowe wypominanie ze Termalica jest z gminy Żabno, tak jest i co z tego? Wykasujecie?
Jakie marki? Widzew został prawnie zlikwidowany w 2015r. Obecny, to proteza trupa, którą równie dobrze ty możesz założyć. Wystarczy zarejestrować działalność. Tu masz KRS tej rzekomej marki. Data stoi jak wół.
https://krs-pobierz.pl/stowarzyszenie-reaktywacja-tradycji-sportowych-widzew-lodz-i5766443
Nie wymagaj rzetelności i bezstronności w ocenach jak obecna I liga jest pełna kibicowskich sympatii wśród redakcji, jak nie Korona to ŁKS, jak nie Radomiak to Arka albo Widzew. Do tego ten ostatni klub jest niezła wylęgarnia clickbaitow, coś jak Legia w ekstraklasie.
Dlatego reszta to pod-kluby a z I ligi masz więcej relacji o meczach niż z Premier League czy Serie A
No jeśli ktoś typuje na podstawie prognoz Weszło to musi być niespełna rozumu 🙂 W tym meczu był pewniak under 2,5 i większość czasu wchodziło pięknie, oba zespoły prawie bez sytuacji. Dopiero w końcówce Górnik się rozkręcił i było ciepło, no ale na szczęście stwierdzili, że dwa gole wystarczą.
Rokuszewski baranie prawie dałeś sobie rękę uciąć za awans Arki. Expert z ciebie jak z koziej dupy trąba. Zajmij się baletem
Rokiego to Pan szanuj
Przecież ich typowania można brać za dobrą monetę u buków. Wystarczy tylko stawiać na odywrót. Naprawdę zwiększają szansę wygranej.
Nie mówcie, że to łęcznowskie badziewie znowu wróci do Ekstraklasy… pewnie jeszcze w Lublinie będzie znowu grać?
Tak jest przecież od lat w Arce. Z krótką przerwą, gdy prezesem był Pan Pertkiewicz, a trenerami-Niciński i Ojrzyński. A w klubie byli Panowie- Edward Klejdinst i Michał Globisz
ktokolwiek by nie przyszedł grac do tego klubu-gwałtownie zjeżdża z forma w dół.
Arka dała szanse tym kopaczom-Kasperkiewiczowi, kwietniowi ( dzisiaj akurat nie grał ),Marcjanikowi, Mazkowi, Wolsztyńskiemu, Arturowi Siemaszce ( kto tego ananasa oceniał- to kopia Serrarensa ), Letniowskiemu, Jankowskiemu, Danchowi
Dobrze, ze nie muszę oglądać „popisów” Zbozienia, który „czaruje” w Płocku-bo gdyby został w Arce, a pan mamrot chciał- to i tego gagatka by wystawiali do gry.
Ci wszyscy wymienieni maja w dupie grę.
Jutro będzie odnowa, wizyta u fryzjera, potem rozruch, ględzenie tego niemrawego pana mamrota, potem kawusia, obiadek ( koniecznie gotowane lub grillowane ) i laba.
Cholera-może jeszcze uda się machnąć jakąś dziarę w salonie tatuażu.
No może wypad na miasto albo do Zoppot,
Na bajlando.
jaka walka o awans, jak ambicja?
pokazaliśmy na początku sezonu, ze jak chcemy czy będziemy chcieli- to zamieciemy tą ligą.
ALE NIE CHCEMY.
Przecież nie ma ciśnienia na awans.
Tak mówią w klubie.
No to gramy z Niepołomicami, Głogowem, ze Stomilem, który grał w „10”.
Za rok- bo przecież nie spadniemy-wejdą/awansują Wigry Suwałki.
Oni też nam złoją dupę.
No chyba, ze będzie nam się chciało grac.
A,ze kibice marudzą ze mamy ich w dupie, ze olewamy,ze nam się nie chce?
Poględzą i za klika dni kurz opadnie.
A tymczasem ta zgraja kopaczy olewa kibiców, Prezydenta Miasta, który ich uratował. Olewa sponsorów.
A nad tym wszystkim nie panuje pan Mamrot, który niemrawo ględzi o dobrej grze, konieczności wykorzystywania sytuacji, o kontuzjach kwietnia, który nie mógł grac. Letniowskiego, który zszedł z kontuzja.
Swoja droga nie dziwi dlaczego Lecz Go wypożyczył.
Letniowski chciał rywalizować w Lechu z Tibą?, Moderem?
Chyba w bierki albo chińczyka.
jak najszybciej pozbyć się pana Mamrota.
Szybko idzie śladami prawietrenera Smółki,. Mamrot już nie wygrał 5 meczy z rzędu. A jego zespół w tych 5 meczach strzelił 1 ( jednego ) gola.
Z karnego.
Przeprosić się z Ojrzyńskim.
To może przynajmniej ta zgraja leni w Arce nabierze szacunku do pracy i zrozumie, ze za chwile jak się nie wezmą do treningu i gry to mogą z uwagi na pandemie dostać 1000 zł zasiłku, jak wszystko pierdolnie
janusz uspokoj sie, bo z poczatku myslalem, ze jakis wiersz wyjebales
Kogoś dupa boli z weszło że Górnik pokonał arkę, oj boli
Ale że Fundambu nic nie strzelil ??!!
Ale że Fumbambu, chrześniak Stano nic nie strzelił ??!!