Nie są to najlepsze dni dla Jerzego Brzęczka. O tym, jakie reakcje wywołała jego biografia, wszyscy już chyba wiedzą. Natomiast o ile z książki można się pośmiać, tak z najnowszych kłopotów żartować nie zamierzamy. PZPN poinformował, że selekcjoner reprezentacji Polski jest zakażony koronawirusem.
Zdążyliśmy już trochę zapomnieć o COVID-19 w świecie polskiego sportu, bo zakażonych – na szczęście – brakowało. Natomiast tak było jeszcze wczoraj, dziś sprawa jest nieaktualna. Na oficjalnej stronie naszej federacji ukazał się krótki komunikat:
Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że badania na obecność wirusa SARS-CoV-2 przeprowadzone u selekcjonera reprezentacji Polski Jerzego Brzęczka dały wynik pozytywny.
W wyniku zaistniałej sytuacji wprowadzona została standardowa procedura izolacji zgodna z obowiązującymi przepisami sanitarnymi.
Ni mniej, ni więcej oznacza on, że koronawirus przypałętał się do Jerzego Brzęczka. Więcej szczegółów, choćby o tym kiedy i gdzie mogło się to przytrafić, nie znamy. Pozostaje więc życzyć selekcjonerowi biało-czerwonych zdrowia – i tak właśnie życzenia chcemy Brzęczkowi przekazać.
Przy tym Jerzy Brzęczek zostaje skierowany na dziesięciodniową izolację, co nieco komplikuje kwestię zbliżającego się zgrupowanie reprezentacji Polski przed meczami z Finlandią (7 października), Włochami (10 października) i Bośnią i Hercegowiną (14 października).
Fot. FotoPyK