
weszlo.com / Hiszpania
Opublikowane 04.09.2020 18:46 przez
redakcja
Zamieszanie trwało przez dobrych kilkanaście dni, ale wygląda na to, że z dużej chmury spadł mały deszcz. Leo Messi nie poszedł na wymianę prawniczych ciosów ze swoim klubem. To już właściwie pewne – Argentyńczyk nie ukrywa rozgoryczenia, ale rozegra w FC Barcelonie sezon 2020/21.
Messi przemówił
Swoją decyzję Messi przedstawił w wywiadzie udzielonym portalowi goal.com. Zacytujemy kilka smakowitych fragmentów, ponieważ – co tu kryć – trochę się Argentyńczykowi ulało. Z całą pewnością rozmowa ta została dokładnie przeanalizowana przez jego specjalistów od wizerunku, ale i tak przebija się z wypowiedzi Leo niesamowita frustracja i rozgoryczenie tym, jak potoczyły się sprawy.
– Kiedy oznajmiłem rodzinie, że chcę odejść z Barcelony, rozpoczął się dramat – opowiadał Messi. – Dzieci nie chciały opuszczać tego miejsca, zmieniać szkoły. Ale ja patrzyłem perspektywicznie. Chcę rywalizować na najwyższym poziomie. Zdobywać trofea, walczyć o triumf w Lidze Mistrzów. Czasem się wygra, czasem przegra, to trudne rozgrywki, ale chcę mieć szansę na zwycięstwo. Walczyć, a nie ponosić klęski jak w Rzymie, Liverpoolu i Lizbonie. To wszystko skłoniło mnie do podjęcia decyzji, że chcę odejść. Byłem przekonany, że mam taką możliwość i wszystko zależy tylko ode mnie. Prezydent zawsze mi to powtarzał – po sezonie mogę zdecydować, czy chcę zostać. Teraz jednak wszyscy wskazują na fakt, że nie podjąłem decyzji przed upływem 10 czerwca, chociaż wtedy walczyliśmy o mistrzostwo Hiszpanii, bo sezon przesunął się z powodu tej okrutnej pandemii. Dlatego zostaję w Barcelonie. Prezydent powiedział mi, że mogę odejść tylko w przypadku, gdy ktoś zapłaci za mnie 700 milionów euro, co jest nierealne.
Leo Messi
Cóż – brutalna szczerość. Messi nie zostaje w Barcelonie dlatego, że przekonały go do tego jakiekolwiek sportowe argumenty. Że dał się namówić na jeszcze jeden sezon, by wspomóc klub w przebudowie. Zostaje, bo jego odejście za darmo było niemożliwe z przyczyn proceduralnych. Tyle. Zero sentymentów. No, niemalże zero.
– Był inny sposób. Mógłbym pójść do sądu. Ale nigdy tego nie zrobię przeciwko Barcelonie. To klub, który kocham i który zapewnił mi wszystko, odkąd do niego trafiłem. To klub mojego życia. Kocham Barcelonę i nigdy nie znajdę lepszego miejsca do życia, ale mam prawo do podjęcia decyzji. Chciałem szukać nowych wyzwań. (…) Przez cały rok powtarzałem prezydentowi i działaczom, że chcę odejść. Nie chodzi tylko o wynik meczu z Bayernem. Rozważałem odejście od dawna. Prezydent obiecywał mi, że będę miał taką możliwość. Nie dotrzymał danego mi słowa – dodał Argentyńczyk.
Niesmak pozostanie
Niełatwo sobie wyobrazić, jak teraz będzie wyglądać relacja na linii drużyna – trener – Messi. Kontrakt Argentyńczyka wygasa wraz z końcem kolejnych rozgrywek. Czy to oznacza, że w nadchodzącym sezonie obejrzymy Messiego w wersji zniechęconej, nadąsanej? Grającego na pół gwizdka? Naprawdę nie chce się w to wierzyć. Jak sam Argentyńczyk podkreśla – on po prostu za dużo Barcelonie zawdzięcza, żeby potraktować swoje obowiązki oraz nadzieje kibiców w lekceważący sposób. Niemniej – jeżeli przed Ronaldem Koemanem postawiono zadanie przebudowania klubu, no to ciężko będzie w długofalowych planach uwzględniać Messiego. Nawet biorąc pod uwagę, że ewidentnie przez niego znienawidzony prezydent Josep Maria Bartomeu z pewnością nie pozostanie u steru Barcy na kolejną kadencję.
Nie chcemy wróżyć z fusów. Na pewno Argentyńczyk ma pełne prawo, by czuć się przez klub oszukany. A teraz jeszcze przez rok musi barwy tego klubu reprezentować i uczestniczyć w projekcie sportowym, w który absolutnie nie wierzy. Być może to oznacza, że rewolucja kadrowa w Barcelonie zostanie odłożona na później. Skoro zostaje Messi, to może i Suareza nikt z klubu wypychać nie będzie?
„Barcelona oszukała Messiego” – mówił Krzysztof Stanowski w swoim dzisiejszym „Stanowisku”
Czy jest możliwe, że drużyna pod wodzą Koemana odpali, Messi odzyska radość z gry, a następca Bartomeu przedstawi Argentyńczykowi pomysł na klub, który go nieoczekiwanie usatysfakcjonuje? Jest. Ale to jednak mało prawdopodobne, przynajmniej w tej chwili. Znacznie bardziej możliwy jest inny scenariusz. Messi z nosem zwieszonym na kwintę dogra ostatni sezon dla Barcy, a potem odejdzie. Oczywiście z głośnymi fanfarami, a nie w atmosferze sporu wokół klauzuli zapisanych w kontrakcie, co też ma znaczenie. Ale odejdzie za darmo. O rok starszy. Prawdopodobnie po kolejnej porażce w Champions League, być może znów bardzo dotkliwej. Nikt na tym niczego nie zyska.
Barca nie zarobi, Messi straci czas. Na to się zanosi. Ale doświadczenia ostatnich tygodni uczą, że w tej sprawie czeka nas pewnie jeszcze co najmniej kilka dramatycznych zwrotów akcji. Na razie całej awanturze towarzyszy wyłącznie dojmujące poczucie niesmaku i nie wydaje się, by akurat to miało się zmienić w ciągu najbliższego roku.
fot. NewsPix.pl
Opublikowane 04.09.2020 18:46 przez
Jaki łaskawy. Jak federacja uznała że nie może odejść to zostanie. Co by mu dało sądzenie się? Zanim by zapadł wyrok to by minęło pół sezonu
Tak ogólnie to to co mówił Messi, czyli, że Barcelona nie ma projektu, że to zmierza donikąd, że trzeba odmłodzić skład i najlepiej byłoby dla niego i Barcelony, że odszedł, a klub zaczął nowy cykl pisało wielu, którzy wieszają na nim psy za to, że chce odejść. Skoro przez cały sezon mówi klanowi Bartkowi, że chce odejść, a ten mu odpowiada, że podejmie decyzję po końcu sezonu, a potem to zlewa. Dodatkowo ma to w kontrakcie, który sam Bartomeu podpisywał, ale przez pandemię przesuwają się terminy to za co go krytykować? Ja się dziwię, że kibice jeszcze nie wdarli się do gabinetów i nie wywieźli tego klauna i zarządu na taczkach, zrobili z Barcelony pośmiewisko, dzisiaj jeszcze afera korupcyjna, a ta łajza dalej trzyma się stołka, bo boją się, że będą musieli oddać za swoje długi z ich nieudolnego zarządzania. Zasiadając w zarządzie ręczysz 15 procent swojego majątku jeśli zostawisz klub z długami. Stąd też ta szopka z oddawaniem za darmo Vidala, Suareza czy Rakitica i „odciązaniem” budżetu.
XD XD XD ale żenująca szopka
Umowa jest umową!!!
Zgadza się, w przeciwieństwie do Pana Stanowskiego jego idol Lionel Messi ma kręgosłup moralny i dotrzymuje umów, nie usuwa też pewnie komentarzy ale to trzeba mieć kręgosłup a nie żelkę zamiast niego. TFU
To obniżek pensji z powodu koronawirusa też nie powinno być?
Powiem jedno… a raczej się zaśmieje Buhahahahahahaha. Co za szopka…
To tak wygląda jakby musiał się za darmoche męczyć przez najbliższy rok. Rok pełen martyrologii i poświęceń. Brakuje żeby zaraził się śmiertelnym wirusem i mógłby za życia zostać świeckim świętym. No nie zazdroszczę.
Dobry, adekwatny nick…..
Prawnicy stwierdzili że nie ma racji to teraz wszystko ok, nigdy bym się nie sądził z Barceloną 😀 goat? raczej baran 😀
Którzy prawnicy? W Polsce np. by wygrał bez większych problemów, intencja umowy była oczywista, okoliczności przesunięcia terminu nadzwyczajne, niemożliwe do przewidzenia i niezależne od stron, a przy umowach decyduje zamiar stron w chwili zawierania umowy. Nie sądzę, żeby w Hiszpanii te w gruncie rzeczy standardowe zasady wykładni umów były inne.
To dlaczego Werner nie mógł dograć sezonu do końca w Lipsku? Miał kontrakt do końca czerwca i musiał odejść.
Bo Werner sam podpisał nowy kontrakt z Chelsea od 1 lipca i robił to już w warunkach pandemii?
„Czasem się wygra, czasem przegra, to trudne rozgrywki, ale chcę mieć szansę na zwycięstwo. Walczyć, a nie ponosić klęski jak w Rzymie, Liverpoolu i Lizbonie.”
Nieźle popłynął. Sam grał w tych meczach źle, walczył głównie sam ze sobą, ale farmozony pierdzieli, że winni wszyscy dookoła. Swoją drogą to wiele mówi o jego zdolnościach przywódczych.
Co jest z niskimi facetami, że tacy zakompleksieni są?
Narcyzm jak u Kryśki to nie cecha związana ze wzrostem.
Zapomnieliście o tym, że jego syn płakał i prosił, żeby zostali, że żona z bólem serca go wspierała. I że on chciał odejść także dla dobra klubu i wszystkich. Biedny Messi, chlip , chlip
Po pierwsze to tak, wielka szopka i burdel na kółkach.
Po drugie, przeczytałem cały wywiad z Messim, i w skrócie „Chcę odejść, zły prezydent mi nie pozwala, więc zostanę jeszcze trochę i sobie pogram… oczywiści będziemy walczyć” Każdy inny zawodnik by był WYPIERDOLONY z miejsca, a koleś pluje na swój klub mówiąc tak w wywiadzie.
Po trzecie, Messi to jest niezły klaun, doceniam jakim jest zawodnikiem, albo doceniałem jeszcze ze 2 lata temu, jasne ma liczby, ale stojanowem nie przejdziesz półfinałów czy to klubowych czy reprezentacyjnych.
Po Czwarte typek raz rezygnuje z kadry, i wraca, znowu coś tam gada o rezygnacji i wraca, rezygnuje z gry w Barcy i jednak wraca, no może lepiej by się już nie wypowiadał w mediach.
Stojanowem to on często ćwierćfinały zawala.
Gość przechodzi średnio niespełna 8.5 km na mecz. O prawie 1.5 km mniej niż przeciętny piłkarz La Liga.
Nie ma co się użalać nad Messim, gość jest w czepku urodzony: jest jednym z najlepszych w historii, ludzie go kochają, zarabia górę forsy i mieszka w pięknym mieście. To że jego klub sportowo i organizacyjnie poważnie podupadł, i tak idzie raczej na konto zarządu niż jednego piłkarza. Może się w końcu wezmą w garść w gabinetach, ale obiektywnie rzecz biorąc krzywda się Messiemu na pewno nie dzieje. Najwyżej odejdzie po sezonie, jeżeli nadal sportowo będzie słabo.
A ja myślę , ze on ma jednak trochę racji.
To nie jest tak ,on zawdzięcza więcej klubowi ,niz klub jemu.
Ile razy było tak , ze Messi miał możliwość przejść do innych klubów?
Ile razy ratował swoimi meczami barcelone??????
To prezes fc Barcelony, który kocha drewno bardziej niz beton, który zniszczył ,i de facto ponizył własny klub
jest problemem ,a nie Messi
Ten człowiek od samego początku udowadniał wszystkim ze kompletnie nie nadaje sie zęby rządzić takim klubem!!!!!!
A Mesi nie jest zwykłym piłkarzem. Myślę ze obie strony zawdzięczają sobie samym tyle samo.
To ze prezesem obecnie jest człowiek któremu brak absolutnie honoru i moralniejsi , nie wspominając o braku szacunku dla swojego własnego klubu!!!!! , nie znaczy ze obie strony nie znaczy ze np trener Koeman nie biedzie dazył Messiego szacunkiem?
Wincyj wykrzaczników, wincyj!!!!
Jak pokazuje Real Madryt czy Bayern zawodnicy nie mogą być ponad klubem. To pies macha ogonem a nie ogon psem.
Może i racja ale jednak nie do końca, Real już nie jest taki sam bez Ronaldo niż był z Ronaldo
Jednak jest słabszy medialnie .
Fc Bayern to jednak moim zdaniem inna sprawa,tam jest jednak inna mentalność?
Ochłoń Stano.
Myślę, że nie chodzi o to, czy odejdzie czy nie, tylko o cały cyrk, niby chce iść, ale nie chce, zabierze zabawki i pójdzie do domu – no to idź – idę – nie zatrzymujemy cię – naprawdę pójdę – no cześć… – e, wiecie co, wybaczam wam, zostanę z wami
Pitu pitu pitu pitu pitu pitu pitu pitu….
Dużo słów, zero treści.
Pytanie tylko, czy warto było wrzucać gówno w wentylator?
Messi jest bogiem gry i szanuje jego dokonania ale wg mnie jest tak samo dużym bufonem jak skilowcem. Do tego nie jestem pewny czy gość ma wszystkie klepki.
Messi ośmieszył kościół swojego imienia(do którego w PL należy m. in. Stanowski) :D. W maju podpisze nowy kontrakt i dostanie bajońską sumę(pensja + za podpis). Tak się załatwia biznesy. Nowy prezes będzie na kolanach i zgodzi się na wszystkie zachcianki Leosia. Barcelona stworzyła sobie potwora.
P.S – Zależy mi na projekcie sportowym(tzn. finansowym!) :D.
Imo dla Barcy lepiej by było jakby odszedł teraz nawet za te 150-200 milionów niż za rok za darmo, bo z Messim czy bez i tak raczej nic nie wygrają, a przynajmniej przebudowa by się rok wcześniej zaczęła bo nie wierzę że Koeman mając Messiego nie będzie go wystawiał bo to by było zwykle marnotrawstwo pieniędzy patrząc ile zarabia.
Przewrotność sytuacji :brawa dla klubu za pokazanie wszystkim,że nawet Messi nie może rządzić taką ekipą jak FCB-usadzili gwiazdę.A teraz gwiazda im takiego syfu narobi w szatni,że będą przeklinać lato 2020 kiedy mogli go puścić.
Do klubu Kokosa tego biedaka
Karzeł podkulił ogonek, bo jednak szejki nie chciały becelować 700 mln euro i nawet jego sensei Guardiola nie pomógł.
No w tych komentarzach to 90procent frustratów
A policzyliscie ile euro Barcelona wydała na ludzi korwa którzy jej nic A nic nie pomogli nic nie wygrali. Cała masa szrotu z naczle z korwa gwiazdą Dembele .oczywiście winny Mesi. Idzta w piztu i po rozum do głowy. W
Ciekawe jak się czuje Xysiu Stanowski ze świadomością, że nadał synowi imię „na cześć” takiego fochowatego plastusia.
Karzeł ma złych doradców
No i jest tak jak pisałem, czyli na 70% Messi zostanie w Barcelonie.
Doszło już do tego, że zawodnicy Realu prosili aby nie odchodził.
Czyli powrót Barcelony do żywych nie będzie liczył 5 lat, tylko rok lub dwa.
Zacznij zarabiać 90 $ / godzinę, aby pracować online z domu przez kilka godzin każdego dnia … Otrzymuj regularne płatności co tydzień … Wszystko, czego potrzebujesz, TO komputer, LGcze internetowe i trochę wolnego czasu … Przeczytaj więcej tutaj. ..
http://onlinejobs99.club