– W Barcelonie nadchodzi rewolucja. Jak uczy historia, najgorsze co się może wydarzyć, to rewolucja, której przewodzi dureń. Nie zamierzam tak nazywać prezydenta Barcelony – prawdopodobnie posiadał dużą wiedzę z zakresu finansów, inwestycji. Ale nie wykluczam, że w sensie wiedzy o piłce nożnej, takiej czutki piłkarskiej, ociera się o skrajną głupotę.
Co powinno się zdarzyć w Barcelonie? Krzysztof Stanowski zaprasza na “Stanowisko”.