Reklama

„Niedługo będę rozmawiał z dyrektorem sportowym PSG o wypożyczeniu”

Jan Mazurek

Autor:Jan Mazurek

11 maja 2020, 13:07 • 4 min czytania 0 komentarzy

– Rozmawiałem niedawno z dyrektorem sportowym PSG. Powiedziałem mu o swojej sytuacji, bo wspominaliśmy kilka miesięcy wcześniej o możliwości wypożyczenia, on jest takiego samego zdania i na dniach będziemy kontaktować się ze sobą w sprawie przyszłości. Nie wiem, jak będzie teraz z oknem transferowym, ale jeśli wszystko zostanie w normie, to chce iść grać, a nawet muszę to zrobić. Plotki o możliwości wypożyczenia do Betisu? O wszystkim czytałem w mediach, nie było personalnego kontaktu, nie prowadziłem żadnych rozmów – mówił bramkarz PSG, Marcin Bułka, w Misji Futbol na antenie Kanału Sportowego. Zapraszamy do zapisu tekstowego tej rozmowy.

„Niedługo będę rozmawiał z dyrektorem sportowym PSG o wypożyczeniu”

***

Rozmawiamy z mistrzem Francji? Mając na koncie jeden występ w minionym sezonie Ligue 1, możesz się tak tytułować?

Sytuacja jest dynamiczna. Decyzja o zakończeniu ligi zaskoczyła nas wszystkich. Niektórzy kompletnie nie myśleli, że coś takiego może się zdarzyć. Przebiegało to bardzo niespodziewanie. Ktoś tam wysłał informację na grupę drużynową, ale nikt nie przypuszczał, że to już, tu i teraz, jest koniec. Okazało się, że Francja jako jedna z pierwszych zakończyła rozgrywki. Inne ligi szykują się do powrotu. Ale na ten moment można powiedzieć, że tak, jestem mistrzem Francji – ta liczba występów jest, jaka jest, nie wiadomo, ile byłoby tych meczów, gdybyśmy dokończyli sezon, ale już nic nie poradzę. Inna sprawa, że niektórzy zagrali mniej ode mnie i zostali mistrzami Francji.

Jak mówi o tym regulamin?

Chyba nie ma takiej zasady, jak w Anglii, że trzeba mieć rozegranych przynajmniej pięć spotkań, więc jestem mistrzem Francji.

Kilku twoich kolegów klubowych przebywa w Ameryce Południowej – Cavani w Urugwaju, Thiago Silva w Brazylii – czyli ma się rozumieć, że w ogóle nawet nie trenujecie? Liga Mistrzów zostaje wznowiona w sierpniu…

Ciężka sytuacja. Liga się skończyła, a Liga Mistrzów ma być dogrywana. To niecodzienne. Nawet tegoroczne mistrzostwo zostanie zapamiętane na długo, bo chyba nikt do tej pory w taki sposób, przy niepełnym sezonie, nie wygrał pierwszego miejsca w lidze. Ale co z Ligą Mistrzów? Widziałem dzisiaj, że są podane jakieś nieoficjalne daty, które niedługo mają być oficjalne, więc na pewno będzie nam trudniej, nie grając meczów w Ligue 1 przygotować się do ważnych spotkań w Champions League.

Reklama
Będziecie przygotowywać się we Francji czy może szykuje się jakiś wschodni wyjazd, żeby tam rozgrywać mecze sparingowe? Jakikolwiek rytm meczowy trzeba złapać przed powrotem do Ligi Mistrzów. 

Złapanie rytmu meczowego będzie priorytetem. Już jesteśmy kilka miesięcy bez grania, będziemy jeszcze dłużej i jeśli mamy wrócić na pierwszy mecz do Ligi Mistrzów, to nie będzie nam łatwo, tym bardziej, że inne drużyny będą miały już swoje mecze rozegrane. Słyszałem o takiej opcji polecenia gdzieś, żeby przygotowywać się w określony sposób i być w stanie rywalizować w Lidze Mistrzów. Ale na razie to tylko spekulacje. Każdy mówi, a nikt nie wie.

Gwiazdorzy z Ameryki Południowej wrócą?

Wrócą. Podobno w pięciu (śmiech). 27 maja komisja ma dać oficjalne oświadczenie, czy możemy wznowić treningi i w jakim zakresie. Dostaliśmy niedawno oficjalne pismo i będziemy czekać na decyzję, bo czekamy od dłuższego czasu, nikt się nie może doczekać. Ale na pewno, jeśli ta decyzja zapadnie, to będziemy mieli czas i oni będą mieli czas, żeby wrócić do Francji. Z tego, co wiemy, to ludzie, którzy przylatują do Francji z innych krajów nie muszą teraz odbywać obowiązkowej kwarantanny. To ułatwia sytuację, bo te 14 dni to jednak dużo w tym trudnym czasie.

Keylor Navas został w Paryżu czy wyleciał?

Nie mam pojęcia.

PSG obniżało pensje zawodnikom?

Były rozmowy.

Czym się skończyły?

We Francji jest takie prawo, że można uciąć 30% zarobków.

I tak się stało?

Tak.

Reklama
Zamrożone pieniądze czy ucięte?

Zamrożone. Zostaną nam zwrócone.

Co dalej z twoją przyszłością? Mówiło się o Betisie, mówiło się o kilku innych klubach. Zostajesz w Paryżu czy masz na oku jakiś klub?

Na ten moment nie jest w stanie nic powiedzieć. Rozmawiałem niedawno z dyrektorem sportowym. Powiedziałem mu o tej sytuacji, bo wspominaliśmy kilka miesięcy wcześniej o możliwości wypożyczenia, on jest takiego samego zdania i na dniach będziemy kontaktować się ze sobą w sprawie przyszłości. Nie wiem, jak będzie teraz z oknem transferowym, ale jeśli wszystko zostanie w normie, to chcę iść grać, a nawet muszę. Co do Betisu, to o wszystkim czytałem w mediach, nie było personalnego kontaktu. Nie prowadziłem żadnych rozmów.

Jak dbasz o formę?

Staram się trzymać formę. Treningi odbywają się w warunkach domowych. Nie jest prosto, ale trzeba temu sprostać. Nie można zapominać, że sezon się nie skończył. Liga się skończyła, okej, ale wcale nie mamy wakacji. Każdy musi dbać o siebie, jak może, potem czekają nas ciężkie powroty na boiska. Pracuję, staram się, daję radę.

Medal przyślą ci pocztą?

W takim wypadku skończy się tak, że za medal jeszcze będę musiał zapłacić!

***

Fot. 400mm.pl

Urodzony w 2000 roku. Jeśli dożyje 101 lat, będzie żył w trzech wiekach. Od 2019 roku na Weszło. Sensem życia jest rozmawianie z ludźmi i zadawanie pytań. Jego ulubionymi formami dziennikarskimi są wywiad i reportaż, którym lubi nadawać eksperymentalną formę. Czyta około stu książek rocznie. Za niedoścignione wzory uznaje mistrzów i klasyków gatunku - Ryszarda Kapuscińskiego, Krzysztofa Kąkolewskiego, Toma Wolfe czy Huntera S. Thompsona. Piłka nożna bezgranicznie go fascynuje, ale jeszcze ciekawsza jest jej otoczka, przede wszystkim możliwość opowiadania o problemach świata za jej pośrednictwem.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Probierz: Grając tak jak z Walią, mamy szansę na awans z grupy Euro 2024

Paweł Paczul
0
Probierz: Grając tak jak z Walią, mamy szansę na awans z grupy Euro 2024

Francja

Komentarze

0 komentarzy

Loading...