Reklama

„W razie konieczności będziemy grali nawet co dwa dni”

redakcja

Autor:redakcja

12 marca 2020, 17:42 • 4 min czytania 20 komentarzy

Dziś zarząd PZPN na nadzwyczajnym posiedzeniu zdecydował, że Ekstraklasa, I liga i II liga grają dalej, tyle że bez udziału publiczności, a wszystkie inne ligi są zawieszone. O przebiegu spotkania, kontrowersjach związanych z tym pomysłem, ryzyku dla piłkarzy, meczach pierwszej reprezentacji i Euro 2020 z Eugeniuszem Nowakiem (wiceprezes PZPN ds. organizacyjnych) rozmawiali Wojciech Piela z Weszło FM i Filip Jastrzębski z Polskiego Radia. Poniżej zapis rozmowy.

„W razie konieczności będziemy grali nawet co dwa dni”

Jak przebiegało spotkanie?

Normalnie i spokojnie. Każdy zdawał sobie sprawę z powagi sytuacji, która w tej chwili ma miejsce w Polsce i całej Europie. Podjęliśmy decyzje, które zawarliśmy w komunikacie. Trzy najwyższe ligi grają bez udziału publiczności, wszystkie inne ligi i rozgrywki są zawieszone do 29 marca. Potem zobaczymy, co się będzie działo i jakie będą dalsze decyzje. Obyśmy mogli już wtedy mówić o odwieszeniu rozgrywek, ale na to nie mamy większego wpływu.

Dlaczego Ekstraklasa, I liga i II liga mają grać, a niższe ligi już nie?

Musimy zwrócić uwagę, że w przypadku wyższych lig – szczególnie Ekstraklasy, ale też w jakimś stopniu I ligi i w jeszcze mniejszym II ligi – zawarte są kontrakty telewizyjne, które stwarzają pewne konieczności. Jest to związane z finansami klubów. Musimy zwrócić uwagę na to, że ad hoc przerwanie rozgrywek mogłoby spowodować na przykład zmniejszenie wpływów do klubów, a piłkarze są pracownikami, mają zagwarantowane określone wynagrodzenia, zaś wpływy z biletów zostały mocno ograniczone. Koszty organizacji meczów z tego tytułu są trochę mniejsze, ale i tak dochodzi wynajem stadionu i jego obsługa, elektrycy, hydraulicy i inne służby – to wszystko musi funkcjonować. Poza tym jak na razie nie było jednoznacznego zalecenia, żeby odwołać w Polsce wszystkie mecze. Jeżeli taka będzie decyzja rządu, że całkowicie przerywamy rozgrywki, mamy na to przygotowane warianty w dzisiejszej uchwale.

Reklama

Zwracam również uwagę, że w przypadku III ligi i niższych oraz rozgrywek juniorskich postąpiliśmy jak najbardziej odpowiedzialnie i samodzielnie, bo tu też nie było jednoznacznej sugestii, żeby wszystko zawiesić. Zdecydowaliśmy jednak wstrzymać rozgrywki na te blisko trzy tygodnie. Jeszcze jedna rzecz. Jako związek prowadzimy – zarówno na poziomie centralnym jak i regionalnym – kursy dla trenerów czy sędziów. Te działania również zostaną zawieszone przynajmniej do końca marca. A w razie konieczności na czas nieokreślony.

Porozmawiajmy o tych wariantach. Hipotetycznie: za tydzień rząd decyduje, że wszystkie rozgrywki zostają zawieszone na dłużej. Kto wtedy będzie mistrzem, kto spadnie, awansuje i tak dalej?

Zachowane będą aktualne tabele. Chcemy oczywiście zrobić wszystko, żeby ten sezon jakoś dograć. Jeżeli nawet będzie decyzja o odwieszeniu na ileś dni przed nominalnym końcem rozgrywek, jesteśmy w stanie je wydłużyć o tydzień i nawet, jak to prezes Boniek dość barwnie przekazał, w razie konieczności będziemy grali co dwa dni. Przepisy mówią o minimum 48 godzinach odstępu między jednym a drugim meczem danej drużyny.

Przerwanie rozgrywek może nastąpić po każdej pełnej kolejce?

Tak, chodzi o ostatnią pełną kolejkę, która została rozegrana. Ewentualnie dojdą tu jakieś weryfikacje typu walkowery w niższych ligach. W tabeli każdy musi mieć taką samą liczbę meczów.

Coraz więcej lig w Europie zawiesza rozgrywki. Tutaj nie było takiego pomysłu, żeby z tym nie czekać?

Reklama

Na tę chwilę nie ma takiego pomysłu.

Pojawiają się jednak głosy, że wyjazdy na mecze wiążą się z kontaktami z wieloma ludźmi, w hotelach i tak dalej, ryzyko zarażenia rośnie. Podzielacie te obawy?

Trudno pewne rzeczy przewidzieć, ale oczywiście, że mamy jakieś obawy. Podobno niektóre zachorowania są bezobjawowe i nie wiem, czy mnie lub panów tak jak tutaj stoimy coś już nie „dotknęło”. Na razie podjęliśmy takie a nie inne decyzje, będzie się to toczyło dalej, chyba że najwyższe władze państwowe stwierdzą inaczej.

Co z meczami pierwszej reprezentacji?

Na ten moment nic się nie zmienia: dwa najbliższe mecze zostaną rozegrane przy pustych trybunach. Z tego, co wiem, najprawdopodobniej we wtorek UEFA podejmuje ostatecznie decyzje. Na razie chyba zawieszono już rozgrywki w kategoriach U-17 i U-19.

Za 90 kilka dni mają się odbyć mistrzostw Europy. Do jakiego rozwiązania PZPN się tu przychyla? Pojawia się koncepcja, żeby przesunąć turniej równo o rok.

Bezpośrednio nie mamy na to wpływu. Zapewne prezes Boniek jako członek komitetu wykonawczego będzie brał udział w obradach na ten temat. Na dziś wiem tyle, że Euro 2020 ma się odbyć, ale wyczytałem to w prasie, mowa o wiedzy dostępnej dla wszystkich.

Wasza decyzja jest niejako pośrodku w porównaniu do tego, co dzieje się na innych frontach, ale chyba nie ma się co łudzić: gramy do pierwszego zarażonego zawodnika.

Każda decyzja jest naznaczona błędem. Nie wiemy, czy jakiś piłkarz – odpukać – będzie zakażony, ale to wszystko może się zdarzyć. Sytuacja jest dynamiczna, trudno przewidzieć nawet najbliższą przyszłość.

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Polecane

Aleksander Śliwka: Po igrzyskach czułem się, jakbym był chory. Nie mogłem funkcjonować [WYWIAD]

Jakub Radomski
0
Aleksander Śliwka: Po igrzyskach czułem się, jakbym był chory. Nie mogłem funkcjonować [WYWIAD]
Niemcy

Była gwiazda Bayernu: Neuer jest na tym samym poziomie co Messi

Maciej Szełęga
0
Była gwiazda Bayernu: Neuer jest na tym samym poziomie co Messi

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Droga Kapralika wiedzie przez Górnika. „Może być wart więcej niż 10 milionów euro”

Jakub Radomski
4
Droga Kapralika wiedzie przez Górnika. „Może być wart więcej niż 10 milionów euro”

Komentarze

20 komentarzy

Loading...