Reklama

Skuteczny i… wyciszony? Zaskakująca przemiana Icardiego

Michał Kołkowski

Autor:Michał Kołkowski

18 lutego 2020, 11:51 • 7 min czytania 0 komentarzy

Jeszcze rok temu patrząc na wybryki Icardiego i jego żony-agentki, aż chciało się użyć parafrazy znanego cytatu: siadaj na dupie, Mauro. Mówiło się, że Argentyńczyk zmarnuje karierę przez podatność na niezbyt trafne rady wybranki serca. W Mediolanie spalił za sobą nie tylko wszystkie mosty, z dymem puścił praktycznie całą okolicę i stało się jasne, że nie ma w tym mieście przyszłości. Jego niesforny charakter odstraszał tych, których wcześniej zachęcała jego bramkostrzelność. Ostatecznie na ryzyko zdecydowało się Paris Saint-Germain, które w ostatniej chwili postanowiło go wypożyczyć i dziś w Paryżu tej decyzji nie żałują.

Skuteczny i… wyciszony? Zaskakująca przemiana Icardiego

Mauro strzela, Mauro nie wybrzydza i pracuje na to, by latem szejkowie wyłożyli za niego grube miliony.

Nie da się ukryć, że o Mauro Icardim jest wręcz… zbyt cicho. Letnia telenowela transferowa, która ostatecznie zakończyła jego związek z Interem w fatalnym stylu, to w zasadzie ostatnia wzmianka o wybrykach niepokornego napastnika i jego partnerki oraz agentki, Wandy Nary. Wiele osób – mowa tu zwłaszcza o fanach PSG, bo kibicom Nerazzurrich kamień spadł z serca – obawiało się, że w Paryżu zawodnik odleci jeszcze bardziej. W otoczeniu gwiazd Argentyńczyk miał poczuć się jeszcze ważniejszy niż w Mediolanie, gdzie jego ego o wiele długości wyprzedziło jego znakomite dokonania strzeleckie.

Paolo di Canio twierdził zresztą, że dla Icardiego stolica Francji będzie idealnym domem. – Nie jestem zaskoczony, że dołączył do PSG. Przecież to alma mater rozkapryszonych gwiazdeczek – atakował zawodnika były piłkarz Lazio.

ETOTO PODWYŻSZA KURSY NA MECZ BORUSSII DORTMUND Z PARIS SAINT-GERMAIN!

Reklama

ZWYCIĘSTWO BVB – 2.80; REMIS – 4.05; ZWYCIĘSTWO PSG – 2.45

Tymczasem rzeczywistość okazała się mocno zaskakująca. Kylian Mbappe zasłynął niedawną kłótnią z Thomasem Tuchelem, pokazując butę i arogancję po tym, jak zmienił go… Icardi. Neymar, klasycznie już, w okresie urodzin siostry nabawił się kontuzji, a ostatnio brylował na pokazie mody. Edinson Cavani? Sporo było zamieszania, dotyczącego jego odejścia zimą do Atletico. Urugwajczyk bardzo chętnie zamieniłby stolice sąsiadujących ze sobą krajów. A Icardi? Icardi zajął się ocieplaniem wizerunku. W jego mediach społecznościowych znajdziemy wiele zdjęć z rodziną, na wakacjach odpoczywał w towarzystwie Francesco Tottiego, a w Walentynki portale plotkarskie obiegło zdjęcie Maurito grającego żonie serenadę.

Gdzie podział się awanturnik, który był skłócony z połową szatni Interu i większością kibiców tego klubu?

Wygląda na to, że we Francji Icardi postawił na to, co wychodzi mu najlepiej – na strzelanie bramek.

Mauro ICARDI of Paris Saint Germain during the French Ligue 1 Soccer match between Paris Saint-Germain and AS Monaco at Parc des Princes on January 12, 2020 in Paris, France. (Photo by Baptiste Fernandez/Icon Sport) LIGA FRANCUSKA PILKA NOZNA SEZON 2019/2020 FOT. ICON SPORT/NEWSPIX.PL POLAND ONLY! --- Newspix.pl *** Local Caption *** www.newspix.pl mail us: info@newspix.pl call us: 0048 022 23 22 222 --- Polish Picture Agency by Ringier Axel Springer Poland

Reklama

Po zmarnowanej wiośnie w Mediolanie i opóźnionym wejściu do zespołu (zaczynał w piątej kolejce, w dodatku od razu złapał kontuzję), 10 bramek zdobył tak szybko, że w historii PSG lepszy od niego jest tylko Zlatan Ibrahimović. Niedawno co prawda przeżywał największy kryzys od czasu zmiany otoczenia i nie zdobył bramki w czterech kolejnych spotkaniach, jednak chwilę wcześniej zapakował hattricka w pucharowej potyczce z Saint-Etienne w efektowny sposób, zamieniając na gole wszystkie celne strzały. Był to jego pierwszy hattrick od blisko dwóch lat, co było jasnym sygnałem, że Argentyńczyk wrócił do żywych.

Skuteczność strzałów to zresztą konik Icardiego. W obecnym sezonie w Lidze Mistrzów i Ligue 1 oddał łącznie 46 uderzeń, nie osiągnął nawet progu dwóch strzałów na mecz. W przeliczeniu na 90 minut zalicza średnio 2,5 prób pokonania bramkarza. Jeszcze ciekawiej wygląda to kiedy weźmiemy pod uwagę jedynie celne strzały – w 24 spotkaniach Mauro oddał… 26 uderzeń w światło bramki, z których 16 zakończyło się wpisaniem na listę strzelców.

Zerkamy na xGoals i widzimy, że skuteczność napastnika PSG jest właściwie stuprocentowa. We francuskiej ekstraklasie według tej statystyki powinien mieć dziś 10,54 goli na koncie, tymczasem w klasyfikacji strzelców przy jego nazwisku widnieje liczba 11 trafień.

Killer? To za mało powiedziane.

Niesłychane jest to, że Mauro Icardi w obecnym sezonie nie oddał ANI JEDNEGO strzału zza pola karnego. Jasne, wiemy, że Argentyńczyk zawsze polował na piłki w szesnastce rywala, ale w Interze zdarzało mu się czasami ruszyć tyłek nieco dalej od bramki przeciwnej drużyny i spróbować uderzenia z dystansu. W Paryżu tego nie robi – mało tego, co trzecia próba snajpera PSG to strzał z tzw. piątki, czyli z najbliższej odległości. W ten sposób zdobył zresztą aż 11 z 16 bramek. We Francji zdają sobie sprawę, że nie jest to zawodnik stworzony do gry zespołowej, ale i z tego czynią jego atut. Zachwyty wzbudza wzięcie pod lupę jego goli przez pryzmat kontaktów z piłką.

Dziś Mauro trafia do bramki co 24 kontakty z futbolówką, ale wcześniej schodził nawet poniżej 20 dotknięć piłki przed zdobyciem gola. Rekord? W jednym ze spotkań strzelił bramkę po trzech kontaktach.

86766467_1047487158954436_5211202885320179712_n

Dlatego kiedy zdarzył mu się wspomniany wcześniej przestój, w Paryżu byli dość spokojni. Nie mieli powodów, żeby martwić się, że podobnie jak w Mediolanie, Icardi cierpi z powodu niepokornego charakteru czy afer. Wiedzieli, że jego niedyspozycja jest powiązana ze słabszymi występami pozostałych zawodników, bo to na ich grze Mauro opiera swoją skuteczność.

W radiu RMC tę diagnozę potwierdzał Christophe Dugarry, były napastnik reprezentacji Francji. – Icardi gra słabiej, bo potrzebuje dobrych graczy obok siebie. Kiedy Mbappe i Di Maria mają słabszą formę, a Neymar wybiera podania do Kyliana zamiast do Icardiego, sprawy trochę się komplikują. To on musi sobie poradzić z nieskutecznością, ale jego problemem jest Di Maria. Zwykle to on podaje mu najczęściej, a skoro nie jest w dobrej dyspozycji, to odbija się to na Mauro.

Thomas Tuchel twierdził, że jedynym sposobem, żeby Icardi wrócił na właściwe tory, jest stawianie na niego mimo strzeleckiej indolencji. Niemiec się nie pomylił – w miniony weekend to Argentyńczyk dał PSG prowadzenie w szalonym meczu z Amiens, kiedy paryżanie odrobili straty z 0:3 na 4:3. Znów dał o sobie znać instynkt, który doceniają nawet jego koledzy z drużyny. – Być może rzadko dotyka piłki, ale doskonale wie, kiedy ta do niego przyjdzie. Wtedy strzeli bramkę, zawsze jest na to gotowy, to jego główny atut. Szczerze mówiąc nie zakładaliśmy, że wejdzie do zespołu aż tak dobrze, pierwsze miesiące bywają przecież kłopotliwe, ale to wspaniały zawodnik i mamy nadzieję, że będzie kontynuował to, co zaczął – mówi o koledze z szatni Marco Verratti.

Kontynuował szczególnie w Lidze Mistrzów. Trudno w to uwierzyć, ale 26-latek ma na koncie dopiero 12 występów w tych rozgrywkach. Z drugiej strony, w pierwszych 10 strzelił osiem bramek, co według OptaJeana jest jednym z najlepszych wyników w historii rozgrywek.

W europejskich pucharach jeszcze nigdy nie trafiał jednak w meczach fazy pucharowej. W starciach Ligi Europy z Celtikiem oraz Wolfsburgiem nie pomógł Interowi, który odpadł z rozgrywek. Dokładając do tego fakt, że w obecnym sezonie w pucharach nie strzelił gola tylko Realowi Madryt, budzi obawę, czy Icardi udźwignie ciężar spotkania z Borussią Dortmund. Nie jest tajemnicą, że Argentyńczyk jest łatwy do rozszyfrowania. Tak, ma niesamowitego nosa do goli, tak, viralem stał się jego doskonały zwód bez piłki, którym zgubił krycie przy golu w derbach Mediolanu, jednak tak jednowymiarowy zawodnik jest łatwy do rozszyfrowania. Dlatego Tuchel, który świetnie zna rywala PSG, zastanawia się, czy wypożyczony z Interu piłkarz powinien zagrać od pierwszej minuty w dzisiejszym meczu.

No właśnie, wypożyczony. Przy całej przemianie Mauro trzeba pamiętać, że tak naprawdę pracuje on na swoją przyszłość. Być może dlatego się uspokoił i osiągnął szczyt formy? Icardi doskonale zdaje sobie sprawę, że jeśli nie pokazałby się z dobrej strony w Paryżu, szanse na wielką karierą mogłyby być skończone. Łatki skandalisty nie można odkleić tak łatwo, żeby nabrać kolejny wielki klub na swoje usługi. Pokazanie mu drzwi we Francji, przy wilczym bilecie, który otrzymał w Mediolanie, byłoby dla niego dramatem. Tymczasem dzięki dobrej postawie, na tapet wraca pomysł sprowadzenia Icardiego do Turynu.

ETOTO PODWYŻSZA KURSY NA MECZ BORUSSII DORTMUND Z PARIS SAINT-GERMAIN!

ZWYCIĘSTWO BVB – 2.80; REMIS – 4.05; ZWYCIĘSTWO PSG – 2.45

Sam zainteresowany obecnie odcina się jednak od rozmów o przyszłości, co zresztą także jest wymownym dowodem na zmianę podejścia do zawodu. Wcześniej z każdej strony słyszeliśmy groźby i ostrzeżenia o możliwości wzmocnieniu największego rywala, a dziś?

Dziś Mauro mówi, że w Paryżu jest szczęśliwy. I znów można dodać, że mówi to wtedy, kiedy ewakuację z Francji chcieliby zastosować Cavani i Neymar, kiedy wciąż w tle powraca temat przenosin Mbappe do Realu Madryt. Droga, którą obrał Icardi, zdaje się być właściwa. Jeśli do spokoju ducha dorzuci pociągnięcie PSG za uszy w Lidze Mistrzów, co nie udało się wymienionym wyżej kolegom z szatni, dość nieoczekiwanie może stać się idolem i spełnić ambicje, których nie udało mu się zrealizować w Interze.

SZYMON JANCZYK

fot. NewsPix.pl

Najnowsze

Ekstraklasa

Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Bartosz Lodko
0
Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Komentarze

0 komentarzy

Loading...