Kiedyś stały punkt terminarza w Premier League, dziś zespół zaledwie z League One. Dwóch pretendentów do tytułu mistrza w Szkocji i Turcji, którym jednak trudno mówić o sobie jako o głównym faworycie. A do tego wycieczka do drugiej ligi francuskiej, tureckiej i najwyższej klasy rozgrywkowej Argentyny. Oto, gdzie szukaliśmy pod kątem ETOTO PowerPlay – notowania trzech zespołów w formie i trzech, które zapomniały ostatnio docisnąć gaz wraz z naszymi propozycjami na te starcia.
SUNDERLAND
Ostatnie mecze: WWWRW
Miejsce w tabeli: 6.
Następny mecz: Doncaster (piątek, 20:45)
Przewidywanie: Czarne Koty znów zwycięskie
Droga do odbudowy Sunderlandu jest jeszcze bardzo daleka, ale zasłużony dla angielskiej piłki klub ostatnio zrobił wiele kroków ku powrotowi do Championship. Seria bez porażki trwa już od siedmiu ligowych kolejek, dzięki temu udało się wbić na miejsce szóste, pierwsze z dających baraż o awans. Jeszcze 19 kolejek do finiszu, ale forma Czarnych Kotów w ostatnim czasie napawa optymizmem, wśród zespołów bijących się o awans lepiej dysponowane ostatnio jest tylko pierwsze w tabeli Rotherham. Doncaster to niezły zespół, ale punktujący przede wszystkim u siebie. Tym trudniej będzie dziś o zdobycz, że z kontuzją wypadł znanemu z prowadzenia WBA w Premier League trenerowi Darrenowi Moore’owi najlepszy strzelec – autor ośmiu bramek Kieran Sadlier.
RANGERS
Ostatnie mecze: WWWWW
Miejsce w tabeli: 2.
Następny mecz: Hearts (niedziela, 16:00)
Przewidywanie: Pewnie, wysoko, wygrana
Steven Gerrard robi w Glasgow kawał dobrej roboty. Ostatnio udało się ograć Celtic na jego stadionie, co dla Rangers jest prawdziwym kamieniem milowym. Celem na ten sezon jest detronizacja Celticu, nie jest ona wcale niemożliwa, bo w tym momencie dwóch odwiecznych rywali dzielą zaledwie dwa punkty – z tym, że Rangers mają mecz zaległy do rozegrania. A ogółem są w niezłym gazie, bo wygrana z Celtkiem była jednym z sześciu kolejnych zwycięstw w meczach o stawkę. W tym okresie – od 15 grudnia i zwycięstwa w Motherwell – bilans Rangersów to 11:1 w bramkach, jedyną wbił oczywiście urzędujący mistrz. Hearts, najgorszy zespół ligi, nie będzie w tym meczu mieć szans, trudno wyobrazić sobie inny przebieg spotkania, jak tylko totalna dominacja bandy Gerrarda.
BASAKSEHIR
Ostatnie mecze: WWWRR
Miejsce w tabeli: 2.
Następny mecz: Fenerbahce (sobota, 18:00)
Przewidywanie: Pierwsza wtopa w tym roku
Basaksehir wciąż marzy o mistrzostwie Turcji, spektakularną wywrotkę na finiszu poprzedniego sezonu każdy pamięta, w obecnych rozgrywkach jednak udaje się znów trzymać tempo i być w gronie pretendentów do tytułu. Z tym, że w ten weekend czeka Basaksehir jeden z najtrudniejszych meczów w całym kalendarzu tureckiej ligi – wyjazd na Fenerbahce. Wyjazd geograficznie może i niedaleki, ale Fener po prostu rozjeżdża kolejnych rywali na własnym obiekcie. Od zaskakującego 0:1 z Antalyą wyniki drużyny Ersuna Yanala to: 5:1 z Konyasporem, 3:2 z Kasimpasą, 4:0 z Istanbulsporem, 5:2 z Genclerbirligi, 3:1 z Besiktasem, 2:0 z Kayserisporem. Każdy, kto przyjeżdża na Ülker Stadyumu wraca z bagażem goli i nic ponad to.
PARIS FC
Ostatnie mecze: RPPPP
Miejsce w tabeli: 19.
Następny mecz: Rodez AF (piątek, 20:00)
Przewidywanie: Kolejna porażka
Jak spojrzeć na kadrę Paris FC, jest tam kilka nazwisk, które przeciętnemu kibicowi mogą otwierać jakąś szufladkę w głowie. Jeremy Menez, Jonathan Pitroipa – to dwaj najbardziej znani, ale zawodników z doświadczeniem na naprawdę wysokim poziomie jest tutaj więcej. A jednak wyniki nie dojeżdżają, drużyna z Paryża kręci się w okolicach strefy spadkowej, a ofensywa jest najgorszą w lidze. Jak widać duże nazwiska nie zawsze zapewniają duże chęci do gry w Ligue 2. Mało tego – obrona jest drugą najgorszą w lidze z 29 bramkami straconymi, a dziś brakuje w jej składzie trójki: Felipe (13 meczów w tym sezonie), Nomenjanahary (16 meczów), Abdi (11 meczów), a także rezerwowego Boahene (3 mecze). Rodez to żaden hegemon – też będzie się bić o pozostanie w lidze – ale jednak sytuacja w zespole gości jest w tym momencie dużo lepsza.
HURACAN
Ostatnie mecze: PPRPP
Miejsce w tabeli: 20.
Następny mecz: Rosario (sobota, 1:45)
Przewidywanie: Raz jeszcze w plecy
Huracan nie ma dobrej passy w lidze argentyńskiej, wyjazdy też nie są czymś, co ten zespół lubi – gola poza domem nie strzelił bowiem od 394 minut. Na pewno idealnym scenariuszem na przełamanie nie jest starcie z Rosario Central – ekipą z kolei niepokonaną już od pięciu meczów, zajmującą w tym momencie miejsce hen, daleko od Huracanu – trzynaście pozycji wyżej. Jakby już taka perspektywa nie była za ciekawa, to warto dodać, że pół podstawowej defensywy Huracanu dziś w nocy nie zagra – Saul Salcedo jest na zgrupowaniu reprezentacji, Lucas Bareiro jest zawieszony.
AKHISAR BELEDIYESPOR
Ostatnie mecze: RPRRW
Miejsce w tabeli: 4.
Następny mecz: Bursaspor (piątek, 17:00)
Przewidywanie: Wyczekiwana wygrana
Akhisarspor – Bursaspor to starcie dwóch zespołów, które nie tak dawno oglądaliśmy w tureckiej Super Lig i dwóch takich, które biją się o jak najszybszy powrót. Bursaspor ostatnio jest w nieco lepszej formie, ograł Karagumruk i lidera Hatayspor. Poprzednie spotkanie okupił jednak żółtą kartką oznaczającą zawieszenie najlepszego strzelca – Kubilaya Kanatsizkusa, a także podstawowego obrońcy Buraka Kapacaka. Poza składem pozostaje też kapitan Selcuk Sahin. Spore to osłabienia, gdy trzeba ruszyć do drużyny, która faktycznie ostatnio nie wygrała czterech ligowych starć, ale u siebie jest niepokonana od startu rozgrywek (5 wygranych i 3 remisy). Bursa zaś spisuje się poza domem raczej średnio (3 zwycięstwa na 9 rozegranych meczów).
fot. FotoPyK
