Reklama

W ciągu 24 godzin będziemy mieli informacje na temat meczu z Izraelem

redakcja

Autor:redakcja

12 listopada 2019, 15:07 • 3 min czytania 0 komentarzy

Na sobotę mamy zaplanowany mecz z Izraelem w eliminacjach do mistrzostw Europy, ale niestety, Izrael to jeden z tych terenów, który potrafi nie być najbezpieczniejszym miejscem na ziemi. I tak się sprawy mają teraz, w związku z tym coraz więcej osób zastanawiało się, czy szczególnie dobrym pomysłem jest wyjazd reprezentacji Polski, by akurat tam grać w piłkę. Tych głosów było tyle, że na standardową konferencję prasową otwierającą zgrupowanie wybrał się Zbigniew Boniek, który ową histerię trochę jednak uspokoił.

W ciągu 24 godzin będziemy mieli informacje na temat meczu z Izraelem

Ale po kolei. Co się w tym Izraelu tak właściwie dzieje?

Między innymi Tel-Awiw stał się celem ataków rakietowych. Przyznacie, że brzmi to nieciekawie. Ambasada Izraela w Polsce podała komunikat mówiący o „milionach ludzi w schronach, zamkniętych szkołach i miejscach pracy” oraz „50 rakietach, które na cel wzięły ludność cywilną”. Działał na szczęście system antyrakietowy “Żelazna Kopuła”, ale jeśli ktoś wysyła w twoim kierunku rakiety, to nie pijesz wówczas spokojnie herbatki. A pisząc „ktoś” mamy na myśli dżihadystów, którzy chcą zemsty za śmierć jednego z dowódców grupy Islamski Dżihad, zabitego przez izraelskie wojsko.

Choć odpowiedź na pytanie „dlaczego?” jest w kontekście polskiej reprezentacji najmniej ważna, ważne, że się jednak dzieje. Co prawda Jerozolima, która ma być gospodarzem meczu, nie była celem ataku, ale warto pamiętać, że to ledwie 70 kilometrów od Tel-Awiwu. Jakieś wątpliwości można więc mieć.

Stąd wizyta Bońka na konferencji, bo prezes sam zauważył, że w mediach hula już tysiąc wersji na temat tego, czy gramy, czy nie gramy, a jak gramy, to gdzie i po co.

Reklama

Spekulacje na ten moment są niepotrzebne, są wymysłem fantazji. Chcemy z naszymi przeciwnikami zagrać mecz piłkarski i by jedyne ryzyko, jakie mogło zaistnieć to takie, kto wygra ten mecz. Jesteśmy przygotowani na to, że w sobotę zagramy mecz z Izraelem w Jerozolimie. Na razie logistyka na ten mecz się nie zmienia. Jesteśmy w stałym kontakcie z MSZ i z federacją izraelską oraz z UEFA. W ciągu 24 godzin będziemy mieli informacje na temat meczu Izraela z Polską. Bezpieczeństwo naszej drużyny jest priorytetem – mówił na konferencji Boniek cytowany przez Łączy Nas Piłka.

Czyli co: na razie z dość sporej chmury pada mały deszcz, jeżeli w ogóle, ale skoro PZPN wisi na słuchawce z różnymi podmiotami, to te chmury trzeba jednak zauważać. Każdy, kto choć minimalnie interesuje się sytuacją w tamtych rejonach świata, wie, że temperatura potrafi się podnieść bardzo szybko i po prostu nie można tego ignorować. Koniec końców mówimy tylko o bieganiu za piłką, nie warto byłoby się pchać gdzieś, gdzie nie jest bezpiecznie.

Natomiast co jest w tym wszystkim pozytywne, jeśli takiego określenia można użyć, to fakt, że mamy zapewniony awans. Gdybyśmy mieli grać z Izraelem mecz o mityczne sześć punktów i jednocześnie zastanawiać się, czy takie spotkanie dojdzie do skutku, na pewno nie pomogłoby to w przygotowaniach i koncentracji. Jasne, wciąż walczymy o rozstawienie, natomiast to już nie ten ciężar gatunkowy.

Cóż, pozostaje trzymać kciuki, że sytuacja w Izraelu się uspokoi. I to nie tylko dlatego, bo mamy tam kopać gałę.

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...