Po trwających kilka tygodni pre-eliminacjach oraz niedzielnym turnieju eliminacyjnym, skompletowaliśmy pełną listę uczestników historycznego I Turnieju im. Pawła Zarzecznego. Kilkadziesiąt chętnych zespołów i tylko sześć miejsc w finałach. Chylimy czoła przed wszystkimi, którzy stanęli do walki i z dumą obwieszczamy: w finałach znajdzie się nasz KTS Weszło.
Dlatego, że od początku był rozstawiony, ale to nieistotne. Istotne jest to, że poza nami na Marymont zawitają naprawdę mocne ekipy.
Z dalekiego Londynu, specjalnie dla uczczenia pamięci Pawła Zarzecznego, przylatuje do nas PFC Victoria Londyn. Klub polskiej emigracji opisaliśmy dość obszernie W TYM MIEJSCU, natomiast trzeba dodać, że to ekipa walcząca o 10. ligę angielską (czyli za parę lat na luzie będą dostępni w Football Managerze). W ubiegłym sezonie zajęli 2. miejsce w MCFL – Premie Division, czyli na 11. poziomie, ale wygrali również Middlesex Intermediate Cup. Generalnie są bardzo mocni i w sumie trochę się ich obawiamy – być może tak “wylosujemy”, żeby ich trafić w finale.
Kolejnym rywalem spoza Warszawy jest zespół Wielkopolska i Przyjaciele, którego prezesem, piłkarzem, trenerem i ogarniaczem jest Błażej Telichowski. Jutro podamy więcej szczegółów dotyczących tej ekipy, ale jednego możecie być pewni – to będą ludzie z przeszłością w Ekstraklasie, którzy na pewno tanio skóry nie sprzedadzą. Odgrażają się, że Puchar zabiorą do Poznania, na co oczywiście nie możemy pozwolić.
Nie mogło na turnieju zabraknąć przedstawiciela A-klasy, do której w tym sezonie awansował KTS Weszło. Powitanie na tym poziomie zgotuje dla nas PKS Radość, która wzięła również na siebie organizację eliminacji. Klub z przeszłością w IV lidze odgraża się, że zaprezentuje różnicę pomiędzy Serie A i Serie B.
Dalej mamy dwie ekipy, które przeszły przez proces eliminacji.
Pojemna Halina od początku robiła furorę, co prawda głównie nieszablonową nazwą, ale szybko okazało się, że Halina to czarny koń całej imprezy. Brawurowo przeszli przez pre-eliminacje, a następnie znaleźli się w finale turnieju eliminacyjnego. Ich droga była najdłuższa, więc tym bardziej doceniamy, że na żadnym jej etapie nie zawrócili ani nie zboczyli ze ścieżki.
Drugim zespołem wyłonionym w eliminacjach rozgrywanych na obiekcie PKS-u Radość jest reprezentacja Nocnej Ligi Halowej. Rywal o tyle ważny, że to część naszej historii – to właśnie Nocna Liga Halowa była pierwszym zespołem, który zdołał pokonać KTS Weszło. Wprawdzie to był sparing, w dodatku w czasie, gdy nasza drużyna dopiero się formowała, ale to nie zmienia faktu, że NLH już zawsze będzie miała miejsce w naszej historii. No i poza tym: mamy z nimi rachunki do wyrównania.
Stawka jest mocna, sędziowie, którzy byli obecni na turnieju eliminacyjnym podkreślali, że poziom jest bardzo wysoki. Powinno być naprawdę fajnie, zwłaszcza, że:
– już od 9.00 startujemy z meczami, ale i z cateringiem właściwym dla okazji i meczów KTS-u (piwo i kiełba)
– na trybunach i murawie gwiazdy, przyjaciele i znajomi Pawła
– przygotowaliśmy ogromny puchar dla zwycięzców
– ma nie być aż tak gorąco
Jeszcze raz więc zachęcamy: zapiszcie sobie w kajetach, sobota, 29.06, OSiR Żoliborz, Potocka 1. Od 9.00 do 17.30 wielkie święto futbolu. Paweł, mamy nadzieję, że też to obejrzysz gdzieś z góry. No i że Puchar ozdobi redakcję Weszło.
Losowanie grup? Znów z pomocą przyszło nam Muzeum Sportu i Turystyki. Jutro, tj. w czwartek, 27.06, o godzinie 12.00 odbędzie się oficjalne losowanie, które poprowadzi Mietek Mietczyński. Został już poinstruowany, że mamy zagrać w najłatwiejszej grupie. Jeśli chcecie to zobaczyć: zapraszamy do muzeum na Wybrzeże Gdyńskie 4, albo przed ekrany – relacja live na facebooku MSiT.