Wycieczka na Bali? Trzeba tylko celnie typować Ekstraklasę

„Wszyscy na Bali!” – konkurs organizowany przez naszych kumpli z Totolotka trwa w najlepsze. Jeżeli jeszcze nie zapamiętaliście o co chodzi, przypominamy – należy celnie wytypować sześć meczów naszej ukochanej Ekstraklasy, a wymarzone wakacje na rajskiej “Wyspie Bogów” mogą stać się rzeczywistością. Aktywny wypoczynek, beztroskie lenistwo – każdy znajdzie na Bali swoje ulubione atrakcje. Z tej okazji przygotowaliśmy dwie propozycje kuponu. Redaktor Skórzewski i redaktor Podstufka pokusili się o naprawdę przemyślane, interesujące typy. Jeśli komuś potrzeba inspiracji przed ułożeniem własnego zestawu, na pewno ją tu odnajdzie.

Totolotek oferuje kod powitalny za rejestrację dla nowych graczy!

Zanim do konkretów przejdziemy, tradycyjna formalność: typujemy dokładnie sześć zdarzeń, wyłącznie zwycięstwa, porażki albo remisy. Stawka: sześć złotych, ani mniej, ani więcej. Inne kombinacje nie wchodzą w grę. Okazję do wygrania dwóch biletów na Bali macie co kolejkę. Mało tego, taką szansę macie nieograniczoną ilość razy aż do końca sezonu Ekstraklasy! TUTAJ dodatkowe informacje.

Oto nasze propozycje:

TYPER: NORBERT SKÓRZEWSKI

Wisła Płock – Cracovia 2 (kurs w Totolotku: 2.60)

Legia Warszawa – Miedź Legnica 1 (1.55)

Zagłębie Sosnowiec – Korona Kielce 2 (2.30)

Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze 2 (5.50)

Zagłębie Lubin – Lechia Gdańsk 2 (2.65)

Lech Poznań – Arka Gdynia X (3.70)

AKO W TOTOLOTKU: 499.85

Trudno wyobrazić sobie brak zwycięstwa Cracovii. Seria Pasów? Siedem zwycięstw z rzędu, bilans bramkowy 12:3. W ciągu dwóch ostatnich kolejek ogranie dwóch kandydatów do mistrzowskiego tytułu. Przekonujący styl, konsekwentna gra. Z drugiej strony płocczanie, którzy nie wygrali od 10 listopada, a na domiar złego w najbliższym meczu będą musieli radzić sobie bez wykartkowanych Urygi i Łasickiego, którzy tworzyli ostatnio parę stoperów.

Niespodzianki nie powinno być również w meczu Zagłębia Sosnowiec z Koroną – sosnowiczanie z tabunem bezbarwnych obcokrajowców i ludźmi z klubu, którzy węszą spisek przy każdym aucie odgwizdanym nie w tę stronę. Kontra Korona, w której – jak co sezon – na papierze jest „przeciętnie” łamane na „źle”, a na boisku całkiem solidnie. Jako że kielczanie, jak kilka innych drużyn, walczą o podium, a Zagłębie wygrało dwie kolejki temu tylko dlatego, że Arka okazała się bardziej beznadziejna, stawiam na jednobramkowe zwycięstwo Korony. Jednobramkowe, bo skutecznością w ostatnich meczach podopieczni Gino Lettieriego nie imponują, ale na Zagłębie powinno to wystarczyć. Poza tym pewne zwycięstwo Legii (wreszcie), niespodziewanie zwycięstwo Górnika z Jagiellonią (kurs trzeba podbić!), Lechia wygrywająca w Lubinie i podział punktów Lecha i Arki.

TYPER: SZYMON PODSTUFKA

Lech Poznań – Arka Gdynia 1 (kurs w Totolotku: 1.70)

Wisła Płock – Cracovia 2 (2.60)

Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze 1 (1.65)

Legia Warszawa – Miedź Legnica 1 (1.55)

Piast Gliwice – Śląsk Wrocław 1 (2.15)

Zagłębie Lubin – Lechia Gdańsk X (3.25)

AKO W TOTOLOTKU: 81.56

Z pozoru ta kolejka jest wprost idealna, by zgarnąć wyjazd na Bali. No bo tak – Lech, napompowany wygraną z Legią, gra z Arką, która ostatnio nie przegrała meczu przed Bożym Narodzeniem. Świetnie poukładana przez Michała Probierza Cracovia z 7 wygranymi z rzędu na koncie jedzie do Płocka, by być kolejnym zespołem przybliżającym Kibu Vicunę do zwolnienia. Górnik okej, wygląda nieźle po zimowych wzmocnieniach, ale poza domem gra w tym sezonie lepiej tylko od Zagłębia Sosnowiec, a będzie się przecież mierzyć z 3. drużyną ligi, celującą rokrocznie w puchary.

Dalej – mam w pamięci to, jak Legia rozprawiła się z Miedzią w drugiej połowie meczu w Legnicy. A także to, że piłkarze muszą być absolutnie wściekli po dwóch porażkach, w tym z Lechem. Miedź to z kolei fatalna defensywa i choć atak legionistów nie straszy jak Chicago Bulls 95/96, to i tak powinien dać radę poprowadzić mistrzów Polski do wygranej. I tu zaczynają się schody, bo do czterech „pewniaków” (z poprawką na to, że to wciąż liga pełna cudów) trzeba dobrać jeszcze dwa spotkania. Stawiam na Piasta, który u siebie ma 3. bilans w lidze (7-3-1), a podejmie jedną ze słabszych wyjazdowo ekip – Śląsk (2-4-5 poza domem). I do tego remis Zagłębia z Lechią. Dwa ostatnie bezpośrednie starcia to remisy, dwa ostatnie wyjazdy Lechii to remisy.