Jaki jest Kimi Raikkonen? Szybki, małomówny i oryginalny – to pierwsze, co powie każdy, kto miał do czynienia z fińskim gwiazdorem Formuły 1. Jest też miłośnikiem świętego spokoju, mroźnych klimatów i… polskiej wódki. Jaki jednak naprawdę jest jeden z najlepszych kierowców naszych czasów? Odpowiedź na to pytanie jest dużo bardziej skomplikowana.

Przez 18 lat udzielił tylu wywiadów, co Hamilton w tydzień. Właśnie… wydał biografię

Kimi Raikkonen to autor najbardziej niesamowitej remontady w historii Formuły 1. Barcelona odrabiająca 0:4 z PSG to jeszcze nic. Fin w barwach Ferrari dokonał czegoś znacznie bardziej spektakularnego. W 2007 roku dwa wyścigi przed końcem sezonu tracił 17 punktów do Lewisa Hamiltona. Przypomnijmy, że w tamtych czasach wygrana oznaczała 10 punktów, a nie 25 jak dzisiaj. W praktyce oznaczało to tyle, że Anglik do zapewnienia sobie mistrzostwa świata potrzebuje dwóch siódmych miejsc (w sezonie, w którym do tego momentu raptem trzy razy kończył wyścig poza podium). Słowem: sytuacja absolutnie beznadziejna dla Fina. A jednak – jakimś cudem Raikkonen zdołał wyszarpać tytuł. To, że wygrał dwa ostatnie wyścigi jeszcze nie było tak zaskakujące. Do pełni szczęścia potrzebował także dramatu Hamiltona. I tak się stało: Anglik nie dojechał do mety w Chinach, a w Brazylii był dopiero siódmy. Do tytułu zabrakło mu punkcika.

kimi okladka

To wszystko jednak stara historia, w dodatku dobrze znana. A wiedzieliście na przykład, że ojciec Kimiego oglądał decydujący wyścig z przyjacielem, w domu w Porkkalanniemi, przy szklaneczce mocnego alkoholu, a mistrzostwo świata syna uczcił… własnoręcznie obcinając sobie włosy? Albo, że władze jego rodzinnego miasta chciały z tej okazji nazwać jego imieniem ulicę, ale kierowca Ferrari grzecznie podziękował za taki honor? Prawda jest taka, że Kimi Raikkonen przez wszystkie lata w Formule 1 był najbardziej „nieformułowym” kierowcą. Nie znosił udzielać wywiadów, unikał prasy i mediów społecznościowych. „Przez całą swoją osiemnastoletnią karierę udzielił tyle wywiadów, co mistrz świata i król mediów społecznościowych Lewis Hamilton w ciągu tygodnia”. To zdanie z wydawanej w Polsce 25 lutego książki „Kimi Raikkonen jakiego nie znamy” – pierwszej biografii fińskiego kierowcy. Biografii, w której znajdziecie niesamowitą dawkę wiedzy o jednym z największych oryginałów w świecie wyścigów. Wiedzy zabawnej, ciekawej, ale nierzadko – trudnej. Jak na przykład we fragmencie o ojcu.

Porkkalanniemi, 21 grudnia 2010 roku wieczorem. Dom letni Mattiego i Pauli Räikkönenów. Masa (zdrobnienie od Matti) wypija kieliszek wódki. Jest w złym humorze. Paula mówi mu, że Kimi i Jenni zapraszają ich do siebie. Masa nie ma ochoty tam iść, więc Paula oznajmia, że wybierze się sama. Do domku letniego syna będzie ze dwieście metrów. Chciałaby, żeby mąż jej towarzyszył, przecież Kimi jest w Finlandii i ma akurat czas. Dzwoni od niego do Masy, ale ten, nadal w złym humorze, nie chce przyjść. Jest wkurwiony. Dlaczego? Pozostanie to zagadką, bo nie możemy już go o to zapytać. Napiszmy więc tak: Masa jest wkurwiony prawie na pewno dlatego, że pokłócił się z Kimim, który zarzucił mu, że za dużo pije. Ostatnią kroplą było to, że ojciec po pijaku strzelał z kolegami do rzutków. Kimiego rozjątrzyło to tak bardzo, że zabrał mu broń. Teraz Masa się wstydzi i jest wkurwiony, być może właśnie w tej kolejności. I głowa już nie ta sama. Ciągle boli. Wytwarza złe uczucia, nieprzyjemne wrażenia. Uderzył się w nią mocno, gdy dwa lata temu przewrócił się na quadzie. Zostało mu po tym zaburzenie neurologiczne. Głowę pogodnego człowieka, jakim jest Masa, drążą ciemne moce, po wypadku nie potrafi robić tych wszystkich rzeczy, które wcześniej wykonywał tak umiejętnie. Koparka nie słucha rąk jak dawniej. Masa napełnia sobie kieliszek i spogląda przez okno”.

Takich historii jest w biografii Raikkonena znacznie więcej. Wybrał je, zebrał do kupy i obudował masą rozmów z samym kierowcą i jego bliskimi dziennikarz Kari Hotakainen. Kimi wybrał go – a jakże – w oryginalny sposób. – On się kompletnie nie zna się na wyścigach, a ja nie mam pojęcia o pisaniu. Dzięki temu książka jest bardziej autentyczna – stwierdził. My książkę już czytaliśmy i możemy potwierdzić: jest autentyczna jak cholera. Kawał mocnej lektury o życiu w cyrku Formuły 1, który tak naprawdę wcale nie jest taki wesoły i kolorowy, jak nam się wydaje. Książka ma premierę 25 lutego, ale już dziś możecie ją zamówić w przedsprzedaży. Dla wszystkich formułowych świrów – pozycja absolutnie obowiązkowa.

foto: newspix.pl

Najnowsze

Suche Info

Kolejna wpadka Manchesteru United na Old Trafford

redakcja
Suche Info

„Wilki” zatrzymały rozpędzoną maszynę. Pierwsza porażka Manchesteru City w tym sezonie

redakcja
3
Suche Info

Piotr Zieliński z ładną asystą, a jego Napoli rozbiło Lecce [WIDEO]

redakcja
1
Ekstraklasa

Cracovia tłumaczy ŁKS-owi, na czym polega piłka nożna

Paweł Paczul
Suche Info

Świetny mecz Adama Buksy! Dublet na tureckich boiskach [WIDEO]

redakcja
11
Piłka nożna

Upadek Ajaksu

Jan Mazurek
7

Inne sporty

Boks

Canelo kontra Charlo, czyli pojedynek niekwestionowanych mistrzów

Szymon Szczepanik
Inne sporty

Czy to faktycznie się dzieje? Walka Usyk vs Fury dogadana

redakcja
2
Inne sporty

Polki na igrzyskach, czyli nie tylko panowie mają klątwę do odczarowania

Kacper Marciniak
9
Siatkówka

Po awans bez Kurka. Siatkarze rozpoczną grę o igrzyska olimpijskie

Szymon Szczepanik
MMA

Freak fighty i prawdziwy sport – światy, które da się połączyć?

Szymon Szczepanik
Inne sporty

Wielka impreza znowu wróci do Polski. A w 2036 roku…. zorganizujemy igrzyska?

redakcja
6