Reklama

Fajny wieczór: ważny gol Kownackiego, obroniony karny Fabiańskiego

redakcja

Autor:redakcja

04 grudnia 2018, 23:56 • 2 min czytania 0 komentarzy

Nie nastawialiśmy się we wtorkowy wieczór na jakieś wyjątkowo dobre chwile z udziałem Polaków grających za granicą, a tu proszę! Dwóch naszych rodaków mocno błysnęło i – co ważne – miało to przełożenie na wynik.

Fajny wieczór: ważny gol Kownackiego, obroniony karny Fabiańskiego

Sytuacja Dawida Kownackiego w rundzie jesiennej jest powodem do niepokoju.  Jego akcje w Sampdorii w porównaniu do zeszłego sezonu spadły, choć miało być dokładnie na odwrót. Kapitan kadry U-21 zaliczył 10 ogonów w Serie A (łącznie zaledwie 125 minut) i zdobył bramkę z rzutu karnego z Frosinone, ustalając wynik na 5:0. W znacznie ważniejszym momencie zmaścił jedenastkę z Cagliari i jego drużyna tylko zremisowała zamiast wygrać.

Dwa ostatnie mecze ligowe “Kownaś” przesiedział na ławie. Szansę dostał dopiero teraz, przy okazji 1/16 finału Pucharu Włoch ze SPAL. Na szczęście ją wykorzystał. Zagrał od początku, był aktywny, stwarzał zagrożenie, a w 82. minucie strzelił gola na wagę wygranej 2:1 i awansu. Po dośrodkowaniu w pole karne przechytrzył Thiago Cionka w powietrznej walce i głową uprzedził niepotrzebnie wychodzącego na przedpole Vanję Milinkovicia-Savicia (tak, to ten, co sporo pajacował w Lechii Gdańsk). Oby był to przełom.

Reklama

Kownacki grał do końca, Bartosz Bereszyński do 70. minuty, a Karol Linetty wszedł w 84. minucie.

Sampdoria – SPAL 2:1 (1:1)
0:1 – Floccari 34′
1:1 – Defrel 45′
2:1 – Kownacki 82′

***

Dobre wieści również z Premier League. Łukasz Fabiański w 36. minucie meczu z Cardiff, przy wyniku bezbramkowym, obronił rzut karny wykonywany przez Joe’a Rallsa. Wyczuł intencje strzelca i pewnie złapał piłkę.

Reklama

To najwyraźniej natchnęło jego kolegów z West Hamu, którzy po przerwie szybko strzelili trzy gole (komedia w obronie gości przy pierwszym trafieniu, koniecznie zobaczcie). Polakowi do pełni szczęścia zabrakło tylko czystego konta. W doliczonym czasie w zamieszaniu po rzucie rożnym mógł być nieco bardziej zdecydowany w tłoku i w końcu piłka została wbita do jego siatki. Inna sprawa, że zapewne w każdej kontynentalnej lidze sędzia odgwizdałby faul na bramkarzu. Aron Gunnarsson w “piątce” mocno się przepychał z Fabiańskim i przywalił mu plecami.

Najważniejsze jednak, że “Młoty” odniosły drugie z rzędu zwycięstwo i oddaliły się mocniej od strefy spadkowej, do której jeszcze niecałe dwa tygodnie temu miały bardzo blisko.

West Ham – Cardiff 3:1 (0:0)
1:0 – L. Perez 49′
2:0 – L. Perez 54′
3:0 – Antonio 61′
3:1 – Murphy 90′

Fot. newspix.pl

Najnowsze

Ekstraklasa

Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”

Michał Kołkowski
11
Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”
Polecane

“Trzeba wyrzucić ją do śmietnika”. “Nie chciałbym, żeby zniknęła”. Haka na ustach całego świata

Błażej Gołębiewski
6
“Trzeba wyrzucić ją do śmietnika”. “Nie chciałbym, żeby zniknęła”. Haka na ustach całego świata

Komentarze

0 komentarzy

Loading...