Reklama

Rozliczenie Pawłowskiego tuż-tuż, a przed Śląskiem trudny terminarz

redakcja

Autor:redakcja

24 listopada 2018, 12:52 • 4 min czytania 0 komentarzy

Dla Tadeusza Pawłowskiego tempo wypadania kartek z kalendarza przyspiesza. Po 20. kolejce ma nastąpić rozliczenie jego pracy i całego sztabu. Jeśli wrocławianie dziś nie pokonają Cracovii, to powoli będziemy mogli przykładać ucho do drzwi gabinetów w Śląsku i nasłuchiwać informacji dotyczących tego, kim władze zastąpią sympatycznego Teddy’ego.

Rozliczenie Pawłowskiego tuż-tuż, a przed Śląskiem trudny terminarz

Totolotek oferuje kod bonusowy za rejestrację dla nowych graczy!

Śląsk ma być bowiem po 20 kolejkach w górnej ósemce. Przynajmniej taki cel postawił przed Pawłowskim zarząd, a weryfikacja nastąpi właśnie w przerwie zimowej. Na ten moment traci do ósmego miejsca tylko pięć punktów – można by pomyśleć, że to przecież żadna strata, bo przy dobrych wiatrach to dwie udane kolejki i już się grzeje tyłek w grupie mistrzowskiej. Szczególnie, że przed Śląskiem i resztą drużyn  jeszcze pięć meczów do rozegrania, wiec nic nie jest jeszcze przesądzone. Ale dopiero wtedy, gdy przyjrzymy się uważniej terminarzowi i temu, co się dzieje w lidze, widać, jak ogromne znaczenie dla posady Pawłowskiego i jego ludzi ma mecz z Cracovią.

Śląsk pokona Cracovię i przybliży się do górnej ósemki? Kurs w Totolotku – 3,25 

Kto jest na ten moment w zasięgu Śląska, by wypchnąć go z górnej ósemki i zająć jego miejsce? Ósmy Lech Poznań (pięć punktów straty) i siódma Pogoń Szczecin (sześć punktów straty). Czyli zespół, który właśnie wchodzi w nowe ręce i to ręce selekcjonerskie, oraz drużyna, która w ostatnich tygodniach gra najlepszą piłkę w Polsce i która po fatalnym początku może włączyć się jeszcze do walki o europejskie puchary. Dwie ekipy, które powinny być na fali wznoszącej.

Reklama

Ale może punkty będą gubić mimo to? No, może. Natomiast Śląsk musiałby je jeszcze zdobywać. A po Cracovii do momentu rozliczenia wrocławianie zagrają z: Lechią (D), Lechem (W), Koroną (D), Pogonią (W). Czyli z liderem oraz z szóstą, siódmą i ósmą drużyną ligi – na ten moment oczywiście.

Cracovia wybije wrocławianom z głowy pogoń za górną ósemką? Kurs na “Pasy” w LV BET – 2,30

To pokazuje, jak szalenie istotny jest mecz z Cracovią. Jeśli Śląskowi przydarzyłaby się porażka, wówczas odrabianie strat może być już cholernie trudne, a nawet niemożliwe. W tej kolejce Pogoń pacnie pewnie beznadziejną Miedź, z kolei lechici będą zdeterminowani, by ograć u siebie Wisłę Płock, bo przecież nowy trener już patrzy i zaraz dokona selekcji, którego obiboka wysłać na ławkę, a który piłkarz będzie u niego grał. Przy porażce wrocławian i zwycięstwach Lecha oraz Pogoni strata do górnej ósemki może wynosić już osiem punktów, które – by Pawłowski uratował stołek – trzeba byłoby odrabiać w czterech meczach. A takiej serii – ośmiu punktów w czterech meczach – Śląsk jeszcze w tym sezonie nie zaliczył.

 Ja wiem, że wyniki są najważniejsze. W Polsce nie jest łatwo budować długofalowo, tutaj trzy słabsze mecze i już atmosfera robi się gęsta. W innych krajach jest inaczej – Jurgen Klopp nie wygrał pierwszych ośmiu czy dziewięciu meczów na początku swojej kariery, a później mu to zaskoczyło. W tej chwili jesteśmy na etapie takim, że trudny okres przetrwaliśmy i teraz powinna nastąpić stabilizacja naszej lepszej gry. I stabilizacja pracy, bo mam kontrakt do 2020 roku. Chciałbym go wypełnić. Wracając do tego wątku o tym, że jestem z Wrocławia – dlatego tak bardzo zależy mi na tym, by było tu dobrze nie tylko dziś, ale i jutro, pojutrze – mówił jeszcze niedawno Pawłowski na Weszło. Widać, że po trudnym początku jego zespół zaczął grać lepiej i skład wykrystalizował się na tyle, że wyjściowa jedenastka nie jest zagadką. Natomiast cieniem na tym sezonie kładą się wstydliwe klęski, takie jak porażka z Wisłą Płock przy grze w przewadze czy bęcki 0:4 od Zagłębia Lubin. Były też dobre momenty, jak zdemolowanie Jagiellonii, Piasta czy Miedzi. Natomiast nawet za efektowne zwycięstwa wciąż ekstraklasa przyznaje tylko trzy punkty. A punktów właśnie ekipa z Dolnego Śląska cholernie potrzebuje.

Oczywiście może dojść do sytuacji, gdy Śląsk przed zapadnięciem w sen zimowy będzie tracił do grupy mistrzowskiej punkt lub dwa i wówczas władze dadzą mu czas na to, by w rundzie wiosennej odrabiać straty. Natomiast jeśli jeszcze w tym roku wrocławianie mają gdzieś bardzo realne szanse na zapunktowanie, to właśnie w Krakowie. Cracovia ostatni mecz u siebie wygrała 22 września z Wisłą Płock.

fot. FotoPyk

Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”

Michał Kołkowski
11
Prezes Śląska liczy na wsparcie. “Chciałbym, żeby miasto jak najwięcej dołożyło”
Polecane

“Trzeba wyrzucić ją do śmietnika”. “Nie chciałbym, żeby zniknęła”. Haka na ustach całego świata

Błażej Gołębiewski
6
“Trzeba wyrzucić ją do śmietnika”. “Nie chciałbym, żeby zniknęła”. Haka na ustach całego świata

Komentarze

0 komentarzy

Loading...