Za parę godzin derby Krakowa. Może nie tak elektryzujące jak kiedyś, ale wciąż ważne dla całego miasta. Nieważne, że Wisła jest w czubie tabeli, porażka bolałaby ją bardzo długo. Nieważne, że Cracovia dołuje, zwycięstwo pozwoliłoby jej chodzić z podniesioną głową. Taka jest waga derbów, a zapytaliśmy o nie ludzi, którzy klimat tego wydarzenia znają, czyli byłych piłkarzy i trenerów obu zespołów.
Obrażeni kibice, czy kibice rządzący klubem?
Tomasz Kulawik: Chciałbym, żeby na trybunach byli mądrzy kibice, a w klubie mądrzy rządzący. Widziałem materiał TVN-u, zrobił na mnie wrażenie, ale o pewnych rzeczach się wiedziało, choć nie tak dosadnie.
Orest Lenczyk: To, co jest w Wiśle, to jest dramat. Jeden nożownik rozwalił klub.
Andrzej Turecki: Ja chcę chodzić po Krakowie normalnie jeszcze! Wolę obrażonych.
Kazimierz Kmiecik: Kibice wspierający klub.
Andrzej Iwan: Nie chciałbym ani takich, ani takich. Jak powiedział Zbyszek Boniek: kibice są od kibicowania, jak dupa jest od srania. Chciałbym, żeby te stosunki się znormalizowały, to dotyczy i Cracovii, i Wisły.
Dariusz Pasieka: Wolę jak mają focha.
Totolotek oferuje bonus na start!
ZWYCIĘSTWO CRACOVII W DERBACH – TOTOLOTEK PŁACI 2,70
Cisza na stadionie czy bluzgi przez 90 minut?
Tomasz Kulawik: Ani jedno, ani drugie.
Orest Lenczyk: Na trybunach panuje chamstwo. To nie jest coś odpowiedniego dla Krakowa, miasta o takiej kulturze. Gdzie, jak gdzie, ale w Krakowie powinien był kulturalny doping. Gdzie szukać takich kibiców – w siatkówce. Ja jestem nią zafascynowany, wszystkie mecze oglądam, i ligę, i mistrzostwa świata. Zastanawiam się: czemu ja nie pracowałem tyle lat w siatkówce, tylko w piłce nożnej?
Andrzej Turecki:: Cisza.
Kazimierz Kmiecik: Doping, bez wyzywania się.
Andrzej Iwan: Wolę ciszę niż bluzgi. Dziś wejdą tylko dzieci i widać, jak derby zostały zdegradowane przez zachowanie kibiców – nie ma tej gorączki.
Dariusz Pasieka: Wolę ciszę.
Filipiak czy Sarapata?
Tomasz Kulawik: Sarapata. Wiślaczka z krwi i kości.
Orest Lenczyk: Profesor, bo go znam, a Sarapaty nie znam.
Andrzej Turecki: Wiadomo, że Filipiak.
Kazimierz Kmiecik: Jeżeli my jesteśmy wysoko, to Sarapata.
Andrzej Iwan: Szanuję panią Sarapatę, ale musimy patrzyć na to, co kto daje klubowi – pan Filipiak jest nie tylko prezesem, ale i właścicielem. Poza tym próbuje walczyć z układami. A mnie się nie podoba, że pani Sarapata nie zajęła żadnego stanowiska po ostatnich artykułach.
Dariusz Pasieka: Znam osobiście profesora Filipiaka i wolę go.
Probierz czy Stolarczyk?
Tomasz Kulawik: Maciek.
Orest Lenczyk: Michał jest przede wszystkim doświadczony, Maciek dopiero wystartował, życzę mu jak najlepiej i żeby pamiętał, że szczęście w dzisiejszym meczu nie oznacza szczęścia jutro i pojutrze.
Andrzej Turecki: Stawiałbym na Stolarczyka. Nie kombinuje tak jak Probierz.
Kazimierz Kmiecik: Współpracuję ze Stolarczykiem i jestem zadowolony. Ujął mnie podejściem do zawodników, takim spokojnym i rozsądnym.
Andrzej Iwan: Michał jest bardziej doświadczony, dla Maćka to jest pierwsza robota. Potrafił jednak sklecić zespół z tego, co miał, wiemy, że nie było szału na rynku transferowym, więc stawiam na Maćka.
Dariusz Pasieka: Za Michałem przemawia bardzo duże doświadczenie, to jest jego przewaga.
Koncert Maleńczuka czy występ Dańca?
Tomasz Kulawik: Jasne, że występ Dańca.
Orest Lenczyk: Jestem fanem Maleńczuka, mimo że Daniec chodził w Sanoku do szkoły, czyli w moim mieście.
Andrzej Turecki: Obydwóch lubię.
Kazimierz Kmiecik: Walczą, ale Daniec lepszy.
Andrzej Iwan: Daniec.
Dariusz Pasieka: Żona podpowiada, że Maleńczuk.
Jak długo na Wawelu czy Cracovia i jej barwy dwie?
Tomasz Kulawik: To pierwsze. Słuchało się przez ponad 10 lat, więc jest sentyment.
Orest Lenczyk: Nie jestem fanem śpiewania takich piosenek. Jestem pod wrażeniem utworów z mistrzostw Europy w Belgii i Holandii, a były to światowe przeboje, których stadion nie śpiewał, a słuchał. Na przykład Nabucco.
Andrzej Turecki: Cracovia, prosta sprawa.
Kazimierz Kmiecik: Jak długo na Wawelu.
Andrzej Iwan: Wiadomo, że to pierwsze. Maleńczuk się skompromitował tym hymnem, konkretnie linijką „nigdy nie zejdę na psy”.
Dariusz Pasieka: Nie mam zdania.
WISŁA WYGRYWA ŚWIĘTĄ WOJNĘ – 2,85 W TOTOLOTKU
Co przemawia za tym, że wygra Wisła?
Tomasz Kulawik: To, że od tego czasu jest na topie, ma dużo wygranych meczów i podtrzyma to w derbach.
Orest Lenczyk: Wcale nie uważam, że Wisła wygra. Bo oprócz tego, że momentami gra dobrze, to również ma fragmenty meczów, kiedy widać, że to jest składak, w którym nie wszyscy zawodnicy są w formie.
Andrzej Turecki: Przyzwyczajenie.
Kazimierz Kmiecik: To, że jest w czubie tabeli i ma przewagę nad Cracovią.
Andrzej Iwan: Forma. W ostatnim czasie słabsza, ale wciąż lepsza niż ta Cracovii. To jest absolutna przewaga Wisły.
Dariusz Pasieka: Przez charakter tego meczu trudno mi wskazać taki element.
Co przemawia za tym, że wygra Cracovia?
Tomasz Kulawik: Brak potrzebnych im punktów.
Orest Lenczyk: Waleczność. Pozycja w tabeli jest taka, że nie ma co się oglądać z kim się gra i gdzie.
Andrzej Turecki: Mecz sezonu.
Kazimierz Kmiecik: Trudno powiedzieć, po tych ostatnich meczach nie widać czegoś takiego.
Andrzej Iwan: Przypadek. To nie jest moja złośliwość, ale tak mi się wydaje, że Wisłą jest lepiej zorganizowanym zespołem i bardziej poukładanym. Też brak kibiców nie pomoże Cracovii.
Dariusz Pasieka: Jak wyżej.
Kto jest najmocniejszym, a kto najsłabszym piłkarzem Wisły?
Tomasz Kulawik: Myślę, że Imaz jest najmocniejszy, to chłopak, który potrafi grać finezyjną piłkę. A co do drugiej części – Wisła ma wyrównany skład i nikt nie odstaje.
Orest Lenczyk: Boguski. Dużo się mówi o Ondrasku, ale to jest kameleon. On mi przypomina Papadopulosa – walczący, szalejący, ale bez skuteczności na miarę potencjału. Natomiast jeśli chodzi o najgorszych, to współczuję Maćkowi, bo jak zmienia pięciu, to ja bym zmienił pięciu innych.
Andrzej Turecki: Bardzo mi się podoba Basha, a nie wiem, dlaczego w bramce stoi Lis.
Kazimierz Kmiecik: Wszyscy zawodnicy prezentują dobrą formę, a słabych punktów nie ma.
Andrzej Iwan: Lis nie spisuje się najlepiej, inni mieli wzloty i upadki, jak Rafał Boguski. Pomijając ostatnie trzy mecze, to była siła Wisły, że każdy potrafił zaliczyć dobry występ. W Cracovii tego nie było.
Dariusz Pasieka: Radek Sobolewski, Mariusz Jop, Maciej Stolarczyk! A z boiska, to najlepszy jest Ondrasek, choć ostatnio trochę się zaciął. Najsłabszy… Paweł Brożek jeszcze nie dojechał. Żartuję.
Kto jest najmocniejszym w Cracovii, a kto najsłabszym piłkarzem Cracovii?
Tomasz Kulawik: Cracovia jest kolektywem, pod tym kątem jest budowana, nikt się nie wyróżnia ani w jedną, ani w drugą stronę.
Orest Lenczyk: Kiedyś najlepszy był Budziński, ale dziś jego postawa wskazuje na to, że wcześniej miał z kim grać, a teraz nie. Zmiany w Cracovii nie pomagają trenerowi, Michał się trochę miota.
Andrzej Turecki: Dobrym zawodnikiem jest Hernandez. Najsłabszego nie wymienię, są wyrównani, tyle że nie podoba mi się kilku.
Kazimierz Kmiecik: W Cracovii nie widzę mocnych punktów.
Andrzej Iwan: Najlepiej wygląda Hernandez, ale chcę podkreślić, że zbyt lekką pozbyto się Szczepaniaka i potem trzeba było na siłę łatać dziury, Cabrera to niekoniecznie dobry transfer. Poza tym Cracovia ma dużo słabych punktów.
Dariusz Pasieka: Najmocniejszy odszedł do Włoch. A w tym towarzystwie najlepszy jest Helik.
Kto skończy wyżej ligę?
Tomasz Kulawik: Wisła.
Orest Lenczyk: W tej chwili uważam, że bezwzględnie Wisła.
Kazimierz Kmiecik: Na pewno Wisła.
Andrzej Turecki: Wisła.
Andrzej Iwan: Wisła.
Dariusz Pasieka: Patrząc dzisiaj na tabelę, mimo tego, że jest wszystko spłaszczone, to Wisłą.
Dzisiejsze derby: cios za cios czy piłkarskie szachy?
Tomasz Kulawik: Cios za cios, bo Cracovia potrzebuje punktów.
Orest Lenczyk: Momentami to, momentami to.
Andrzej Turecki: Ani jedna drużyna nie będzie schowana, ani druga. Cracovia musi ruszyć, bo zaraz jej się runda kończy.
Kazimierz Kmiecik: Cios za cios.
Andrzej Iwan: Cios za cios. Wisła Stolarczyka nie gra w szachy.
Dariusz Pasieka: Szachy, żadna drużyna nie będzie chciała się odkryć.
PP
Fot. 400mm.pl