Reklama

Mistrz z awansem. Jednak bez. A jednak z. O kurczę, liga już się zaczęła?

redakcja

Autor:redakcja

12 września 2018, 17:59 • 3 min czytania 9 komentarzy

Wyobraźcie sobie sytuację, w której każdy kolejny organ decyzyjny podejmuje inną decyzję odnośnie uprawnienia (lub jego braku) pojedynczego zawodnika do gry niż ten poprzedni. Sytuację, w której trwa to tak długo, że rozpoczyna się nowy sezon i trwa już ładnych parę kolejek. W której jedni mówili, że zawodnik zagrać nie mógł, przez co jego klub pozbawiono potrzebnych do awansu punktów. A drudzy – ci najważniejsi – nieco później stwierdzili, że mógł. Tylko że nowy sezon zdążył się już zacząć.

Mistrz z awansem. Jednak bez. A jednak z. O kurczę, liga już się zaczęła?

Albo w sumie… Nie musicie sobie tego wyobrażać. To stało się naprawdę w bielskiej A-klasie.

Polećmy chronologicznie. Ostatnia kolejka A-klasy 2017/18, grupy Bielsko-Biała. Na czele tabeli rezerwy Rekordu Bielsko-Biała mają tyle samo punktów, co KS Bestwinka. Zwycięstwo obu ekip oznaczałoby baraż o awans (takie zasady, że nie liczy się stosunek bramek), ale okazało się, że ten nie będzie potrzebny. Bestwinka potknęła się w Hecznarowicach, Rekord II zgodnie z przewidywaniami ograł ostatni w lidze LKS Mazańcowice 23:0 i wywalczył promocję.

Wtedy zaczęły się jaja.

Klub z Bestwinki miał bowiem w rękawie jeszcze jedną kartę do zagrania. Pomocnika rywali – Seweryna Caputę. Bielski OZPN odrzucił protest Bestwinki, ale w myśl interpretacji przepisów przez Związkową Komisję Odwoławczą Śląskiego ZPN i Wydział Gier i Dyscypliny Śląskiego ZPN, zawodnik Rekordu II zagrał w zbyt dużej liczbie meczów w III lidze, w barwach BKS-u Stal Bielsko-Biała, by móc wiosną grać w A-klasie. Śląski ZPN zweryfikował więc wynik bezpośredniego meczu jako walkower i tym samym dał awans Bestwince.

Reklama

„Rekordziści” pospieszyli z odwołaniem do PZPN-u. Tyle że zanim to zostało rozpatrzone przez Najwyższą Komisję Odwoławczą, liga okręgowa – oczywiście z udziałem Bestwinki – zdążyła wystartować i rozegrać sześć serii gier. A-klasa również zaczęła – Rekord zgromadził 10 punktów po 4 kolejkach. Opcje – wobec przyznania przez najwyższą instancję racji rezerwom Rekordu – były dwie:

– dopuścić Rekord II do okręgówki i wbić sześć „zaległych” meczów w kalendarz, powiększając ligę z 17 do 18 zespołów;

– wrzucić Rekord II w miejsce Bestwinki, unieważniając wszystkie mecze tych ekip i zmuszając je do grania sezonu od początku, upychając „zaległe” starcia, gdzie tylko się da.

Opcja pierwsza była znacznie wygodniejsza i to na nią ostatecznie postawiono. Choć budziła kontrowersje, bo inne A-klasy mogły do okręgówki posłać tylko mistrza, bielska zaś dostała miejsce i dla mistrzów, i dla wicemistrzów. Dla Rekordu II to też nie najlepsza sytuacja, bo mając w nogach cztery unieważnione mecze, teraz będzie musiał z terminarzem gonić.

Najgorsze w tym wszystkim jest tak naprawdę to, że wobec rozciągniętego do granic możliwości procesu rozpatrzeń i odwołań, trudno o którymkolwiek rozwiązaniu – w tym o wybranym – powiedzieć, że sprawiedliwości ostatecznie stało się zadość.

Najnowsze

Komentarze

9 komentarzy

Loading...