
weszlo.com / Weszło
Opublikowane 05.09.2018 22:07 przez
redakcja
W środę kibice Legii wyczekiwali na wieści w sprawie transferu Andre Martinsa, ale w tym temacie cisza. Doszło natomiast do poważnych zmian w pionie sportowym klubu. Dariusz Mioduski wywalił resztę jozakowego zaciągu i postawił na Polaków związanych z “Wojskowymi”, przy okazji mówiąc o mitycznym wyciąganiu wniosków.
Dyrektorem sportowym przestał być Ivan Kepcjija, na co zanosiło się już od pewnego czasu. Odchodzą także Albańczyk Viktor Bezhani (podobno analityk) i drugi trener przygotowania fizycznego Kresimir Sos. Obowiązki Kepciji przejmie Radosław Kucharski, dotychczasowy szef skautingu. Za skauting odpowiadać będzie teraz Tomasz Kiełbowicz, który został także wice dyrem. Wzrosło również znaczenie Jacka Zielińskiego (plotkowano, że to on może być dyrektorem), ale informacje o jego obowiązkach brzmią mało konkretnie (“ważna rola w pionie sportowym”, “nadzorowanie obszaru szkolenia”). W każdym razie – trudno zakładać, by były to zmiany na gorsze.
Kucharski niewątpliwie ma swoje zasługi, za ładne oczy w Manchesterze United między jednym a drugim pobytem w Legii też nie pracował, ale zaliczał srogie wpadki. Cieniem na jego pracy przy Łazienkowskiej kładzie się zwłaszcza pozyskanie Sadama Sulleya, a raczej sposób, w jaki do tego doszło. Kucharski śledząc mecze na afrykańskich pastwiskach sądził, że sprowadza do Warszawy czarną perłę, którą zabiera sprzed nosa wielkich europejskich marek. Więcej o tym pisaliśmy rok temu TUTAJ.
Teraz Kucharski bierze na siebie dużą odpowiedzialność i lepiej, żeby takich historii już z jego udziałem nie było. Lepiej tym bardziej, że Dariusz Mioduski na oficjalnej stronie Legii zapowiada cięcia kosztów. – Jestem przekonany, że możemy mieć lepsze wyniki sportowe przy niższych kosztach bieżącego funkcjonowania klubu. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której budżet Legii nie będzie zależny od gry w pucharach europejskich. Oczywiście jeśli chodzi o nasze cele i ambicje sportowe nic się nie zmienia – czytamy. Jakoś nie komponuje nam się to ze sprowadzaniem po zamknięciu okienka zapewne wcale nie tak taniego Portugalczyka, ale ok. Niech będzie, że redukcja zacznie się zimą.
Mioduski we wspomnianym komunikacie niby dość mocno bije się w piersi, ale nigdy nie przyznaje się do błędów personalnie, zawsze jest “my”, a nie “ja”.
(…) W obszarze ściśle sportowym wiemy, że drużyna nie została dobrze przygotowana fizycznie i dzisiaj wciąż ponosimy tego koszty. Podjęto też niepotrzebne ryzyko zmiany systemu gry bez odpowiedniego przygotowania.
(…) Struktura, którą właśnie zmieniamy była zbyt płaska, a dodatkowo, jak się okazało, nieskuteczna jeśli chodzi o weryfikację pracy sztabu. Za dużo osób, a co za tym idzie za dużo opinii, a za mało decyzyjności i odpowiedzialności. Dziś wyciągamy z tego wnioski i dokonujemy koniecznych zmian.
(…) Po półtora roku nadszedł czas na reset i uporządkowanie fundamentów klubu. Nie zrobiliśmy tego w momencie, w którym przejmowałem pełną odpowiedzialność za zarządzanie Legią i dziś również za to płacimy cenę. Najbliższe miesiące poświęcimy więc na to, żeby punkt po puncie przejrzeć, ocenić, na nowo poukładać i zoptymalizować wszystkie obszary funkcjonowania klubu.
No cóż, to, że Legia brała żółtodziobów, wielu widziało od początku i głośno ostrzegało. Nie trzeba było być wielkim wizjonerem, żeby przewidzieć, że ktoś, kto wcześniej nie był trenerem, nie będzie dobrym trenerem. To samo dotyczyło uporczywego grania trójką obrońców przez Deana Klafuricia (jednego z żółtodziobów) i przygotowania zespołu.
Okazuje się też, że przez półtora roku tak naprawdę nie zabrano się za porządki i “jakoś to było”, dopiero teraz obudzono się z ręką w nocniku. Mamy zapowiedź gruntownych zmian na lepsze, ale czy z czymkolwiek lepszym – poza wyrzuceniem Kepciji i spółki – będzie się to wiązało, dopiero zobaczymy. Mioduski już nie raz i nie dwa pokazywał, że deklaracje to jedno, a praktyka to drugie.
Fot. FotoPyk
redakcja
Opublikowane 05.09.2018 22:07 przez
“Jestem przekonany, że możemy mieć lepsze wyniki sportowe przy niższych kosztach bieżącego funkcjonowania klubu. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, w której budżet Legii nie będzie zależny od gry w pucharach europejskich” – to akurat na plus 😉
O ile nie skończy się na słowach, jak zwykle zresztą…
Będzie ciął koszty, bo musi, ale jak to u Miodka do tej pory, pewnie zrobi tak, że będą niższe, ale nadal w nieodpowiednich proporcjach i się znowu coś zacznie pindolic 😉 tak czy siak budżet oparty o puchary wyglądał bez sensu, ile nie pojawiało się z nich pieniędzy to były przejadane na tak zwane chuj wie co 😉 i wstyd, że po takiej passie gry w LE i raz w LM nie ruszyła budowa akademii tylko wszystko poszło na pensje/długi/bieżącą działalność klubu/transfery/innewciskaniekitowdlakibica
… Najbardziej boli właśnie brak akademii, pamiętam podnietę kibiców, że teraz jak Legia ma X budżet to mogą rozpocząć budowę, i tak rósł ten budżet od 100 do rekordowych 200 ilus w sezonie z LM, niby fajnie, ale rosły tylko koszty, poziom sportowy właściwie był niezmienny, jak kopali się po czołach tak się kopia nadal, jeden okres fajnej gry z Vadisem i może trochę z Bergiem to bardziej efekt farta niż sensownego wydawania tej kasy 😉
Treść usunięta
To, że będzie ciął koszty to oczywiste. Musi to zrobić. Tylko czy zrobi to na tyle mądrze, żeby te wyniki sportowe faktycznie były lepsze? Bo jak znam życie – to po obcięciu kosztów będzie śpiewka: “Obcięliśmy koszty i nie stać nas na lepsze wyniki sportowe, trzeba się pogodzić z nową finansową rzeczywistością w Legii Warszawa”.
transfer tylko pokazuje że w Legii nie ma aż takiego dramatu finansowego, jaki wg Stano miał wiązać się z brakiem awansu do ligi europy. Legia to za duża marka, potega finansowa aby uzależniać się w pełni od wyników sportowych . ale nie każdy to rozumie
Na razie wiemy, że Legia ma problemy finansowe. Prezes Mioduski chce ciąć wydatki, naprawiać własne błędy. Ile będą kosztowały te popełnione błędy (odprawa dla zaciągu ekipy Jozaka), tego nie wiemy. Co wiemy? Pieniądze wyrzucone w błoto.
Stwierdzenie “Legia to za duża marka, potęga finansowa aby uzależniać się w pełni od wyników sportowych, ale nie każdy to rozumie”, prawdziwe kuriozum. Przyznaję się bez bicia, ja nie rozumiem. Klub sportowy, któremu nie zależy na wynikach sportowych! Ewenement na skalę światową. To tak, jakby właściciel fabryki produkującej np telewizory powiedział: co z tego, że do zakupu naszych produktów nie może namówić nawet ociemniałym. Niech sobie stoją, te telewizory w magazynie, przecież finanse czerpiemy z zupełnie innego procederu. Liczy się nasza marka. W niej jest siła. Nasza marka jest duża. Tak duża, że żaden geniusz finansowy nie zrozumie.
To akurat nic nowego. polski grajdołek promuje przecież hodowlę zdolnych juniorów, żeby upychać ich jak najszybciej w lidze bułgarskiej albo włoskiej Serie B. Z takiej prowizji wystarczy dla klubu na rachunki za prąd, menadżerowi na dobrą furę i redaktorowi coś skapnie za inspirowane teksty. Przy sukcesach sportowych zarabia tylko klub, czyli nikt
Już chyba nikt wie o co Wam chodzi. Raz kluby nie dają zaufania, nie mają cierpliwości, chcą za szybko mieć efekty, a już już coś działa półtora roku to jest za późno na zmiany. Weźta się k…a ogarnijcie
A co działa półtora roku? Ilu trenerów było w tym czasie?
No to czekali półtora roku, czy były zmiany?
Otóż to, pisali jaki to Jozak kozak. Jak jego kontakty pomogły w transferach takich zuchów jak Eduardo, Vesovic czy inny chujowicz, jak jego pomysły i know-how z Zagrzebia wybiją Legię do góry itp itd. Teraz nie ma Jozaka i okazało się =że ci sami ludzie którzy go tak wychwalali teraz na niego plują i wiedzieli od dawna że to szmaciarz. Znacie pojęcie wstydu panowie? Jeśli tak to zamilczcie
#BekaZlegi. #BekaZmiodka. – Na pohybel temu śmiesznemu klubikowi…..
Załóżmy, że podobne problemy ma jakikolwiek inny klub. Napisałbyś to samo?
Treść usunięta
Treść usunięta
Za rok Mioduski znowu bedzie medrkowal i budowal wszystko od nowa…
Treść usunięta
“Leo Beenhakker zostawił po sobie spaloną ziemię.”
F,Smuda
Treść usunięta
Oraz beka z
Juri, który twierdzi, że Legia to potęga finansowa. xD
pojebany gimbus multikonciarz sam sobie lajkuje wpisy.
Piszesz o sobie i o swoich kontach: “może tak, może nie”, 14mistrz14 !, maiwei, koper, jaromir, Sportowy Maniak, HWDP, albercik90 oraz Zdzichu.Mroczkowski?
oj spierze dupę stary gimbusowi który zamiast szykować się do szkoły siedzi na weszło o północy spierze
Dokładnie tak jak piszesz cwelu! Stary cię tak spierze tak, że przez tydzień nie będziesz mógł usiąść na dupie za to, że zamiast iść spać przed jutrzejszym (a w sumie już dzisiejszym) szorowaniem kibli, to siedzisz na portalu, z którego wypierdolono cię 3 razy.
Weszło wypierdolcie tą prymitywną hołotę stąd
Czyli ciebie i wszystkie twoje multikonta. A wypierdolił to cię stary w wannie. W końcu jest bardzo dobrym napastnikiem. 🙂
Weszło wypierdolcie wreszcie stąd tego prymitywa
Treść usunięta
A może nieudaną trybune zmienić w weszlo-MMA gdzie będzie transmisja live ze spotkań użytkowników w ciemnej piwnicy? Ja bym chętnie obejrzał takie spotkanie krawczyka ze wszystkimi osobami które tu tak chętnie wyzywa.
Treść usunięta
Gdyby był powód wyśmiewania innego klubu – wyśmiewałbyś?
Nie kończcie! Wspaniała rozrywka!
Treść usunięta
Dominika jak?
Dariusz rozjebal całą strukturę, zbudowal swoją (najbardziej gowniana w dziejach) i teraz musi sprzątać. Jsk jest tyle do sprzątania to z pewnością będzie coś tam mamrotal pod nosem, że gdzie do chuja tyle sprzątania itp. A tak na poważnie to mi go szkoda. Bo mozna być totalny laikiem i podejmować zle decyzję. Ale mieć 100% skuteczność w podejmowaniu złych decyzji? Szkoda mi goscia. Popłynął z kasą na stracie strasznie.
Tylko, że nie swoją. On i celebryta bawili się za klubowe.
Kupujesz klub za swoje i robisz w nim debet to robisz sobie debet. Wartość spółki spadła i jest mniej warta w razie nagłej sprzedaży. Włożyłes np 100, a wyjales po 2 latach 48 to komu się rachunek nie bedzie zgadzał?
Musiał dołożyć ze swoich żeby pokryć stratę i mam nadzieję, że wyciągnie z tego wnioski.
Ważne, że pogoniono zaciag Jozaka. Pewnie odprawy trzeba było wypłacić ale lepiej późno niż później.
Treść usunięta
Cóż…widać, że to wersja oszczędnościowa. Mioduski będzie płacić tyle samo Kucharskiemu i Kiełbowiczowi co do tej pory ale zmienią nomenklaturę nazw. Kucharski dał się zwieść Sashy z agencji w Afryce. Nabrał się n obiecanki. Oby znowu tego błędu mi popełnił. Kiełbowicz za to miłośnik Jugoli dokąd teraz będzie jeździł? Po Polsce czy na Cypr? Legia nie ma kasy n wartościowe zakupy. Legia jest typowym Hubem. Zarabiają pośrednicy i ludzie wokół nich. Być może jeszcze bardziej umocni się rola Piekario. Za dużo jest koterii w Legii. Moim skromnym zdaniem Legia Warszawa tym roku może mieć ogromny problem z mistrzostwem Polski. Niestety wychodzą błędy w zarządzaniu. Mioduski jest laikiem i ludzie wokół Legii to wykorzystują….lub co gorsza Mioduski wie w czym rzecz i tak to ju będzie wyglądało. Czyli wyścig żółwi w Ekstraklapie i wyprzedaż kogo się da aby zakryć dziury w budżecie. Zobaczymy. Legia powinna zostać klubem, który skupuje najlepszych zawodników z Polski i pokazywać ich w Europie ale taka droga jest trudna i wymagająca. Dużo łatwiej ściągnąć piłkarzy polecanych przez trenera czy znajomych agentów. Tylko, że to działanie krótkowzroczne. Ciekawy jestem co nowy dyrektor sportowy zrobi…po zatrudnieniu bezrobotnego Portugalczyka na pozycji 8 chyba mamy odpowiedź. Nie idźcie tą drogą…to ślepa uliczka…
Myślałem, że teraz pojawi się cały sztab portugalski.
Z tego co widzę to pudelek to taki typowy lewacki socjalista ( kodziarz) Bohatersko naprawia problemy, które w innym systemie nie występują. Beka 😀
Ja pierdole. Mam nadzieję, że mój karnet jest dwie (bo 3 to ciężko by było 🙂 ) trybuny dalej od Twojego. Ps wyłącz TVP Info, bo się Ci do końca zlasuje mózg.
Świetne oświadczenie Mioduskiego, he, he, he. Można z niego wnioskować, że zrobił teraz rewolucje, bo musiał wszystko uporządkować po poprzednikach, ha, ha, ha. Facet zapomniał, że sam robił zaciąg bałkański. Jak wyjątkowo nie trawię Leśnego ( prezesa celebrytę ), to muszę wziąć go w obronę. Miodek cały czas zwala na kogoś za wszystkie nieszczęścia. Przecież jak był nawet celebryta, to on przecież też tam funkcjonował. Zresztą to mało istotne, przecież od długiego czasu, sam Miodek podejmuje decyzje. Jak kiedyś widziałem nadzieję dla Legii w tym człowieku, tak teraz widzę miotającego się gościa, który twierdzi, że wszyscy są winni, tylko nie on.
Ok, fajnie, nareszcie swoi ludzie na swoich stanowiskach, ale jak będzie na boisku? Już odeszło wielu Polaków, a pewnie Sa Pinto zaraz pogoni kolejnych (Malarz,Kucharczyk,Pazdan) i weźmie swoich. Z Mioduskim robią co chcą, przyszedł Jozak i naściągał swoich, teraz przyszedł Portugalczyk i naściąga Portugalczyków. Najgorsze, że zagraniczni nie czują nic do Legii i to będzie widać na boisku. W Legii potrzebny jest polski trener
A co to gdzieś z jest napisane że w takim klubie jak Legia albo w innych polskich, że tylko Polacy mają grać?
Gra ten kto jest lepszy, a patrzę że u nas nadal średniowiecze i nikt tego nie rozumie.
Ja mam nadzieję że w końcu jakiś trener będzie mieć jaja i wypierdoli na zbity pysk takiego Kucharczyka.Mączyński podobno jest skreślony u Są Pinto jak i kilku innych.Pazdanowi raczej nie grozi odstrzelenie.
Zresztą co ty piszesz? Przyszedł POLAK Magiera i co nadciągał? Polaków?
Legii absolutnie nie jest potrzebny trener bo obecnie polscy trenerzy którzy mogliby trenować Legię to są parodyści którzy nadają się na jakieś Łęczne, Arki czy inne Miedzie.
Nic nie osiągniemy sportowo jeżeli czy to w kadrze, czy to w najlepszych polskich klubach trenerami będą Polacy.
Jak to mówią lepiej późno niż wcale…
Ty, Miodek, a jak tam pozwanie Stanowskiego idzie? Prawnicy już szykują paszkwile?
Mając taki budżet, którym klub przewyższa całą resztę ligowców, powinni rok do roku wygrywać ligę oraz puchar ze swobodną przewagą. Pieniądze oczywiście nie grają, ale wygląda na to, że są nierozsądnie wydawane. Średnia kibiców na mecz wskazuje, że Ci co przychodzą oglądać sowicie opłacanych grajków, chcą mieć widowiska na odpowiednim poziomie, a tego niestety brakuje. Nie znam recepty na rozwiązanie tej sytuacji, bo to nie kibiców rola, ale powinno się zacząć od zatrudnienia specjalistów odpowiedzialnych za skauting, marketing i wszystko to, co wpływa na finanse i funkcjonowanie klubu a tutaj mamy sytuację, że wnioski wyciąga się po okresie 18 miesięcy. Bardzo czasochłonna lekcja i niestety kosztowna…
o Sulleyu zdążyliście wspomnieć, ale za kogo rządów to było to już nie.
Dziennikarstwo wybiórcze as its finest.
Poszło panisko do agencji, kupiło wszystkie dziwki i stawiało wszystkim całą noc. Rano się obudziło i stwierdziło że do końca roku chleb i smalec. “Teraz już musimy”.