– Niepodważalne miejsce mają Lovren i Vida. Z młodych jest Marin Pongracić, który gra w Red Bullu Salzburg. Dla mnie najważniejsza jest teraz Jagiellonia, zdaję sobie sprawę, że z niej nie trafię do reprezentacji – mówi w rozmowie z Olkowiczem i Wołosikiem z “PS” Ivan Runje.
PRZEGLĄD SPORTOWY
Mecz z Koroną lekcją dla Klafuricia. Dwójka Carlitos-Kante z przodu i czwórka w obronie to klucz.
– Jestem dumny z mojego zespołu, bo podniósł się w trudnym momencie. Dziś moi zawodnicy są zwycięzcami, pokazali, że są mistrzami Polski – stwierdził po meczu Klafurić, dla którego pierwsza połowa była dobrą lekcją: tego, że z przodu powinien grać Kante z Carlitosem, że czwórka z tyłu jest jednak pewniejsza. Ale przed meczem ze Spartakiem na pewno nie może spać spokojnie, bo nie było to przekonujące zwycięstwo.
Obok o możliwych ostatkach Pazdana. Choć o tym pisze się w zasadzie co okienko. Tym razem nagrany ma być transfer do Turcji – Legia ma być skłonna puścić go nawet za ok. 1,2 mln euro. Trwają też rozmowy z potencjalnymi następcami.
Jak informuje serwis legia.net mistrz Polski prowadzi negocjacje z dwoma kandydatami do gry przy Łazienkowskiej: 28-letnim Serbem Milosem Kosanoviciem ze Standardu Liege, który ostatni sezon spędził na wypożyczeniu do tureckiego Goztepe i 17-krotnym reprezentantem Albanii Arlindem Ajetim z Torino, który w minionym roku występował w Crotone.
Dalej mamy inne pomeczówki, przeskakujemy więc przez nie szybciutko:
– Lech zaczyna sezon najlepiej od sześciu lat;
– Jagiellonia ogrywa Arkę 2:0 mimo zaledwie 3 celnych strzałów;
– Wisła Płock dominowała w Zabrzu, ale nie potrafiła dowieźć wygranej
– Piotr Polczak miał być ostoją obrony w Sosnowcu, a póki co przysparza swojej drużynie kłopotów
Piast sięgnie po króla strzelców III ligi?
Od dłuższego czasu w Gliwicach przebywa Przemysław Banaszak. 21-latek ma za sobą świetny sezon w III lidze w barwach Chełmianki. Napastnik strzelił 20 goli i został królem strzelców w grupie czwartej rozgrywek. Interesowała się nim Legia Warszawa, ale do transferu nie doszło (wcześniej, w listopadzie 2017 roku był na testach w Radomiaku). W tym tygodniu ma się w końcu rozstrzygnąć, czy Banaszak pozostanie w śląskim klubie (…). W tym tygodniu rozstrzygnie się też kwestia zatrudnienia Tomasza Mokwy. On też już od dwóch tygodni ćwiczy z drużyną. Obrońca przed laty grał w Piaście. W barwach zespołu z Gliwic wystąpił w 52 spotkaniach ekstraklasy.
W felietonie „Po kolejce” Antoni Bugajski o Wiśle próbującej stanąć na nogi.
Jakie to szczęście, że zrezygnowano z drogi hiszpańskiej, na którą nie było ani pieniędzy, ani spójnego pomysłu. Teraz Wisła próbuje wrócić do swoich źródeł – widać to nie tylko na boisku, co na ławce trenerskiej.
Obrazek z meczu z Miedzią – zza linii bocznej dowodzi Maciej Stolarczyk, za jego plecami z gotowymi podpowiedziami czekają Radosław Sobolewski, Mariusz Jop i Kazimierz Kmiecik, a kilka metrów dalej nerwowo paznokcie przygryza dyrektor sportowy Arkadiusz Głowacki. Tych pięciu dżentelmenów w swojej piłkarskiej karierze zdobyło w sumie 17 mistrzowskich tytułów. Wszystkie w polskiej ekstraklasie, wszystkie w barwach Wisły Kraków.
Olkowicz i Wołosik przepytali Ivana Runje. Głównie o piłkę w Chorwacji, kraju wicemistrzów świata.
W Chorwacji jest system szkolenia?
Jako taki nie istnieje. Brakuje boisk, brakuje pieniędzy. Dla dzieci nie ma piłek, koszulek, nie ma szatni, gdzie mogłyby się przebrać. U nas liczą się tylko cztery kluby – Dinamo, Hajduk, Osijek i Rijeka. Reszta? Szkoda gadać… Choć do niedawna i Hajduk zmagał się z problemami finansowymi. Piłkarze dostawali wypłaty z opóźnieniem. Teraz się to wyprostowało.
Gdyby miał pan stworzyć ranking środkowych obrońców w Chorwacji, na którym byłby pan miejscu?
Niepodważalne miejsce mają Lovren i Vida. Z młodych jest Marin Pongracić, który gra w Red Bullu Salzburg. Dla mnie najważniejsza jest teraz Jagiellonia, zdaję sobie sprawę, że z niej nie trafię do reprezentacji. W kadrze mam tylko jeden występ. Powołanie przyszło, gdy z Nordsjaelland awansowaliśmy do Ligi Mistrzów.
Transferowy constans Lewandowskiego. Odejdzie z Bayernu?
13 lipca w Warszawie Lewandowski rozmawiał z Zahavim o swojej sytuacji. Izraelczyk starał się o spotkanie z władzami Bayernu w Ameryce, ale tu także napotkał opór. Roberta czeka teraz rozmowa z Niko Kovacem po powrocie Bayernu z tournee w USA. Być może przekonanie szkoleniowca do transferu to ostatnia szansa, żeby klub zmienił zdanie.
Polacy łapią swoje szanse – Grabara i Bułka grają towarzysko w pierwszej drużynie odpowiednio: Liverpoolu i Chelsea. Liverpool z Grabarą między słupkami pokonał Manchester United 4:1, Chelsea z Bułką zremisowała z Interem 1:1.
Barcelona musi sprzedawać po zakupach za 100 milionów euro. Digne ma odejść do Evertonu za 20-25 milionów, Aleix Vidal do Sevilli za około 9 milionów, ale co dalej? Tu już jest problem. Za Minę, Gomesa, Alcacera, Marlona Santosa czy Rafinhę nie przychodzą sensowne oferty, bo dotąd Barcelona miała łatkę klubu, który lekką ręką i za nieduże pieniądze pozbywa się niechcianych zawodników.
GAZETA WYBORCZA
„Pan piłkarz podatków nie płaci”. Ale organy podatkowe w Hiszpanii wzięły się za największe postaci świata futbolu – po Leo Messim za swoje winy musi zapłacić Cristiano Ronaldo (18,8 mln euro za zdefraudowanie 14,7 miliona) i parę innych gwiazd.
Dlaczego sprawa Ronaldo jest szczególna? Ze względu na jego agenta. Kiedy sądzono rodzinę Messich, kierujący finansami Portugalczyka Jorge Mendes wydawał się jeszcze wszechmocny i nietykalny. Dziś sam jest oskarżony, tak jak jego inni klienci Kolumbijczycy Radamel Falcao i James Rodriguez. Pierwszy w trybunale w Madrycie przyznał się do zdefraudowania 5,66 mln euro w czasie, gdy grał w Atlético. Aby uniknąć aresztowania, zapłaci 8,225 mln. Grający dziś w Bayernie James jako piłkarz Realu oszukał hiszpańskiego fiskusa na 6,35 mln euro, za co zapłaci 11,65 mln, wliczając karę i odsetki.
SUPER EXPRESS
W „SE” piłki jak na lekarstwo. Strzał Mączyńskiego obudził Legię, Lech niepokonany, pozostałe spotkania tylko w formie wyników ze składami.
fot. FotoPyK