Reklama

Akira Nishino odkrył karty. Morioka i Kubo wakacje spędzą poza Rosją

redakcja

Autor:redakcja

18 maja 2018, 17:20 • 3 min czytania 28 komentarzy

Nie wszyscy bawią się w „Big Brothera” jak Adam Nawałka, a tym samym skreślają regularnie po kilka nazwisk z szerokiej kadry. Selekcjoner reprezentacji Japonii wytypował dzisiaj 27 nazwisk i do odstrzelenia po zgrupowaniu zostaną mu już tylko cztery. Trudno powiedzieć, która strategia jest lepsza, ale wydaje się, że metoda szybkich cięć jest mniej bolesna dla piłkarzy. Przykładowo Makuszewski i Piątek dostali nagrodę, którą nacieszyli się tylko kilka dni, a Morioka musiał przyjąć bezpośredni cios od razu… Tak, tak były zawodnik Śląska Wrocław nie jedzie na mundial, co można uznać za pewną niespodziankę.  

Akira Nishino odkrył karty. Morioka i Kubo wakacje spędzą poza Rosją

Szczerze mówiąc zapomnieliśmy już o czasach, gdy reprezentacja Polski była tykającą bombą. Zwalnianie selekcjonerów, wieczne konflikty i spore niespodzianki, jeśli chodzi o powołania na duże imprezy. Bez dwóch zdań nie tęsknimy za tym okresem, a Japończykom trochę współczujemy. Na początku kwietnia u naszych grupowych rywali doszło do sporego przetasowania, bo posadę selekcjonera stracił Vahid Halilhodzić. Do pożegnania krewkiego Bośniaka przyczynili się piłkarze, z którymi był skonfliktowany od dłuższego czasu. Na jego miejsce wskoczył poważany w kraju Akira Nishino, który szybko znalazł nić porozumienia z największymi gwiazdami reprezentacji, Kagawą i Hondą. – Obaj są kluczowymi graczami naszej reprezentacji. Powołałem ich, mając nadzieję, że będą w stanie pokazać się z jak najlepszej strony – tłumaczył Nishino.

Dla jednych więc zmiana selekcjonera była korzystna, a dla drugich niekoniecznie. Na liście 27 piłkarzy nie znaleźli się Yuya Kubo (KAA Gent), Riota Morioka (Anderlecht) i Takumi Minamino (RB Salzburg), co można uznać za niespodzianki. Cała trójka miała za sobą dobry sezon w europejskich ligach, ale mimo wszystko najbardziej dziwi brak Kubo, który w kadrze bośniackiego trenera pełnił ważną rolę.

Potrzebujemy zawodników, którzy wytrzymają presję wysokiego poziomu. Nie możemy zabrać do Rosji piłkarzy, którzy zastygną na boisku. Nie będą w takim wypadku podejmować właściwych decyzji w kluczowych meczach. Z takimi zawodnikami nie masz szans na zwycięstwo – tłumaczył swoje decyzje selekcjoner Japończyków.

Szeroki skład reprezentacji Japonii na mundial w Rosji

Reklama

Bramkarze: Eiji Kawashima (FC Metz), Masaaki Higashiguchi (Gamba Osaka), Kosuke Nakamura (Kashiwa Reysol).

Obrońcy: Yuto Nagatomo (Galatasaray Stambuł), Tomoaki Makino (Urawa Red Diamonds), Maya Yoshida (Southampton), Hiroki Sakai (Olympique Marsylia), Gotoku Sakai (Hamburger SV), Gen Shoji (Kashima Antlers), Wataru Endo (Urawa Red Diamonds), Naomichi Ueda (Kashima Antlers).

Pomocnicy: Makoto Hasebe (Eintracht Frankfurt), Toshihiro Aoyama (Sanfrecce Hiroszima), Keisuke Honda (Pachuca), Takashi Inui (Eibar), Shinji Kagawa (Borussia Dortmund), Hotaru Yamaguchi (Cerezo Osaka), Genki Haraguchi, Takashi Usami (obaj Fortuna Duesseldorf), Gaku Shibasaki (Getafe), Ryota Oshima (Kawasaki Frontale), Kento Misao (Kashima Antlers), Yosuke Ideguchi (Cultural Leonesa).

Napastnicy: Shinji Okazaki (Leicester City), Yuya Osako (1.FC Koeln), Yoshinori Muto (FSV Mainz), Takuma Asano (VfB Stuttgart).

Po meczu towarzyskim z Ghaną (30 maja) Nishino skreśli cztery nazwiska z tej listy.

Fot. newspix.pl

Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Pomocnik Warty otwarcie krytykuje klub: zastanawiam się, co ja do cholery tutaj robię…

Maciej Szełęga
7
Pomocnik Warty otwarcie krytykuje klub: zastanawiam się, co ja do cholery tutaj robię…
1 liga

Lechia Gdańsk odpowiada byłemu prezesowi: Próba destabilizacji klubu

Damian Popilowski
3
Lechia Gdańsk odpowiada byłemu prezesowi: Próba destabilizacji klubu

Komentarze

28 komentarzy

Loading...