Kibice Korony Kielce czekali na ten moment mniej więcej tak, jak w święta na pierwszą gwiazdkę. Transfery. Przypomnijmy, że mówimy przecież o jednej najmniej liczebnych kadrowo drużyn Ekstraklasy. Bywało, że jeździła ona na mecze ligowe w szesnastu i gdy Gino Lettieri przyznał pewnego razu, że zabiera na wyjazd kontuzjowanych graczy tylko dlatego, by w telewizji dziwnie nie wyglądała czternastka piłkarzy, mało kto pomyślał, że to zwykła podpucha. Przyzwyczailiśmy się, że „żółto-czerwoni” nie kojarzą nam się z rozległą kadrą.

Do tej pory do Kielc przyszedł tylko Piotr Malarczyk, znacznie pokaźniejsza liczba rysowała się po stronie odejść. Spakowali się już…
– Maciej Górski (Chojniczanka Chojnice)
– Shawn Barry (Real Salt Lake City)
– Angelos Argyris (szuka klubu)
– Piotr Poński (Siarka Tarnobrzeg)
Nie są to oczywiście nazwiska z pierwszej półki, ale w sytuacji, gdy drużyna jeździ na mecze w szesnaście osób, nawet potencjalni zastępcy zastępców szerokiej kadry mogą okazać się na wagę złota. Do wymienionej czwórki należy doliczyć również mającego niepewną sytuację Macieja Gostomskiego, który porozumiał się z Cracovią (prezes Korony sugerował, że może sobie iść do Krakowa już teraz, co więcej – bramkarz nie pojawił się na pierwszym treningu drużyny po powrocie z obozu) i Fabiana Burdenskiego (na początku okna klub zakomunikował, iż może szukać sobie klubu na wypożyczenie). Jakościowo wciąż jest bardzo podobnie, bo tylko strata Gostomskiego może być realnym spadkiem poziomu Korony, ale liczebnie – jest jeszcze gorzej.
Aż wreszcie Korona Kielce zdecydowała się na transfery i to dwa na raz. Obaj piłkarze przebywali z klubem na obozie w Turcji, więc zakładamy, że to nie żadne koty w worku.
Pierwszy – Sanel Kapidzić – to 27-letni duńsko-bośniacki napastnik, który ma stanąć do rywalizacji o miejsce w składzie z Kaczarawą i Soriano. Przebywał w Koronie na testach już w grudniu, lecz został po nich odesłany do domu, co może sugerować, że nie był raczej opcją pierwszego wyboru. Trudno zresztą, by nią był – w zeszłym sezonie grał w drużynie spadkowicza drugiej ligi norweskiej (Fredrikstad FK), gdzie trafił do siatki dwunastokrotnie. Sezon wcześniej wykręcił identyczny bilans bramkowy, a przed dwoma sezonami – gdy miał szansę pograć na poważniejszym poziomie, czyli w Tippeligaen – w 28 meczach ustrzelił tylko cztery gole. Większość swojej kariery spędził w drugich ligach – duńskiej i norweskiej. Nie zapowiada nam się na Nemanję Nikolicia 2, ale Korona doskonale o tym wie i odpowiednio się zabezpieczyła – podpisując półroczny kontrakt z opcją przedłużenia.
Drugi z zawodników – 27-letni Oliver Petrak – to z kolei chorwacki pomocnik, który po pierwsze – ma za sobą poważniejszą karierę, po drugie – Korona wiąże z nim o wiele większą przyszłość (podpisał kontrakt na 2,5 roku), po trzecie – ma stanowić alternatywę dla duetu Żubrowski-Możdżeń. Ostatnio reprezentował barwy kazachskiego Ordabasy Szymkent, ale prysnął stamtąd po pół roku gry w kratkę. Przed tym epizodem spędził trzy sezony w HNK Zrinjski Mostar, z którym dwukrotnie sięgał po mistrzostwo (zagrał m. in. 180 minut w dwumeczu z Legią). Ma też za sobą występy w kilku klubach chorwackich, ale generalnie furory tam nie zrobił.
Nowi piłkarze Korony nie zapowiadają się na ligowe tuzy, ale przypomnijmy, że podobne odczucia mieliśmy po podpisaniu Kovacevicia, Jukicia czy Cvijanovicia, a okazało się, że mogą być z nich grajkowie na solidnym, ligowym poziomie. Z ocenami zatem stanowczo się wstrzymujemy.
Duński napastnik Sanel Kapidzić podpisał ważny do 30 czerwca bieżącego roku kontrakt z Koroną Kielce! W umowie znalazł się zapis dotyczący jej ewentualnego przedłużenia.
Witamy na pokładzie i życzymy powodzenia w żółto-czerwonych barwach! pic.twitter.com/OWGbvh6JL7
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 2 lutego 2018
Ale to nie koniec…
Kolejnym nowym zawodnikiem Korony Kielce został Oliver Petrak! Chorwacki pomocnik związał się z naszym klubem 2,5-letnim kontraktem, obowiązującym do 30 czerwca 2020 roku.
Życzymy samych udanych występów w koszulce Żółto-czerwonych! pic.twitter.com/fQiIMuK28x
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 2 lutego 2018
Jest tam biednie, ale spadkowicz 2 ligi norweskiej…. Troche sie szanujmy, co innego 2 liga turecka jak Legia brała Prijo (prawdziwek niezły jak to Weszlo nazwało xD) gdzie walnął kilkanaście bramek a co innego ta. Liga norweska nawet jak jest na poziomie ekstraklasy (wg UEFA nie jest, chociaz ma tendencje zwyżkowa ostatnio) to gosc z ogona 2 ligi to lekka siarka
Siarka to będzie dopiero jak wciągnie tą ligę nosem! I to nie Siarka Tarnobrzeg!
Niby jak – Kaczarawa nie do wygryzienia. Facet powalczy o miano zmiennika z Soriano. Ten drugi też zmiennik. Zmiennicy Korony mają wciągać ligę? Angulo wciąga, więc kto wie. 😀
Skąd to przeświadczenie, że polska liga jest lepsza od norweskiej xD? Następny, któremu coroczne wpier***e nie przemawiają do rozsądku. Gdzie byś dał polską ligę co? Pewnie gdzieś nad szwajcarską a pod holenderską zaraz, czy wyżej? Kapidzić akurat jest spoko. I nikogo by nie dziwił transfer zawodnika z naszego 2 czy nawet 3 poziomu rozgrywkowego, więc nie rozumiem tym bardziej oburzenia tutaj
Treść usunięta
Tylko w e-klapie nie wiadomo nigdy.
Nawet jakby Messi przechodził do e-klasy to bym nie dał sobie ręki uciąć, że on sobie u nas poradzi lepiej niż Kapadzić z 2 ligi w Norwegii.
Treść usunięta
Stad tez moj post MarioGol, zgadzam sie w pełni. Tak samo Fin za 1 mln płn w Bruk Becie obrońca za pensje 200tys euro ża sezon to jakis obłęd. Gratuluje ich managerom, majstersztyk. Oczywiscie nie znaczy to ze beda zle grac od razu ale bądźmy troche bardziej poważni przy takich ruchach bo sami obniżamy poziom tej ligi (działacze)
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Serio? NIe postawiłbyś, że Messi poradzi sobie w dajmy na to Legii? Odważny z Ciebie hazardzista!
Mógłbym postawić, ale nie dałbym sobie za to ręki uciąć, to dość wysoka stawka.
Jak Messiemu urwie nogę na wojnie o niepodległość Katalonii, to może trafi do Legii.
Średni poziom klubów norweskich jest wyższy niż nasz. To raz, a dwa, że jak miał Kapidzić strzelać w ekstraklasach, skoro grał głównie w 2 lidze. I tam strzelał i tacy piłkarze powinni przechodzić do klubów typu Korona
Treść usunięta
Przypomnę wynik dwumeczu Lech – Fredrikstadt: 1–2 i 6–1, razem 7–3. Grali wtedy w pierwszej, nie w trzecej lidze. Haugesund też jakoś ogralismy. Ogarnij się z tym deprecjonowaniem E-klasy. To jakieś natręctwo? 🙂
To sobie porównaj ile razy np przez ostatnie 2 dekady norweskie kluby wchodziły do ligi mistrzów, a ile razy nasze. I do jakich klubów odchodzą stamtąd BEZPOŚREDNIO i piłkarze. Lech ograł te norweskie odpady (to nie jest ich czołówka pod żadnym pozorem jak u nas Lech, raczej coś jak Arka i Korona u nas), a Legia odpadła z kazachami i mołdawiańcami i co?
Treść usunięta
MarioGol dzieki za merytoryczne zaoranie hejterow, tez mnie to wkurza.
.
Uruk dzieki za fajny wpis
CV zdecydowanie na kolana nie rzuca, ale takie samo miał taki Kovacević, a się okazał jednym z lepszych stoperów w tej lidze. W pojedynkach główkowych nie do przeskoczenia przez rywali do tego dobrze radzi sobie z wyprowadzaniem piłki co u stoperów w polskiej lidze rzadkość.
Ogólnie tak jakby te zimowe okienko całkiem niezłe. To już będzie ponad „30” obcokrajowców, ale większość z nich patrząc na CV rzeczywiście może coś do swoich drużyn wnieść. Nie ma praktycznie transferów po których można tylko napisać skąd oni go kurwa wzięli.
Biorąc pod uwagę publiczny lincz, jaki odbył się na zawodnikach, którzy zostali do Korony ściągnięci latem, i to, jak się wielu z nich potem prezentowało, wstrzemięźliwość w ocenie nowych nabytków nie dziwi. Redakcja chyba nie chce się ponownie narazić na błąd. Gdyby ci sami zawodnicy trafili do innych drużyn ESA, to myślę, że pojawiłyby się na weszlo teksty o sprowadzaniu „Stratonów”. Pierwsze okienko „czasu Burdenskiego” można uznać za udane, a drugie pokaże, czy więcej było w tym szczęścia, czy rozumu.
Lincz był za zawodników z 3 i regionalnych lig niemieckich. Zresztą Burdenski, Gordawski (czy jak mu tam), ten Grek i Barry jednak nie dali w tej lidze na szczęście rady. Cvijanović czy Kaczarawa jak na Koronę mieli całkiem niezłe CV.
To prawda, ale wszyscy oberwali, bo wsadzono ich do jednego worka pod nazwą „Korona ściąga szrot z 6 ligi niemieckiej” mimo, że nie wszyscy byli z Niemiec i nie wszyscy byli szrotem.
Ale w przypadku tych dwóch Jugoli pewnie zadziała klątwa weszło i okażą się szrotem jakich Korona jeszcze nie widziała. Czego sobie i trenerowi oczywiście nie życzę.
Ten Duńczyk to wątpliwe aby dał radę, raczej chodzi o to żeby ktoś na ławce siedział. Ten drugi to i tak potrzebny zmiennik do środka pola. Jak na razie to wzmocnień nie ma tylko uzupełnienie składu.
Gordawski (czy jak mu tam) dał radę. Kontuzje go zastopowały.
Na pewno na plus obu zawodników działa to, że polecieli na obóz i przepracowali z drużyną mocne zgrupowanie, które większość graczy określa jako najcięższe w dotychczasowej karierze.
Na pewno nie wszystkie transfery wypalą (dodajmy do tego przyjście Malarczyka), ale poza bokami obrony w Koronie jest mocna rywalizacja na praktycznie każdej pozycji.
Powrót Gardawskiego po 5 miesiącach bez gry też będzie działał korzystnie.
Śmiejcie się, śmiejcie, a Korona będzie dalej grać swoje. Ogólnie to jest liga gołodupców.
U nas się szkoli tak:
– napastnicy mają dobrze grać tyłem do bramki, niekoniecznie muszą skutecznie wykańczać akcje, gra tyłem do bramki do podstawa!
– skrzydłowi mają szybko biegać, nie muszą umieć dryblować, dośrodkowywać czy nie daj boże umieć uderzyć z dystansu
– ofensywnych pomocników nie ma wcale, wyginęli
– defensywni pomocnicy, to nam wychodzi najlepiej, mają być rzeźnikami, piłka ma przejść, przeciwnik nie, poza tym muszą umieć tylko oddać do najbliższego, jak mają moc w nodze to fajnie jak próbują uderzeń z dystansu, nic że na 50 strzałow 49 leci w kosmos, łatka przylgnie, że potrafi uderzyć.
– obrońca ma dobrze grać głową i dobrze opanować sztukę dzid do przodu, w naszej szybkiej piłce nie ma czasu na spokojne rozegranie od tyłu, a więc tego uczyć zakazano. Najlepiej jak to wielkie chłopy, żeby przeciwnicy odczuli ich wejścia.
– boczny obrońca? grał jako skrzydłowy, ale ni chuja nie ma asyst ni goli? zróbmy z niego bocznego obrońcę! ewentualnie grał jako środkowy obrońca, ale nawet jakąś szybkość ma? na bok go! będzie skałą nie do przejścia, a jak jeszcze z autu potrafi dorzucić w pole karne to już wgl materiał na gwiazdę ligi!
– bramkarz przede wszystkim ma pracować rękami, a więc po co tracić cenny czas treningu na grę nogami? oby tylko miał siłę przekopać piłkę pod pole karne rywala, wystarczy.
Z defensywnymi to jest jeszcze tak, że jak nie wykasza nikogo i kryje się, to znaczy, że dobrze, bo gościa od czarnej roboty nie powinno być widać (zawsze mnie zastanawiało to durne stwierdzenie). A klasyczny tzw midfielder, jak nie gra do przodu to znaczy, że ma zadanie defensywne, jak nie gra w defensywie to znaczy, że rozgrywa. I mamy takiego zawodnika w kadrze, który idealnie się w to wpasowuje. A jest nim K. M.
Mączyński w formie akurat w kadrze gra lepiej niż Linetty (a nawet potrafił zagrać lepiej niż Krychowiak, jak ten ostatni był przyspawany dupą do krzesełka w Paryżu), to nie jest widowiskowy piłkarz, ale wartościowy jest. A hejtery dupa cicho, bo widać, że chuja widzą na boisku.
Wymień mi jeden (a skoro tak piszesz to na pewno jest kilka) mecz, gdzie mączyński zagrał lepiej niż Krychowiak
Z Rumunią w Warszawie i praktycznie wszystko po tym meczu
Twój najlepszy post na weszło – graty!
Dobrze że przeciwnicy zatrudniają takie kwiatki, nie będzie trzeba się zbytnio na meczach męczyć, pyk kilkanaście spotkań i strzałeczka do QPR.
na zdjeciach z piłkarzami stoi Jacek Kiełb?
Tak. Teleportowal sie z 2045r
Cvijanovic to byl akurat pewniak, nie wiem czemu za swoich najlepszych lat nie poszedł grać gdzieś wyżej
https://play.google.com/store/apps/details?id=appinventor.ai_breitkopftomasz.Free_Football_Tips
Aplikacja na androida. Najlepsze typy dnia. Bez reklam, duze kursy i skutecznosc ponad 85 %. Ponadto mozesz dodawac swoje typy lub korzystac z typow innych uzytkownikow. Instaluj i wygrywaj
CV Kapidzica brzmi najgorzej więc znając ekstraklasę obstawiam że będzie gwiazdą ligi.
zobaczcie sobie na np, transfermarkt jaka agencja menedżerka stoi za dużą częścią transferów korony po przyjściu burdeńskiego, nie mówię że wszyscy zawodnicy są źli, ale to jest zbyt duża liczba jak na przypadek.
Ja akurat uważam, że Korona idzie na mistrza. Wcale mnie nie zdziwi gdy zgarną też Puchar Polski. To naprawdę dobrze zarządzana drużyna.