Reklama

Saga „Auba chce wymusić transfer” coraz bliżej końca?

redakcja

Autor:redakcja

20 stycznia 2018, 15:16 • 3 min czytania 45 komentarzy

Borussia tłucze się o punkty w Berlinie, Aubameyang w tym czasie kopie na hali z kumplami. Saga „Auba chce wymusić transfer” coraz bliżej końca. Gabończyk nawet nie próbuje zachowywać się dyplomatycznie – trudno uwierzyć, że założenie koszulki akurat Dembele, który w poprzednim okienku skutecznie wyszarpał swoje odejście z BVB, było przypadkiem.

Saga „Auba chce wymusić transfer” coraz bliżej końca?

UABA

Nie wierzymy też, że król strzelców Bundesligi nagle zapomniał czym jest elementarny profesjonalizm. Ostatnio nie przyszedł na odprawę, co tłumaczył słaba pamięcią. Ale zeznania są wyjątkowo mętne, bo przecież każdy otrzymał wiadomość whatsappem i wszystkim innym udało się dotarzeć. A to tylko wisienka na torcie, ponieważ Aubameyang cały czas zachowuje się tak, jakby został zmuszony karnie i za darmo grać – powiedzmy – w Energetyku Rybnik.

Wszystko obliczone na to, by całe szefostwo BVB wpienić, by sami doszli wniosku, że najlepiej będzie się Gabończyka pozbyć. Auba tę strategię realizuje konsekwentnie od miesięcy, bo przecież już w styczniu 2017 mówił na antenie radia RMC: – Jeśli chciałbym wskoczyć na następny poziom, to muszę latem odejść z Borussii, ale musimy najpierw zobaczyć propozycje. Real Madryt nadal jest marzeniem, lecz było wokół tego zbyt dużo hałasu.

W klubie mają go dość zarówno piłkarze, jak i działacze. Michael Zorc: – Sportowo Aubameyang nawet w tym sezonie się broni. Ale kwestia piłkarska to jedna część. Liczy się również to, w jaki sposób traktuje kolegów z zespołu, trenera i szefów klubu. A z tym ma ostatnio wielkie problemy i nie możemy tego dłużej tolerować.

Reklama

A tu Marcel Schmelzer, czyli kapitan. Wypowiedz raptem sprzed kilku dni: – Nie może być tak, że jeden zawodnik oczekuje specjalnego traktowania. Pozostali piłkarze muszą wtedy zareagować. Mieliśmy tego przykład właśnie w trakcie zgrupowania w Hiszpanii.

My sami pisaliśmy przed kilkoma dniami:

Jasnym jest, że Aubameyang chciałby już zagrać w innym klubie, czytelniejszych sygnałów niż on sam i jego otoczenie wysłać się zwyczajnie nie da. Problem w tym, że odsunięcie go od zespołu mogłoby być niezwykle kosztowne. Doskonale wie o tym Peter Stöger, który nawet nie myśli o takim rozwiązaniu: – Każdy, kto mnie zna, wie, że nie jestem pamiętliwy, dlatego za tydzień Aubameyang będzie mógł zagrać. Nic w tym dziwnego. Można wiele złego mówić o zachowaniu byłego zawodnika AS Saint-Étienne poza boiskiem, lecz jeśli gra, to daje drużynie bardzo dużo. W tym sezonie strzelił już 20 bramek, a jego nieobecność w niedzielnym spotkaniu była niezwykle widoczna. Dlatego właśnie odpowiedź na pytanie „sprzedawać czy nie sprzedawać” jest tak trudna.

Odpowiedź się już raczej klaruje, wszak z niewolnika nie ma pracownika. Dalsze trzymanie go w szatni będzie skutkowało rozsadzaniem jej od wewnątrz. Najciekawsze są konsekwencje: po pierwsze, nie ma już wątpliwości, Dembele ustalił precedens, z którego będą korzystać inni. Nie zdziwimy się, jeśli jego śladami pójdą inni, bo Auba dopnie swego.

Po drugie: to kolejny przejaw tego, iż Bundesliga słabnie. Najlepsi piłkarze nie chcą tutaj grać, tylko zerkają na inne ligi, tak jak Auba zerka aktualnie na angielską. Mocne wypowiedzi Lewandowskiego z początku sezonu wcale nie dziwią, fatalne wyniki pucharowe z bieżących rozgrywek również nie są przypadkiem. Bundesliga najprawdopodobniej w najbliższych latach nieźle wyhamuje, na stałe meldując się w drugim szeregu.

Najnowsze

Anglia

Arsenal pokazał, na czym polega futbol, a Chelsea udowodniła, czemu jest poza pucharami

Bartek Wylęgała
2
Arsenal pokazał, na czym polega futbol, a Chelsea udowodniła, czemu jest poza pucharami
1 liga

Jeśli oglądaliście mecz tylko w ostatnich minutach, to nic nie straciliście

Piotr Rzepecki
5
Jeśli oglądaliście mecz tylko w ostatnich minutach, to nic nie straciliście

Niemcy

Niemcy

Niespodziewany trener Bayernu. W tym tygodniu ma podpisać kontrakt

Szymon Piórek
2
Niespodziewany trener Bayernu. W tym tygodniu ma podpisać kontrakt
Niemcy

Florian Wirtz nie na sprzedaż. „Jest bezcenny, nie można go kupić”

Arek Dobruchowski
0
Florian Wirtz nie na sprzedaż. „Jest bezcenny, nie można go kupić”

Komentarze

45 komentarzy

Loading...