Reklama

Sport to zdrowie? Nie dla argentyńskich sędziów

redakcja

Autor:redakcja

16 grudnia 2017, 14:16 • 1 min czytania 23 komentarzy

Zdjęcie, które wygląda jak stopklatka z horroru, względnie screen z Dooma. A jednak chodzi tylko o szatnię sędziowską w czwartej lidze argentyńskiej.

Sport to zdrowie? Nie dla argentyńskich sędziów

Co tu się w ogóle stało? Już tłumaczymy.

Mecz Juventud de Pergamino kontra Independiente de Chivilcoy, a więc – delikatnie mówiąc – stawka peryferyjna. Nie ma to jednak większego znaczenia w Argentynie, tu każdy mecz jest świętością, a zamach na świętość – jakiego w opinii fanów Independiente dokonał arbiter – musi zostać ukarany.

Zbrodnia arbitra polegała na pokazaniu czerwonej kartki. Wywołało to nieprawdopodobnie agresywną reakcję.

Reklama

Oto głowa liniowego, Manuela Acosty:

Screen Shot 12-16-17 at 12.27 PM

Co powinno powiedzieć wam o zdarzeniu najwięcej, to fakt, że Manuel Acosta i tak był… najmniej poszkodowany z całej trójki arbitrów. Co zrozumiałe, sędziowie poważnie zastanawiają się nad zakończeniem przygody ze sportem.

arbitro-1-300x169

Argentyński związek długo się nie zastanawiał, tylko z miejsca wyrzucił Juventud z ligi, zakazał mu też gry do 2019 roku. Do tego piłkarze i trenerzy, którzy także byli aktywni w bójce, dostali nawet trzyletnie zawieszenia. Zdecydowana, stanowcza reakcja, choć z pewnością jeszcze skuteczniejsza byłaby drakońska kara w postaci zamkniętego stadionu na dwa najbliższe mecze i 100 tysięcy złotych grzywny.

Reklama

Najnowsze

Hiszpania

Mbappe: Bilbao było dla mnie dobre, bo tam sięgnąłem dna

Patryk Stec
1
Mbappe: Bilbao było dla mnie dobre, bo tam sięgnąłem dna

Komentarze

23 komentarzy

Loading...