

Opublikowane 22.06.2017 08:46 przez
redakcja
Gdy czasami wydaje nam się, że nic nas nie zaskoczy – w końcu w oparach piłkarskiego absurdu poruszamy się już dość sprawnie, ze sporym bagażem doświadczeń – okazuje się, że nadal są rzeczy, o których wcześniej nam się nie śniło. Jak na przykład to, o czym donosi Kicker. Że w czwartej lidze niemieckiej od nowego sezonu zagra reprezentacja U-20… Chin.
Nie jest tajemnicą, że w Państwie Środka na futbol stawia się w ostatnich latach z niezwykłym rozmachem. Kwoty transferowe, zawodnicy zmieniający mocne europejskie ligi na Chiny, ogromne środki finansowe wkładane w szkolenie dzieci i młodzieży. Azjaci chcą zresztą nie tylko za wszelką cenę równać do Europy u siebie, ale też pokazać się na Starym Kontynencie. Zaczęło się od zaplecza portugalskiej pierwszej ligi, gdzie od nowego sezonu w dziesięciu najlepszych zespołach – w ramach współpracy ze sponsorem ligi firmą Ledman – ma grać po jednym zawodniku urodzonym w Chinach.
To wciąż jednak była ingerencja niewielka. Ot, jeden zawodnik na drużynę, nawet nie w połowie zespołów. Na grubo Chińczycy poszli jednak w Niemczech. Zamarzyło się im, by nie pojedynczy gracze rozrzuceni po różnych klubach, a cała drużyna złożona z zawodników z Azji, hasała po boiskach naszych zachodnich sąsiadów. Podpytali tu i ówdzie, dogadali się z ludźmi z DFB i… w następnym sezonie wystawią swoją reprezentację U-20 w Regionallidze Sudwest (czwarty poziom rozgrywkowy).
(na zdjęciu przedstawiciele chińskiego związku z szefem Deutsche Fußball Liga Reinhardem Rauballem i prezesem Deutscher Fußball-Bund Reinhardem Grindelem)
Odpowiadając na pierwsze pytanie, jakie może się nasunąć: nie, na mecze wyjazdowe rezerwy Hoffenheim, Stuttgarter Kickers czy inne Primasens nie będzie musiało latać do Pekinu. Chińczycy bowiem wszystkie spotkania rozegrają na wyjazdach, a dodatkowo za każdy taki mecz rywale dostaną 15 tysięcy euro premii. W pakiecie byłyby też trzy pewne punkty, bo trudno przypuszczać, by chińska młodzieżówka miała prezentować wybitnie wysoki poziom, nawet jak na czwartą ligę niemiecką. Z tym, że mecze z Azjatami zwyczajnie nie będą miały wpływu na tabelę. Będą po prostu wypełniać lukę zespołu, który normalnie – przy 19-zespołowej lidze – pauzowałby w danej kolejce.
Z jednej strony można wykpiwać taki – przyznacie – mocno wizjonerski pomysł, ale z drugiej… Kurczę, żadna inna nacja tak bardzo nie stara się o to, by piłkarsko pójść do przodu, jak właśnie Chińczycy. I choć rzucanie milionami w te i wewte może budzić poirytowanie (bo to koniec końców psuje rynek) pomieszane z politowaniem, to determinacji w dążeniu do celu – posiadania porządnej reprezentacji – zwyczajnie odmówić im nie mamy prawa.
Pytanie brzmi czy ta drużyna ma możliwość awansu, bo co jeśli się okaże że będzie co roku w stanie awansować i z czasem będzie walczyć o awans do Bundesligi?
Niemcy chyba się jakoś zabezpieczyli na taką ewentualność?
Treść usunięta
No niestety często autorzy lecą z artykułem kto pierwszy ten lepszy tylko najważniejszych kwestii nie poruszają w nich.
„Wystawi w lidze” to nadinterpretacja, która ma niewiele wspólnego z prawdą. Chińska U20 będzie co kolejkę przyjeżdzać na sparing z drużyną, która akurat pauzuje w lidze.
A co jak spadną? Będą grali w Oberlidze? Czy będą niespadalni, jak kiedyś Japonia w elicie hokeja.
jak to będzie wyglądać w kontekście przepisów ograniczających liczbę zawodników spoza UE?
Treść usunięta
Treść usunięta
ty masz tyle testosteronu , że wpuszczą cie wszędzie
Treść usunięta
Treść usunięta
Pytacie o kwestie różnorakich przepisów, a odpowiedź jest banalna: kasa. Klient zapłacił, klient będzie wymagał. Dla klienta zmienią przepisy i zrobią różne furtki, ale tylko dla nich. Moim zdaniem pomysł nie wypali i po roku odejdzie w zapomnienie. Już zresztą było coś podobnego, również w Niemczech – w którejś tam lidze (bodajże w trzeciej) w jakiejś drużynie miała grać cała reprezentacja Kuby. Pomysł okazał się niewypałem.
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Jeśli nie będą się liczyć w tabeli,to niemieckie zespoły będą mogły wystawiać na te mecze o ”pietruszkę” piłkarzy którzy nie łapią się do składu.Czysto mecze towarzyskie.
Mogli się pokusić o możliwość punktowania ale bez możliwości awansu ligę wyżej.
Polska U-20 mogłaby tak pykać np w hiszpańskiej V lidze, też by były plecy.
Treść usunięta
Treść usunięta
Tytuł, że Chiny wystawią drużynę w lidze niemieckiej trochę z tak zwanej dupy. Nie wystawią drużyny w lidze, tylko ta będzie sobie grać mecze towarzyskie, bez żadnego wpływu na ligową rzeczywistość. Równie dobrze mogą grać ten sparing z kimś z 9 regional ligi i raczej nie napiszecie, że zespół z 9 ligi dołączył do ligi 4. Straszne naciąganie czytelników. W dodatku tekst ctrl-c ctrl-v z przeglądu sportowego. można było to wcisnąć w przegląd prasy.
Skoro ma to być reprezentacja Chin U-20, to rozumiem, że piłkarze w niej grający na codzień będą występować w lidze chińskiej (lub innych ligach) i w zależności od tego kto w danym momencie akurat się wybije, ten będzie powoływany do tej reprezentacji na mecze z pauzującym w 4 lidze Niemiec zespołem. Zatem stały będzie jedynie sztab szkoleniowy.
Treść usunięta
Treść usunięta
Temu szefowi/prezesowi niemieckiej ligi to się już micha na zdjęciu cieszy już na samą myśl.
nie bardzo rozumiem zarzutu o psuciu rynku
Ja pierdolę, co za badziewny, tabloidowy, „Faktowy” wręcz, szmatławy tytuł i artykuł :/
„Chińczycy wystawią reprezentację U-20 w lidze. Konkretnie – w lidze niemieckiej”
W piździe, a nie w lidze niemieckiej durna chujozo :/ To będą tylko SPARINGI. Ile wierszówki za to gówno dostałeś? Ze 2 dyszki wyszły? Tak ciężko chociaż na koniec było dopisać – „Haha, jestem głupim chujem i fajnie Was wkręciłem 😀 – to będą tylko sparingi z pauzującą drużyną z jakiejś niemieckiej wypizdówki…”