Mecze z Anglią. Nie było ich znowu aż tak wiele w naszej historii, ale niemal każdy kolejny jest dla Polaków wielkim wydarzeniem, które głęboko zapada w pamięć. Pytanie czy Anglikom równie mocno w pamięć zapadają mecze z… Polską. A, że okazja do sprawdzenia jest idealna, gdyż angielscy kibice są na miejscu, to nic, tylko sprawdzić to na własnej skórze.
Czego chcemy się od nich dowiedzieć? Czy wiedzą z kim dzisiaj zagrają? Czy wiedzą kto reprezentuje nas w tym momencie w dorosłej kadrze? Czy kojarzą mecze z Polakami? Czy któryś z naszych sukcesów wywarł na nich wrażenie? I na koniec, w ramach ciekawostki, czy Artur Boruc przeniósł trochę swojej legendy ze Szkocji, do angielskich umysłów?
***
W porównaniu do Szwedów, czy Słowaków, Anglicy przyjechali raczej w skromnej liczbie. Chwilę zajmuje mi, aż wypatrzę jakąś grupę, ale jest! Koszulka Euro ’96, daje mi sygnał, że to przybysze z wysp. Mamy zatem pierwszych uczestników quizu:
(Od lewej: Paul, Rob, Joe i Adam. Paul bardzo chciał, byście zwrócili uwagę na jego historiczny t-shirt.)
Czy znacie jakiegokolwiek piłkarza U-21 grającego dla Polski?
Adam: – Nie.
Rob: – Czekaj czekaj, ten koleś jest na plakacie. Bartosz Kapuszczka!
Paul: – Nie, nie. On już wyrósł z tego!
Adam: – A nie Lewandowski?
Wszyscy: NIEEE!
Paul: Jest mi bardzo wstyd, ale niestety.
(Gdyby tylko posłuchali Roba)
Co z polskimi piłkarzami…
Adam: Znamy Lewandowskiego.
Paul: Jest Błaszczykowski.
Joe: Piszczek.
Bramkarze?
Adam: Szczęsny?
Paul: Fabiański.
Reszta: Ooo, Fabiański, Fabiański!
No dobrze, wymieniliście wszystkie pozycje. Czy znacie jakiegoś piłkarza, który kiedyś strzelił gola Anglikom?
Wszyscy: Uuuuu.
Adam: Nie wiem.
Paul: Ten z ’73… 1:0, jak on miał.
Joe: Błaszczykowski. On jest Polakiem? On strzelił Anglikom!
(kręcę głową)
Paul: Siedemdziesiąty trzeci, Polska zajęła nasze miejsce na mistrzostwach. Tomaszewski bramkarz, „The Clown”… Nie wiem.
To był Jan Domarski.
Paul: Pamiętam, że spodziewaliśmy się was przejechać i skończyło się na 1:1.
Co powiecie o piłkarzach z pola, którzy kiedykolwiek grali w Wielkiej Brytanii?
Joe: Podolski… Chociaż on jest Niemcem.
Rob: Jest Polakiem, żadnym Niemcem. Polakiem jak nic. (śmiech).
Adam: Nie wiem.
Paul: Nie wiem.
Rob: Trochę wstyd, ale walnęliśmy trochę drinków, to dlatego.
Joe: Następne, następne.
Polski piłkarz, który wygrał Ligę Mistrzów.
Joe: Jakikolwiek?
Było ich trzech, więc macie małe pole do popisu.
Joe: Petr Cech?
Rob: Piotr Cech to Czech!
Joe: Ale czy on kiedykolwiek wygrał Ligę Mistrzów?
(Jeśli Joe czyta ten artykuł, to tak – wygrał)
Paul: Tak czy inaczej, ja powiem Dudek!
Wszyscy: Jeeee! (brawa)
Paul: I jego nogi z galarety!
Ostatnie pytanie: Czy znacie przydomek Artura Boruca, za czasów kiedy grał w Celticu?
Adam: „The Cat”. Proste!
Paul: Protestant?
Ooo, Ty to wiesz!
Wszyscy: (wiwat na cześć Paula)
Paul: Protestant? Serio?
Nie. To „Holy Goalie”, ale byłeś blisko.
Paul: Cudownie!
Moi rozmówcy wyruszyli na poszukiwanie swoich kolegów, bym mógł sprawdzić również ich wiedzę, a ja w międzyczasie złapałem dwóch panów w sile wieku, Michaela i Johna, z których John postanowił się sprawdzić w quizie.
(Od lewej: Michael, John)
Czy znasz jakiegokolwiek piłkarza U-21 grającego dla Polski?
Nie, wybacz.
Czy znasz jakiegokolwiek bramkarza z Polski?
Szczęsny… I jeszcze na D… No dobra, nie wiem. Szczęsny musi starczyć.
Czy znasz jakiegokolwiek obrońcę?
Nie, ale to na pewno wina tego, że trochę wypiłem (śmiech).
(Po zrobieniu zdjęcia Michael mówi, że przecież u nich w Nottingham w obronie gra Polak, ale nie bardzo mogłem zrozumieć nazwisko, które wymawiał. Czyżby chodziło o Radosława Majewskiego? Przecież go tam już od dawna nie ma i to nie w obronie. Wracam do domu, patrze na składy, a tu Damien Perquis w kadrze. Choć niewykluczone, że może chodzić o nieco bardziej kojarzące się z Polską nazwisko Erica Lichaja)
Nic się nie przejmuj. Jak z pomocnikami?
Kocham tego… zaczyna się na B. Taka z niego mała beczułka, włosy postawione do góry. Bier… Bierczyszyk, czy coś takiego? Świetny zawodnik.
Błaszczykowski?
Błaszczykowski! Taaak, lubię go.
Napastnicy? Ale uwaga, bez Lewandowskiego.
Nie. Powiem „nie” bo sporo by zeszło, zanim sobie przypomnę.
Powiedz mi teraz czy znasz jakichkolwiek zawodników z Polski, którzy strzelili kiedyś gola przeciwko reprezentacji Anglii?
Domarski! 1973! O mój Boże, nigdy go nie zapomnę.
Ten gol wyrzucił was za burtę, tak?
Tak, wiem! Dzięki za przypomnienie (śmiech).
Czy znasz jakichkolwiek polskich piłkarzy z pola, którzy kiedyś grali w Anglii?
Deyna! Kazimierz Deyna dla Manchesteru City, który niespodziewanie umarł w wypadku samochodowym. To bardzo przykre.
Czy znasz jakiegokolwiek Polaka, który wygrał Ligę Mistrzów?
Bramkarz? Był taki bramkarz?
Było dwóch nawet.
Zaczynał się na D, na D… Liverpool… Dudek. To Dudek!
Czy wiesz jaki przydomek nosił Artur Boruc, kiedy grał dla Celticu?
Kto taki?
Boruc.
Ooo, Boruc! Znam. Ale przydomka niestety nie znam.
To wszystko. Na zakończenie możesz powiedzieć coś Polakom:
Kochamy Polskę, jest fantastyczna. Słońce jest cudowne, pogoda zachwyca. Kochamy ją, dziękuję, że przyjęliście nas w swoim kraju.
Dołączyli do mnie Aaraon i Ben. Aaraon był nazywany przez swoich kolegów panem dziennikarzem i dało się wyczuć, że a) ma sporą wiedzę, b) jego koledzy bardzo mocno czekają na jego potknięcie. Ben natomiast miał tylko wspierać w ciężkich chwilach.
(Od lewej: Ben, Aaron)
Czy znacie jakiegokolwiek polskiego zawodnika U-21?
Ben: Nie.
Aaron: Bielik?
To poprawna odpowiedź. Czy jesteś w stanie wymienić Polskich zawodników z każdej pozycji na boisku: bramkarz, obrońca, pomocnik, napastnik?
Aaron: Wojciech Szczęsny z bramkarzy… Gilik obrońca z Monako i Piszczek. Piszczek to obrońca?
Tak.
Adam, Paul, Rob i Joe: Buuuuuuu!
Aaron (w ich kierunku): No co tam? Co tam? (śmiech)
Joe: A co z Kariusem z Liverpoolu?
Rob: On nie jest Polakiem.
Aaron: Weź wyjdź.
Wszyscy: Śmiech.
Paul: Karius to bramkarz!
Joe: No ja wiem, ale przecież może być obrońcą od czasu do czasu!
Wszyscy: Śmiech.
Co z pomocnikami?
Aaron: Jakikolwiek Polak? Jakub Błaszczykowski.
Napastnicy? Ale najlepiej bez…
Ben: LEWANDOWSKI, LEWANDOWSKI!
Aaron: Arkadiusz Milik?
Poprawnie. Czy znasz jakiegokolwiek Polaka, który strzelił gola reprezentacji Polski?
Ben: Lewandowski. Lewandowski musiał strzelić.
Paul: Ja mam w głowie mecz z ’86, ale wtedy nikt dla Polski nie strzelił. (Śmiech) (Polska przegrała 0:3, Gary Lineker strzelił hat-tricka)
Aaron: Nie wiem. Naprawdę nie mam pojęcia.
A co z Anglikami, którzy strzelili Polsce?
Joe: Ej, o to nas nie pytałeś!
Paul: Ile masz czasu? Mecz zaczyna się za pół godziny, nie wiem czy się wyrobimy. Lineker, Barnes… Emil Heskey, Vassel.
Wszyscy: DARIUS VASSEL! TAAK!
Rob: Gol Vassela niezbyt dobrze świadczy o waszej drużynie.
Zawodnicy z pola, którzy kiedykolwiek grali w Anglii?
Aaron: Jestem fanem City, nigdy nie grał u nas Polak.
Ja: Grał, grał.
Wszyscy: Buuuuu!
Jakikolwiek Polak, który wygrał Ligę Mistrzów?
Ben: LEWANDOWSKI!
Aaron: Nie, nie. On grał w finale, ale nie wygrał. Chłopaki, wy mieliście dobrą odpowiedź?
Chłopaki: Tak, tak.
Aaron: Pamiętam finalistów, bo Błaszczykowski grał w finale dla Dortmundu.
Paul: Pamiętasz galaretowate nogi?
Aaron: PAWEŁ DUDEK!
Wszyscy: NIEEEE.
Joe: Jerzy! Jaki znowu Paweł?
Aaron: Matko, Paweł jest żużlowcem. Zapisz to, to niszowa wiedza dla twoich czytelników.
(To prawda. W ramach ciekawostki Czadoman, twórca hitu „Ruda tańczy jak szalona” również nazywa się Paweł Dudek i zajmuje większą część Google, więc do sportowca Pawła ciężko się dokopać.)
Ostatnie pytanie: Jaki przydomek miał Artur Boruc za czasów gry w Celticu?
Aaron: Artur Boruc! Hmm…
Paul: Ja to zgadłem. „Holy Goalie”… Ojejku, podpowiedziałem ci!
Wszyscy: (śmiech)
Panowie! Czy macie coś do powiedzenia Polakom? Jak wam się podoba do tej pory?
Rob: Jest bardzo tanio.
Paul: Dobre piwko.
Adam: Zero negatywów.
Aaron: Pociągi dobrze jeżdżą.
Joe: Tak, też mnie to zaskoczyło. Cudowne pociągi, cudowni ludzie.
Ben: Piękne kobiety, dobre piwo.
Joe: Tinder działa cudownie! W tym miejscu jest po prostu nie z tego świata.
Ja: Serio?
Joe: Serio. Loguj się tam!
Ja: A co? Czyżbyś chciał się ze mną umówić?
Joe (któremu natychmiastowo zniknął uśmiech z twarzy): Nie, nie, nie!
***
Jakie wnioski po rozmowach z Brytyjczykami? Poza tym, że Joe nie załapał żartu, to kilka się znajdzie. Przede wszystkim czuć, że dla starszego pokolenia mecz z siedemdziesiątego trzeciego miał taki sam ciężar gatunkowy, jak dla Polaków. Również może ciekawić dysproporcja w postrzeganiu Kuby, bo kiedy chodziły głosy o Błaszczykowskim w Liverpoolu, to Polacy podchodzili do tego sceptycznie. Jak widać Anglicy postrzegają go jako mega gwiazdę i na pewno źle by mu tam nie było. Nikt nie kojarzył natomiast Kamila Grosickiego, który przecież poprzednie pół roku spędził w Hull. Szczęsny cieszy się ogromną renomą, na Fabiańskiego reagują radością, Boruca natomiast każdy zna, choć chwilę czasu zajmuje przypomnienie sobie kim on jest, a galaretowate nogi Dudka są sławniejsze niż sam Jerzy. Koniec końców nasi bramkarze faktycznie mają tam wyrobioną renomę.
Anglicy są również mocno przekonani o sile swojej reprezentacji i gdy już wyłączyłem dyktafon kilkukrotnie przypominali o trzech bramkach Linekera.
Z jakiegoś powodu, o dwóch bramkach Lubańskiego, wygodnie zapomnieli. No cóż, każdy pamięta to co chce.
Rozmawiał Maciej Twarowski
