„Szukamy napastnika”, to zwrot jak mantra powtarzany przez praktycznie każdego trenera i prezesa klubu w polskiej ekstraklasie. Dziś z podobnych dyskusji szybko wypisała się Wisła Płock, która jeszcze przed rozpoczęciem przygotowań do sezonu skompletowała naprawdę solidnie wyglądający atak. Do Kante (10 bramek w całym poprzednim sezonie) i Piątkowskiego (3 gole wiosną) działacze dorzucili Marcinowi Kaczmarkowi strzelca 11 goli w minionych rozgrywkach, Kamila Bilińskiego.

Kamil Biliński pierwszym letnim wzmocnieniem Wisły Płock. Witamy na pokładzie! 🌊⚽️https://t.co/n2m8ZhQdzI pic.twitter.com/dCckR3An9O
— WislaPlockSA (@WislaPlockSA) 19 czerwca 2017
Jak na możliwości rynkowe Nafciarzy, trzeba to powiedzieć wprost – jest dobrze. Dość powiedzieć, że dwóch zawodników, którzy w poprzednim sezonie strzelili dwucyfrową liczbę bramek mają w tym momencie w swoich szeregach tylko trzy ligowe kluby – Lechia (bracia Paixao), Jagiellonia (Cernych i Vassiljev, z tym że tutaj nie do końca znana jest przyszłość tego drugiego) oraz właśnie płocka Wisła.
W osobie Bilińskiego Wisła zyskuje sobie napastnika walczącego, biegającego, nie odstawiającego nogi w pojedynkach o piłkę. Zawziętego do końca i często pakującego piłkę do bramki nie dzięki wielkim umiejętnościom technicznym, a właśnie zaangażowaniu. Które zresztą sprawia, że – jak sam mówił w wywiadzie dla Weszło – Rumuni wciąż chcą, by „był ich psem”. Tutaj wspomniany fragment (całość TU):
Pięć czy sześć meczów wyszedłem jako kapitan. Mam charakter jaki mam, nie boję być liderem, stwierdzili widocznie, że się nadaję. Uświadomiło mi, jak ważną osobą dla nich jestem. Czasem brakowało umiejętności, ale serce zawsze oddawałem. Często kosztem profitów dla siebie grałem dla zespołu. Do dzisiaj mam na Facebooku od groma wiadomości od ludzi, żebym wrócił, żebym znowu był ich psem.
Trzeba też powiedzieć, że płocczanie zgarniają „Bilę” w bardzo dobrym dla tego napastnika momencie – po najlepszym strzelecko sezonie w ekstraklasie, który zamknął sześcioma bramkami w pięciu ostatnich meczach, dokładając nie cegiełkę czy dwie, ale całą ich taczkę, do utrzymania Śląska Wrocław. Na dziś? Wygląda to na naprawdę dobrze pomyślany ruch.
fot. FotoPyK
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Wrąbel to wzmocnienie? ale chyba takie jak w powiedzeniu „inteligentny inaczej” 🙂
Treść usunięta
Treść usunięta
Pawełek już został pożegnany przez Śląsk
Treść usunięta
odszedł również grajcar
http://www.gazetawroclawska.pl/sport/pilka-nozna/slask-wroclaw/a/transfery-wielki-exodus-w-slasku-pawelek-grajciar-ostoja,12159348/
JaTuTylkoSprzątam rozumiem, że oglądałeś cały sezon Olimpii Grudziądz wnikliwie z uwzględnieniem zwłaszcza popisów Wrąbla?
KOLEJNY ŚWIETNY MECZ WRĄBLA, CO ZA WZMOCNIENIE ŚLĄSKA!!!
a kiedy artykuł o tym Szwedzie którego Lech sprzątnął Legii sprzed nosa?;-)
gdzie tam, przeciez Legia nie była zupełnie zainteresowana xd
notabene Barkroth wyglada bardzo podobne jak Thomalla, troche sie boję
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Treść usunięta
Musisz byc bardzo blisko wladz Legii,skoro piszesz pewne info.Proponuje zatrudnic sie w Weszlo i pisac artykuly o Legii na stronie Weszlo.Tak powaznie,z twoich wypowiedzi przewaza jad,komplesy i brak jakielkolwiek pilkarskiej wiedzy.Dlatego te twoje pewnie info to typowe to wyobraznia twojej wyobrazni.
Treść usunięta
A kolega koleżanki od psa jest dyrektorem jeziora.
Treść usunięta
Nie sądź innych po sobie pajacu. 🙂
Treść usunięta
A wujek twego kolegi wyprowadz psa Mioduszewskiego na spacer,a on mu opowiada co sie dzieje w klubie.Hahaha.Normalnie przebiles w glupocie niejaka prostate czy rolewskiego.Gosc,pisz albo sensem albo nie pisz wcale,bo tylko sie osmieszasz.Haha
Treść usunięta
Spojrz w SJP co znaczy slowo wiesniak,ty jestes tzw „glupkiem wioskowym”.To taki idiota to powisinoga co chodzi po wsi i opowiada bzdury.Ty na obiad to jesz pewnie pasze jak takie osiolki.Zreszta nie chce mi sie gadac z kims,co nie ma wiedzy i pisze byle pisze,a nie wiele rozumiesz.Prosto i dobitnie idz wyprowadz psa wlasciciela,legii moze napiszesz kolejne pewne info.hahaha
Treść usunięta
haha i gadaj z idiota.Coz komleksy wychodza.Jak bedziesz wyprowadzal psa wlasciciela,nie zapomnij wziac woreczek na kupe pieska.Moze bedzie tam jakies pewne info z klubu.Jej gdzie tacy debile przychodza na swiat?
Treść usunięta
haha,prosze nie rob z siebie wiekszego idioty niz jestes.To ze kibicujesz legii nie jest niczym zlym,twoj wybor,ale te twoje idiotyczne wpisy,tylko osmieszaja kibicow te klubu.Jej,ile ty masz lat,bo z nich wynika,ze stanales na poziomie 5 latka.Buhaha.Naprawde idiota
Treść usunięta
A i tego nie wykluczam. Moze i Legia podbijała tylko cenę, jak Klimczak dosc nieudolnie starał się to ukryć w przypadku sosnowieckiego Sanogo. Koniec końców – to Lech pozyskuje drugiego według instatu skrzydłowego w Allsvenskan.
Treść usunięta
Czyli jednak Ojamaa czegoś nauczył. 🙂
Poczekam na opinie Gino Lettier
W Płocku podpisali też dzisiaj tajemnicznego urugwajskiego skrzydłowego – niejakiego Nico Varelę. Ostatnio kopał w okolicach Morza Środziemnego, zahaczył po drodze i o Bułgarię. Ciekawe, czy trafią, trochę jak z – mimo wszystko – Merebaszwilim?
Biliński aż do końcówki sezonu grał piach. Technicznie surowy jak ziemniak, faktycznie nadrabia zaangażowaniem. Zobaczymy, czy w Płocku odpali jak Kante, czy zacznie strzelać dopiero w maju.
Treść usunięta
Według mnie świetny ruch Wisły Płock ze ściągnięciem Bilińskiego. Sądziłem jednak, ze trafi do mocniejszej drużyny. Bardzo dziwi mnie za to postawa Śląska, ze takiego piłkarza, w dodatku wychowanka, nie zatrzymali
Dziennikarze to mają jednak krótką pamięć i chuja na piłce się znają. Dla nich liczą się tylko cyferki.
Co z tego, że Biliński zaliczył najlepszy sezon strzelecki? Ktoś pamięta jego grę jesienią albo wiosną przed podziałem punktów? Ten gość wychodził w 11 tylko dlatego, że nie było nikogo innego, a i to nie zawsze mu się udawało.
Nie jest przypadkiem, że Śląsk wyglądał tak mizernie w ataku.
Ja tam go pamiętam jako głównego aktora widowiska pod tytułem Śląsk „Na zero z przodu” Wrocław. Na jego grę nie dało się patrzeć, fakt że Śląsk mało kreował ale od napastnika wymaga się, żeby potrafił coś zrobić sam. On oprócz tego, że nie kreował sam to jeszcze marnował te pojedyncze szanse Wrocławian. Czy to jakimś słabym strzałem, czy swoim fatalnym wyborem.
Spójrzmy trochę na te cyferki bardziej analitycznie:
Ekipy którym strzelał:
Wisła Kraków (7 kolejka, Wisła wtedy była w totalnej degrengoladzie, gdzieś na miejscu spadkowym)
Piast Gliwice (10 kolejka, klub trenowany przez asystenta, okres fatalnej gry bez zwycięstw, tułaczka po dolnych rejonach tabeli)
Górnik Łęczna (14 kolejka, )
18 kolejka nie trafił karnego z Pogonią.
Korona Kielce (27 kolejka i to z karnego!!! 5 miesięcy bez gola, odliczając przerwę to gdzieś ze 3 miesiące)
Górnik Łęczna (29 kolejka)
Ruch Chorzów (33 kolejka, 3 gole z parodystami z Chorzowa)
Arka Gdynia (35 kolejka, drużyna która grała taką samą padakę jak Ruch)
Cracovia (36 kolejka)
Wisła Płock (37 kolejka, ekipa nie grała już o nic, wystawili kilku młodych)
Podsumowując: 11 goli, jeden z karnego, 5 strzelonych goli drużynom które poleciały z ligi. 6 goli z drużynami które w lidze zostały, w tym tylko dwa strzelone z silnymi ekipami które skończyły w TOP8. Choć Wisłę z 7 kolejki ciężko w to wliczyć, bo ktoś kto śledzi ESA wie co się działo w tamtym czasie.
To mają być dobre liczby? Nie róbmy sobie jaj, panowie! I to wszystko grając, bądź co bądź w dosyć silnym kadrowo Śląsku Wrocław. Może Morioka nie był w mega formie, ale dobrą piłkę dorzucić potrafi.
Bilinski to jest przeciętniak. Nie wnosi nic ponad średnią ligową, kilka goli ze słabiakami, a przy lepszej parze stoperów nie potrafi nawet pierdnąć.
Także nie ma sensu rozpatrywać tego transferu jako: dobrze przemyślany ruch – tak po prostu musiało być. Jest na rynku przeciętny napastnik z doświadczeniem w ESA to go podpisuje przeciętny klub.
On się odpłaci strzeleniem kilku goli z innymi przeciętniakami, a po sezonie dwóch przejdzie do kolejnego przeciętniaka i tak w koło Macieja.