Wiele już dziwnych zjawisk na trykotach meczowych odnotowaliśmy. Były już wzory przypominające marynarkę i koszulę spiętą pod szyją muszką, były też stroje moro, czy też te z wymalowanym „sześciopakiem” na brzuchu. Tak kreatywnej reklamy, jaką zafundował zespół Fluminense de Feira, jeszcze jednak nie widzieliśmy.

Czwartoligowy brazylijski klub sponsorowany jest przez sieć lokalnych supermarketów. I w zasadzie nic w tym dziwnego – jakaś tamtejsza „Biedronka” wykupiła miejsce na przodzie koszulki i swoim logo zachęcała do zakupów. Ktoś jednak w dziale PR-u musiał być naprawdę kreatywny, bo wpadł na niezwykły pomysł w jaki sposób zachęcić ludzi do tego, by tłumnie pchali się między sklepowe regały.
Oto bowiem nieszablonowo wykorzystane zostały numery na koszulkach. Dziesiątka na plecach? Stworzymy z tego sprytne 10,98 i podpiszemy, że to cena za – dajmy na to – paczkę słodyczy. Ktoś inny biegający z piątką? W takim razie jak ulał będzie pasowało 5,98, bo przecież po tyle chodzą krakersy. I tak dalej, i tak dalej.
No, co jak co, ale na to byśmy chyba nie wpadli. Niezłe, naprawdę niezłe, choć wielu powie pewnie, że już zbyt daleko posunięte. Swoją drogą – wyobrażamy sobie już Jacka Kiełba reklamującego kiełbę za 27,99 lub braci Mak z makowcem za 9,90 na plecach. Niezły cyrk.
Treść usunięta
I ten komentarz Jana Urbana: „Myśleliśmy, że skoro Widzew sponsorowane jest przez Braveran to zagrają na stojąco.” ;DDDD
Treść usunięta
Taa, na konferencji prasowej 😀
Jak widać nie na darmo Urban nazywany jest wesołym Jankiem… 🙂
Lepszy były komentarze na jakiejś łódzkiej stronie:
kibic ŁKS: co to jest, całe czerwone i stoi? 🙂
kibic RTS: twój stary pod bramą na Limanowskiego
Harnaś – 2
Krajowa – 15
1906 – 16
Soplica – 17
Zubrówka – 18
Krupnik – 19
Żołądkowa – 20
Sobieski – 21
Pan Tadeusz- 22
Bols – 23
Stock – 24
Lech (Kamil) – 1
1l Jack Daniels w Lidlu – 99 (ciekawe, czy Milik by w takiej zagrał?)
albo Trałkę reklamującego pałkę teleskopową za 30 złotych 😉
No dobra ,ale jak na koszulce jest np 5,50 za brazylijską pasztetową a tydzien pozniej wchodzi promocja albo cena sie zmienia, przeciez nie mozna sobie ot tak zmieniać numerow w trakcie sezonu…w sumie to 4 liga brazyliska moze i mozna 😛
Po prostu umieszcza na koszulce inny produkt w cenie odpowiedniej do numeru?
Maciuś Iwański jakby jeszcze kopał to mógłby reklamować pączki albo jakiś salceson.
Albo jakby jakiemuś murzynowi u nas w lidze dali np. czarną pastę do butów. A przepraszam, w obecnym poprawnym politycznie świecie to przecież niemożliwe.
Treść usunięta
Treść usunięta
Albo… żarówki 🙂
Treść usunięta
Treść usunięta
Hrabia van Cockenberg nie wolno śmiać się z ludzi z wodogłowiem, bo to niepoprawne POlitycznie! Tak powiedział FC Bazuka Bolencin
Treść usunięta
Marketing wchodzi na nowy poziom. Koszulki na których miało nie być żadnej reklamy (wyjątkiem Unicef), pojawiły się linie lotnicze. Na szczęście są eksperci którzy zawsze nas oświecą i powiedzą/napiszą który reklamy/marketing są właściwe a które nie.
W Austrii, nie pamiętam, w której lidze, kiedyś jeden z klubów reklamował na koszulkach miejscowy burdel, tzn. jakiś tam dom/klub/salon relaksu, masażu i czegoś tam. Opowiadał o tym jeden z naszych piłkarzy tułających się po tamtejszej Bundeslidze.
Piłkarze lepiej nadają się do reklamy burdelu niż supermarketu, bo częściej chodzą na panienki niż robią zakupy w takim Lidlu…
coś drogo u nich